W piątek polska giełda Tokeneo wysłała emaile do swoich użytkowników informujące, że platforma tymczasowo zawiesza działalność. Jako przyczynę podano problemy zewnętrzne – wypowiedzenie kont bankowych oraz odmowa współpracy ze strony procesorów płatności. We wczorajszym live streamie, który miał rozwiać wątpliwości klientów CEO giełdy – Tomasz Rozmus ogłosił, że platforma jest wystawiona na sprzedaż za 2,5 mln PLN.
Przed rozpoczęciem live’a, Rozmus zapowiedział, że odpowie na wszelkie pytania nurtujące klientów i HODLerów natywnego tokena TEO. Obietnice spełzły jednak na niczym, a CEO jedynie zachwalał swój biznes, aby na końcu ogłosić, że jest on wystawiony na sprzedaż za 2,5 mln polskich złotych. Mówiąc o problemach platformy, Rozmus powoływał się na pandemię COVID-19, polski rząd, banki, pracę zdalną oraz “przyjaciół” platformy, którzy mieli ją szkalować i działać na jej szkodę. W związku z powyższymi firma miała utracić płynność finansową.
W piątkowym oświadczeniu Tokeneo zapewniało swoich użytkowników, że ich środki są bezpieczne i jest to jedynie tymczasowe zawieszenie działalności. Teraz okazuje się, że cały biznes wystawiony jest na sprzedaż, a środki użytkowników mogą być zwrócone (lub nie) dopiero po ich odmrożeniu lub ewentualnej sprzedaży platformy. Oznacza to, że ci, którzy trzymali środki na giełdzie, będą musieli poczekać lub co gorsze pogodzić się z ich utratą.
Tomasz Rozmus zachwalając platformę próbował przekonać inwestorów do jej zakupu. Jako argument podawał to, że cena nie jest wygórowana, a żaden software house nie napisze tak rozbudowanego kodu za tak niską kwotę. Wielokrotnie wspominał także o tym, jak wiele narzędzi posiada Tokeneo. Zachwalał też serwis Tokeneo.news, który podobno jest największym serwisem informacyjnym dot. kryptowalut w Polsce. Ciekawe jest jednak to, czy znajdą się chętni na zakup tego biznesu. W końcu skoro platforma zmaga się z tyloma problemami, dlaczego ktoś miałby ją kupić?
Szef giełdy kilkukrotnie powtarzał, aby osoby które straciły dostęp do swoich aktywów kontaktowały się z giełdą pod adresem email: [email protected]
Inne biznesy twórcy Tokeneo
Warto zauważyć, że nie jest to pierwszy biznes CEO Tokeneo – Tomasza Rozmusa. W tamtym roku razem z Szczepanem Bentynem mocno promowali inny projekt – Brand Tokens. Niestety, tuż po zakończeniu ICO fanpage projektu ucichł na dobre, a niektórzy użytkownicy raportowali także usunięcie kanału na Telegramie. Jeden z nich wystawił ciekawą opinię na fanpage’u twórcy Pracowni Nowych Technologii.
Bentyn odpowiedział na negatywny komentarz, pisząc że sam także zainwestował i utopił swoje środki, a projektem zajmuje się teraz grupa Tokeneo. Według Szczepana brak komunikacji leży po stronie osób prowadzących teraz projekt. Warto tutaj wspomnieć, że Bentyn już wcześniej miał problemy, a w jego sprawie toczy się śledztwo dot. niekorzystnego rozporządzenia mieniem spółki oraz utrudniania zaspokojenia wierzyciela. Za pierwszy z zarzutów grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności, drugi natomiast wiąże się z karą od 3 do 6 lat za kratkami.
Aktualnie Tomasz Rozmus uruchomił nowy kantor kryptowalutowy znajdujący się pod adresem kryptowaluty.pl. Jego promocja rozpoczęła się od ogłoszenia, że domena została kupiona za milion złotych. Prezes Tokeneo twierdzi, że nowy projekt nie jest w żadnym stopniu powiązany z wystawioną na sprzedaż platformą.
Wyjaśnienie
Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.
