Kolejki po złoto. Phil Konieczny: Cena może jeszcze rosnąć do tych poziomów

Phil Konieczny w swoim najnowszym nagraniu tłumaczy, dlaczego cena złota rośnie i jak długo trend może się utrzymać. Analityk przypomina, że złoto od wieków chroniło majątek ludzi i dziś znów przyciąga inwestorów. Ostrzega jednak, że emocje i kolejki w mennicach to sygnał, by zachować ostrożność.

Rosnące zainteresowanie złotem pokazuje, jak bardzo inwestorzy szukają bezpieczeństwa w czasach niepewności.

Dlaczego złoto bije kolejne rekordy?

Phil Konieczny rozpoczął materiał od omówienia obecnej sytuacji rynkowej. Cena złota wynosi obecnie 4 251 USD za uncję, a rekordowy szczyt sięgnął 4 370 USD. W Polsce oficjalna cena to 15 462 zł za uncję, lecz fizyczne złoto kosztuje więcej – sztabki w Mennicy Skarbowej to nawet 15 940 zł, a monety uncjowe do 16 000 zł przy natychmiastowej dostępności. Różnica między notowaniami a realnym rynkiem pokazuje, jak ogromny jest popyt.

Konieczny zauważył, że wzrost wartości złota o 44% w PLN i 55% w USD w ciągu roku to zjawisko bez precedensu. Dla porównania, historyczna średnia roczna stopa zwrotu wynosi 8–10%. Obecne tempo wzrostu jest więc 4–6 razy wyższe od normy. W efekcie ludzie ustawiają się w kolejkach, media biją na alarm, a temat złota pojawia się w radiu i telewizji.

Analityk przypomina, że podobne sytuacje miały już miejsce w przeszłości. W 2010 roku, gdy złoto kosztowało 1 800 USD, emocje również sięgały zenitu. Później jednak przez 9 lat inwestorzy ponosili straty nominalne, a dopiero w 2024 roku cena odzyskała realną siłę nabywczą 2 599 USD.

Złoto jako ochrona przed inflacją i słabym ZUS-em

W dalszej części nagrania Konieczny tłumaczył, dlaczego złoto wciąż pozostaje skuteczną formą zabezpieczenia majątku. Przypomina, że metal ten zachowuje wartość od tysięcy lat, niezależnie od wojen, inflacji czy upadków walut. Dla niego złoto to nie krótkoterminowa spekulacja, lecz długoterminowa ochrona, szczególnie w obliczu problemów systemu emerytalnego.

Wspominał, że ZUS w przyszłości wypłaci zaledwie 20–30% obecnych dochodów, co wystarczy jedynie na tydzień lub dwa życia miesięcznie. Dlatego jego zdaniem warto traktować złoto jako „emeryturę w metalu”, kupowaną na lata, a nie w ramach szybkiego zysku. Przypomniał też swoje nagrania z 2018 roku, w których uczył, jak kupować złoto bezpiecznie, jeszcze przy cenie 1 249 USD.

Zwrócił również uwagę na popularne błędy inwestorów, takie jak kupowanie pod wpływem emocji czy medialnego szumu. W jego opinii, gdy o inwestycji mówi już „pani Basia z warzywniaka” lub taksówkarz, to zwykle oznacza koniec trendu wzrostowego.

Phil Konieczny podkreślił kilka zasad, które warto zapamiętać:

• Kupuj złoto wtedy, gdy nikt o nim nie mówi.
• Unikaj zakupów w szczycie medialnego entuzjazmu.
• Myśl długoterminowo – złoto to ochrona, nie spekulacja.

Takie podejście pozwala uniknąć roli „exit liquidity”, czyli osoby, która kupuje na górce i traci, gdy trend się odwraca.

Prognozy dla złota – co mówią eksperci?

Konieczny odniósł się również do prognoz światowych banków i analityków. Według HSBC i Goldman Sachs złoto może osiągnąć poziom 5 000 USD za uncję już w 2026–2027 roku.

“Tutaj na Reutersie chociażby mamy analityków z banku HSBC, którzy także twierdzą, że nawet i rok wcześniej – w 2026 – 5000 USD za uncję jak najbardziej jest realne. […] Goldman także twierdzi, że złoto leci do poziomu 5000 USD za uncję.”

Jak zauważa Konieczny, na wzrost wpływa wiele czynników makroekonomicznych i geopolitycznych. Wojna Rosji z Ukrainą, napięcia na Bliskim Wschodzie, czy konflikty handlowe USA–Chiny sprawiają, że inwestorzy szukają „bezpiecznej przystani”. Dodatkowo kraje BRICS rozważają stworzenie nowej waluty opartej o złoto, co zwiększa popyt na fizyczny kruszec.

Analityk wskazuje również, że banki centralne kupują złoto w rekordowych ilościach. Polska znajduje się na 12. miejscu na świecie pod względem rezerw – Narodowy Bank Polski posiada 522 tony, czyli pięć razy więcej niż w 2016 roku. To więcej niż ma Europejski Bank Centralny, Wielka Brytania czy Hiszpania.

Według Koniecznego, to potwierdza, że złoto wraca do łask jako gwarancja stabilności finansowej. Jednocześnie ostrzega, że gdy rynki są przegrzane, należy zachować ostrożność i czekać na spadki poniżej rekordów.

W końcowej części nagrania podsumował, że cena złota może jeszcze wzrosnąć do 5 000-6 000 USD, ale ryzyko korekty jest realne. Dlatego najlepiej kupować złoto wtedy, gdy emocje na rynku opadną, a nie w momencie medialnej gorączki.

Aby zapoznać się z najnowszą analizą rynku kryptowalut od BeInCrypto, kliknij tutaj.