Twórcy Twitterowego hacku zostali złapani

Ponad 2 tygodnie temu świat obiegła informacja, iż konta twitterowe osób takich jak Elon Musk czy Bill Gates oraz znanych kilku giełd kryptowalutowych zostały zhakowane. Na ich profilach pojawiły się tweety, które sugerowały, iż wpłata BTC na podany adres pozwoli nadawcy odzyskać 2 razy większą ilość bitcoinów. Oczywiście był to scam, a przestępcy zarobili około 13 BTC. Według informacji  amerykańskich organów ścigania istnieje już wystarczającą ilość dowodów, aby z dość dużą pewnością powiedzieć kto stoi za słynnym twitterowym hackiem.

Brak profesjonalizmu oraz jak został złapany Graham Ivan Clark

Jak wiemy BTC nie zapewnia pełnej anonimowości, choć przy wykorzystaniu tak zwanych mikserów BTC, bądź korzystania z prywatnych portfeli typu Wasabi Wallet można ją zwiększyć. Z informacji podanych przez portal Zaufaną Trzecią Stronę w tym przypadku 17 letni podejrzany Graham Ivan Clark nie skorzystał z tych możliwości, a nawet więcej – używał giełdy zweryfikowanej na swoim nazwiskiem. Przede wszystkim młody przestępca i jego wspólnicy zostali złapani na podstawie powiązań w sprzedaży kradzionych kont na portalach społecznościowych. W ramach ich rozmów na czacie znaleziono wykorzystywane przez nich adresy BTC co z kolei z łatwością doprowadziło śledczych do wcześniej  zweryfikowanego (KYC) konta na Coinbase.

Historia przestępcy

Według New York Times Graham Ivan Clark wcześnie rozpoczął swoją karierę przestępcy:

“W wieku 15 lat dołączył do internetowego forum hakerów. W wieku 16 lat przeszedł do świata Bitcoin, zdając się angażować w kradzież 856.000 dolarów z kryptowaluty, choć nigdy nie został za to oskarżony, co pokazują media społecznościowe i akta prawne.”

Został również opisany jako osoba, która miała trudności w relacjach z innymi ludźmi:

Miliony nastolatków grają w te same gry wideo i współdziałają na tych samych forach internetowych co pan Clark. Ale to, co pojawia się w rozmowach z kilkunastoma osobami, które znają go, oraz z dokumentami prawnymi, pracą kryminalistyczną online i archiwami mediów społecznościowych, to obraz młodego człowieka, który miał napięte relacje z rodziną i który spędził znaczną część swojego życia online stając się mistrzem w przekonywaniu ludzi, aby oddać mu swoje pieniądze, zdjęcia oraz informacje.

Dziwne warunki kaucji

17-latek może zostać wypuszczony za kaucją z więzienia, do czasu końca procesu. Co ciekawe kaucja została zasądzona w wysokości 25 000 dolarów za 29 różnych zarzutów, łącznie 725 000 dolarów – jest ona znacznie większa niż środki które udało mu udało się ukraść w ramach ostatniego hacku na Twitterze czyli około 117  tysięcy dolarów.