Boom na NFT to już nie tylko sensacyjna eksplozja, ale raczej nowa rzeczywistość dla twórców cyfrowych. W świecie fotografii powstają nowe kolektywy, a fotografowie wchodzą w interakcję z cyfrowymi obrazami w zupełnie nowy sposób.
W ciągu ostatniego roku dominującą frazą w przestrzeni kryptograficznej był „boom na NFT”. Odnosi się to oczywiście do eksplozji zainteresowania, działań związanych z biciem i wybijaniem niezamiennych tokenów. Chociaż te metody nie są nowe, ich rosnące przypadki użycia są takie.
W świecie sportu tokeny kibica i NFT to zwycięskie połączenie innowacji w branży. Nawet w sferze politycznej okazują się przydatne do zbierania funduszy na kampanie. Co więcej, wszystkie te przypadki użycia staną się jeszcze bardziej użyteczne w miarę rozwoju Metaverse.
Niewymienne tokeny będą kluczowe dla własności cyfrowej w świecie Web3. Nie wspominając o ich roli w funkcjonalności cyfrowych kolektywów.
W świecie profesjonalistów i entuzjastów zajmujących się obrazami cyfrowymi od dziesięcioleci, NFT nie powinny być niczym przełomowym. Jednak po raz kolejny wygrywa ich umiejętność tworzenia innowacyjnych cyberspołeczności i umożliwiania twórcom nowych ścieżek monetyzacji. Fotografowie znajdują oparcie w narzędziu NFT.
NFT i fotografia
Na początku tego roku zaczęła rozkwitać scena fotograficzna i NFT. W kwietniu Karl Lagerfeld, nieżyjący już fotograf mody i były dyrektor kreatywny Chanel i Fendi, przeniósł setki tysięcy katalogów obrazów na blockchain.
Niedawno fotograf, który wykonał słynne zdjęcie Stephena Hawkinga, ogłosił jego wersję NFT. On, wraz z wieloma innymi fotografami, dostrzega wartość ponownego zapraszania ich pracy i zdjęć poprzez innowacje kryptograficzne.
Fotograf Aimos Vasquez słynie z kultowego czarno-białego zdjęcia rapera XXXTentaciona „Love Is War”. Ostatnio fotograf wymienił to zdjęcie jako NFT w kolekcji innych zdjęć z tego samego koncertu na giełdzie BlockParty. Kolekcja jako całość została sprzedana za nieujawnioną ilość ETH, ale NFT z „Love Is War” sprzedano za 125 000 USD.
Fotografowie są dobrze zaznajomieni ze sprzedawaniem dzieł jako „edycji”, które mogą być otwarte lub ograniczone. Zwiększa to rzadkość i wartość ich pracy. Fotograficzne tokeny przenoszą możliwość tworzenia obrazów w otwartych lub limitowanych edycjach, jednak z wartością dodaną w postaci identyfikowalności i niezmienności. Ta cecha charakterystyczna dla tokenów niewymiennych zapobiega fałszerstwom fotograficznym, co zostało udowodnione jako tak cenne w świecie mody.
Gdy 2022 r. rozpoczyna swój własny rok, z Associated Press nadeszła wielka wiadomość. Starsze biuro reportażowe ogłosiło uruchomienie własnego rynku NFT, który miałby pomieścić swoje archiwa zdjęć.
Kolektywy cyfrowe
Wraz z rozwojem NFT nastąpił wzrost popularności kolejnego produktu ubocznego Web3; zdecentralizowane organizacje autonomiczne (DAO). Obscura DAO i RAW DAO są DAO zorientowanymi na fotografię, dysponującymi zasobami i celami, które przyniosą korzyści twórcom zdjęć. “Społeczność. Dotacje. Prowizje dla fotografów. Przywództwo. Edukacja. Zbuduj pierwsze archiwum fotografii Web3 Native NFT”, to cele Obscury, zgodnie z tweetem.
Nawet jeśli kolektywy w Web3 nie zmaterializują się w DAO, ekscytacja i innowacyjność stojąca za tymi osiągnięciami często tworzą kolektywy ludzi z takim samym entuzjazmem.
Jednym z takich kolektywów jest Fellowship Trust. To przestrzeń, która aktywnie zachęca do zderzenia świata NFT i fotograficznego. Zamierza produkować kolekcje fotograficzne NFT zarówno znanych fotografów, jak i „wschodzących gwiazd”.
Ponadto Trust ułatwia regularne dyskusje na temat fotografii i NFT.
Nie jest to jedyny internetowy fotograf kosmiczny, który odnajduje swój głos. Inne kolektywy Twittera, takie jak Photoverse i NFTPhotographers, korzystają z platformy, aby połączyć oba światy.
Odepchnięcie NFT
Twitter to miejsce, w którym wiele przestrzeni kryptograficznej krąży w dyskusjach, wiadomościach i sieciach. Społeczność fotograficzna nie jest wyjątkiem. Dodatkowo to miejsce na luzy. Tak szybko, jak świat fotografii i przestrzeń NFT zlewają się w siebie, niektórzy nadal uważają, że NFT nie wchodzi w rachubę.
Andy Adams znany jako FlakPhoto, popularna dyskusja fotograficzna i organizator społeczności, niedawno przepytał ponad 110 000 swoich obserwatorów, czy chcą wiadomości NFT, czy nie. W tym czasie 68,5% osób, które wzięły udział w ankiecie, stwierdziło, że nie są zainteresowani „wiadomościami #NFTphoto”. Odpowiedzi na tweety ujawniły, że pomimo nieuniknionego starcia branż i obiecujących zastosowań dla fotografów, niektórzy nadal twierdzą, że NFTki nie są potrzebne.
Jednak na kilka dni przed sondażem Adams napisał na Twitterze do mniej zainteresowanych.
Nawet jeśli nie kolekcjonujesz tokeny niewymienne, nadal są interesujące rzeczy do zaobserwowania w tej scenie. Doświadczeni kuratorzy kontekstualizują pracę i rozwijają inteligentne programowanie wokół swoich spadków NFT. To okazja do poznania i zaangażowania się w te zdjęcia.
Wniosek
Gdy boom rozpocznie się w kolejnym roku, świat (i Metaverse) będą nadal widzieć nowe przypadki użycia. Scena fotograficzna będzie kontynuowała kolizję z tą rechnologią. Fotografowie, podobnie jak inni artyści, nadal będą robić to, co robią najlepiej, tworzyć obrazy. Jednak teraz mogą mieć wartość dodaną.
Wyjaśnienie
Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.