Wróć

AI vs popularny trader – czyje prognozy wygenerowały większy zysk?

sameAuthor avatar

Napisane i zredagowane przez
Dominik Juraszek

20 wrzesień 2025 20:29 CET
Zaufany
  • W branży krypto jedni wierzą w analizy doświadczonych traderów, inni ufają algorytmom i sztucznej inteligencji.
  • W ostatnich miesiącach na BeInCrypto pojawiły się dwie ciekawe prognozy: jedna od znanego edukatora, druga od AI Grok 3.
  • Sprawdźmy, kto do tej pory miał lepsze oko do rynku i czyje wskazówki dały więcej zarobić.
Promo

W branży krypto jedni wierzą w analizy doświadczonych traderów, inni ufają algorytmom i sztucznej inteligencji. W ostatnich miesiącach na BeInCrypto pojawiły się dwie ciekawe prognozy: jedna od znanego edukatora, druga od AI Grok 3. Sprawdźmy, kto do tej pory miał lepsze oko do rynku i czyje wskazówki dały więcej zarobić.

Czy można już ufać sztucznej inteligencji, jeśli chodzi o kryptowalutowe analizy? Poniższy przykład daje sporo do myślenia.

Crypto Jebb vs Grok AI 3 – prognozy na 2025

Na początku stycznia 2025 roku edukator Crypto Jebb ogłosił, że wciąż stawia na fundament rynku, czyli Bitcoina. W tamtym momencie kosztował on około 96 000 USD i według niego miał wciąż duży potencjał wzrostu. Jebb wskazał także Ethereum, które jego zdaniem mogło wzrosnąć do 5 000, a nawet 10 000 USD w trakcie hossy.

Sponsored
Sponsored

W jego portfelu znalazła się też Solana, a dodatkowo wspomniał o projektach takich jak Aave i Cardano. To były wybory nieco bardziej ryzykowne, ale miały stanowić szansę na większy zwrot przy mniejszym kapitale.

Kilka tygodni później swoją wersję „idealnego portfela” przedstawiła sztuczna inteligencja Grok 3. Jej podejście było bardziej matematyczne. Połowę środków przeznaczyła na Bitcoina, 30% na Ethereum, a resztę podzieliła pomiędzy inne altcoiny. Wśród nich znalazł się m.in. Chainlink – projekt, który zdaniem AI miał duże szanse na zyski dzięki rozwijającej się roli wyroczni w ekosystemie blockchain.

AI nie tylko rozłożyło ryzyko, ale też wskazało konkretne cele. Bitcoin mógłby sięgnąć nawet 185 000 USD, a Ethereum około 6600 USD.

Kto wygenerował większy zysk?

Jak jednak wygląda to w praktyce? W momencie publikacji prognozy Jebba, Bitcoin kosztował około 96 000 USD. Dziś, we wrześniu 2025 roku, cena przekracza już 115 000 USD. To blisko 20% wzrostu w kilka miesięcy. Ethereum również nie zawiodło. Z poziomu około 3800 USD na początku roku urosło do około 4500. Pomimo, iż w międzyczasie spadło do ceny 1300 USD.

Solana także poszła w górę i dziś kosztuje około 240 USD. Cardano i Aave nie miały aż tak spektakularnych wzrostów jak Bitcoin czy Solana, ale wciąż pozostają w grze jako projekty z mocną społecznością i potencjałem na kolejne ruchy.

Portfel AI także poradził sobie solidnie. Bitcoin i Ethereum w jego alokacji przyniosły wynik bardzo podobny do portfela edukatora. Chainlink, który w lutym był notowany w okolicach 20 USD, dziś kosztuje około 27 USD. To daje ponad 30% zwrotu. To właśnie ta różnica może lekko przechylić szalę na korzyść sztucznej inteligencji.

Kto więc wygrał to starcie? Na razie nie ma zdecydowanego zwycięzcy. Edukator postawił na szeroki miks z Cardano i Aave, AI na fundamenty i dodatkowo Chainlinka. Obydwie predykcje mogą cieszyć się zyskami, a wyniki są zbliżone. Minimalnie lepiej wypada AI, które dzięki trafionej rekomendacji LINKa dało odrobinę wyższy procent zwrotu.

Ostateczne rozstrzygnięcie może nadejść dopiero w kolejnych miesiącach. Jeśli Ethereum rzeczywiście zbliży się do poziomu 10 000 USD, edukator będzie mógł ogłosić zwycięstwo. Jeśli natomiast Bitcoin podąży w stronę 185 000 USD, AI wyjdzie na prowadzenie. Na dziś jedno jest pewne, sztuczna inteligencja ewidentnie nie odstaje od doświadczonych analityków.

Aby zapoznać się z najnowszą analizą rynku kryptowalut od BeInCrypto, kliknij tutaj.

Zastrzeżenie

Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.