Wiodące banki, takie jak Barclays, zablokowały swoim klientom możliwość przekazywania środków na giełdy kryptowalutowe. Dołączyły do nich internetowe neobanki, takie jak Monzo i Starling.
Według doniesień, brytyjskie instytucje wstrzymują płatności na rzecz sektora kryptowalutowego w obawie przed przestępstwami finansowymi, które mogą się z tym wiązać. Ludzie w Wielkiej Brytanii stracili ponad 60 milionów funtów w ciągu ostatniego roku z powodu oszustw inwestycyjnych promowanych w mediach społecznościowych. Raporty wskazują, że prawie połowa z tych oszustw dotyczyła kryptowalut.
Ostatnio klienci Barclays, Monzo i Starling nie byli w stanie przelać środków na popularne platformy, takie jak Binance i SwissBorg.
Przedstawiciele Starling stwierdzili, że środek ten jest tymczasowy i został wprowadzony w celu ochrony swoich klientów. Powiedzieli również, że cofną działanie, gdy będą mogli wprowadzić dodatkowe kontrole przelewów na giełdy kryptowalutowe.
Brytyjski sceptycyzm wobec kryptowalut trwa
Posunięcie brytyjskich banków pojawia się w obliczu utrzymującego się sceptycyzmu kraju wobec kryptowalut. Gubernator Banku Anglii Andrew Bailey, na przykład, określił je jako “niebezpieczne”. Jego cyniczne stanowisko w sprawie kryptowalut sięga wstecz aż do, co najmniej, marca 2020 roku. Powiedział wtedy, że każdy, kto posiada Bitcoina (BTC), powinien “być przygotowany na utratę wszystkich pieniędzy”.
Tymczasem lobbysta finansowy TheCityUK wezwał do większej ochrony konsumentów, ponieważ liczba osób posiadających kryptowaluty wzrasta. Zarejestrowali, że do tej pory w 2021 roku właścicielem aktywów cyfrowych w Wielkiej Brytanii było ponad 10 milionów osób. Wzrost o 558% w stosunku do liczby odnotowanej w 2018 roku.
Ponadto TheCityUK stwierdził, że firmy, które wprowadzają na rynek aktywa cyfrowe dla swoich klientów, powinny być zarówno autoryzowane, jak i regulowane.
Ostrzeżenia od innych banków
Brytyjskie instytucje nie są jedynymi, które podejmują działania przeciwko transakcjom kryptowalutowym. 29 maja doniesienia ujawniły, że bank i dostawca usług kart płatniczych w Indiach wydały ostrzeżenia dla swoich klientów dotyczące działań opartych na kryptowalutach.
E-maile od HDFC Bank, wiodącego banku sektora prywatnego w Indiach, cytowały wytyczne Reserve Bank of India (RBI) z 2018 roku. Bardziej szczegółowo stwierdzając, że “transakcje walut wirtualnych” były zabronione. Poinstruowano również osoby podejrzane o “prawdopodobne transakcje walut wirtualnych”, aby zgłosiły się do najbliższego oddziału HDFC. Zagrozili, że jeśli klienci nie wyjaśnią natury swoich transakcji, ograniczą wszystkie transakcje bez dalszego powiadomienia.
Dostawca usług kart płatniczych SBI Card również wydał podobny e-mail ostrzegawczy do swoich klientów.
Użytkownicy szybko zwrócili uwagę, że indyjski Sąd Najwyższy obalił zakaz bankowy RBI w 2020 roku. Tym samym HDFC powołuje się na przestarzałe wytyczne.
Wyjaśnienie
Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.
