Rynki nieruchomości i “aktywa bezpiecznej przystani” rosły po kryzysie w latach 90 tych

Chwilowo rynek nieruchomości na całym świecie przeżywa kryzys w związku z rosnącą stopą bezrobocia, zadłużeniem i słabymi wynikami na rynkach finansowych. W Stanach Zjednoczonych już teraz odnotowano duży spadek sprzedaży mieszkań. Jest on chwilowo na dziewięcioletnich minimach, ponieważ właściciele nieruchomości często nie nadal nie wywiązują się ze spłat kredytu hipotecznego. Z drugiej strony patrząc patrząc na inwestycje typowego Kowalskiego czy Smitha, bardzo trudno jest w tej chwili zainwestować sensownie pieniądze na lokacie czy obligacjach – są one ekstremalnie nisko oprocentowane.

Wpływ koronawirusa na nieruchomości

Pojawiają się głosy, iż w drugim kwartale 2020 r. branża nieruchomości na całym świecie wejdzie w etap wyprzedaży. USA, Japonia, Singapur i Korea walczą z poważnym niedoborem popytu, a branża z niecierpliwością czeka na zakupy. Na gęsto zaludnionej ziemi w Filipinach ostatnimi laty widoczny był boom mieszkaniowy i odnotowano najwyższy w historii poziom cen mieszkań w ostatnich latach. Jednak po kryzysie ceny spadają o 15%, a w kolejnych miesiącach spadki mogą być jeszcze wyższe. W Polsce chwilowo ceny trzymają się prawdopodobnie na podobnym poziomie, jednakże spowolnienie gospodarki będzie dawało się nam również we znaki. Dlaczego prawdopodobnie? W związku z wirusem nie mamy wystarczającej ilości danych, aby stwierdzić jak zachowują się ceny mieszkań – większość umów została chwilowo zawieszona.

Ceny nieruchomości na świecie mogą rosnąć podobnie jak Bitcoin

Przy odpowiedniej płynności i zwiększonej sile kredytowej banków, którą zapewniają Banki Centralne oraz FED prawdopodobnie będziemy obserwować spory wzrost wartości nieruchomości w kolejnych latach. Dlaczego? Niezwykle tanie (w Polsce mamy najniższe stopy procentowe w historii) kredyty będą oznaczać, że ludzie będą budować i kupować mieszkania. Co ciekawe występuje silna korelacja między zasobami mieszkaniowymi i zasobami z tak zwanej bezpiecznej przystani jak złoto czy srebro – w końcu mieszkanie możemy nazwać też aktywem dość bezpiecznym. Korelacja sugeruje również wzrost BTC – ostatnio kryptowaluta “odkleiła się” od S&P 500 oraz rynków akcji.