Dla każdego, kto kiedykolwiek marzył o posiadaniu profesjonalnej drużyny piłkarskiej, najlepszym wyborem może być niewymienny token (NFT) reprezentujący 1% udziałów w Club Necaxa.
Club Necaxa z meksykańskiej Liga MX stał się najnowszą drużyną sportową, która wkroczyła w świat NFT. Podczas gdy większość drużyn organizuje aukcje z udziałem sztuki NFT lub cyfrowych ubrań, Club Necaxa idzie o krok dalej.
Zespół ogłosił zamiar wystawienia na aukcję 1% udziałów w drużynie w formie security tokena NFT. Aukcja odbędzie się na rynku OpenSea, a licytacja rozpocznie się od 1,3 miliona dolarów. Udziały te należą obecnie do grupy inwestorów Ala Tylisa, który w zeszłym tygodniu kupił 50% udziałów w Necaxa.
Aukcja ta jest warta uwagi z wielu powodów i podobno jest pierwszą tego typu transakcją, która miała miejsce.
Warunki sprzedaży NFT
Jednym z bardziej interesujących warunków sprzedaży będzie stałe posiadanie 1% udziałów w zespole, co wiąże się z “wszystkimi korzyściami wynikającymi z posiadania moich udziałów”, jak mówi Tylis. Obejmuje to część rocznych przychodów zespołu. Oznacza to, że nawet jeśli udziały grupy Tylisa w klubie spadną, właściciel NFT zachowa 1% udziałów w klubie.
Nie jest to więc koniecznie 1% tego, ile klub jest wart dzisiaj, ale 1% tego, ile klub jest wart w danym dniu. Ponadto, zwycięzca nie będzie musiał inwestować w klub, a po prostu cieszyć się korzyściami płynącymi z bycia jedynym spośród przyjaciół, który “posiada” drużynę piłkarską. Jak mówi Tylis:
Jeśli wszyscy mamy wezwanie kapitałowe, ponieważ chcemy zbudować nowy obiekt treningowy, [właściciel udziałów powiązanych z NFT] nie jest zobowiązany do wykonania tego wezwania.
Kolejną bardzo ważną różnicą w stosunku do własności NFT jest to, że jeśli zwycięski oferent chce przenieść token, nie jest zobowiązany do uprzedniego zaoferowania go obecnym udziałowcom.
Ale za każdym razem, gdy token jest ponownie sprzedawany, inwestorzy Tylis otrzymują 10% ze sprzedaży. Zwycięski oferent nie będzie miał również prawa głosu w sprawach związanych z drużyną, ale otrzyma bilety na wszystkie mecze i obiekty drużyny.
Grupa inwestycyjna nie pozwoli, aby każdy, kto posiada pokaźny bilans bankowy, wziął udział w przetargu na udział we własności nowego zespołu. Zanim dojdzie do licytacji, każdy poważny chętny musi przejść proces weryfikacji. Proces ten będzie również dotyczył każdego, komu właściciel NFT chce przekazać własność. Jak zauważa Tylis:
Zazwyczaj [sprzedaż] podlega mojemu prawu pierwokupu i każda przyszła sprzedaż NFT nie będzie się różnić.
Możliwe problemy związane ze sprzedażą NFT
Ważną różnicą jest to, że sprzedaż ta odbywa się w Meksyku, co oznacza, że będzie miała inne wymogi prawne dla sekurytyzacji w Stanach Zjednoczonych lub Europie. W związku z tym, pomimo cyfrowego charakteru NFT, każdy spoza Meksyku, kto chce złożyć ofertę, będzie musiał zmierzyć się z bardziej złożonymi kwestiami prawnymi.
Kolejną przeszkodą może być Meksykańska Federacja Piłkarska (FMF), która musi zatwierdzić wszystkie transakcje sprzedaży w ramach ligi. Sprzedaż NFT, przynajmniej na obecnych warunkach, nie byłaby zgodna z tą zasadą i mogłaby spowodować pewne zamieszanie w organizacji.
W oświadczeniu opublikowanym dziś rano na swojej stronie internetowej, FMF stwierdziła, że “każda zmiana lub bezpośrednie lub pośrednie dodanie udziałowców (niezależnie od formy prawnej, o której mowa) będzie uważane za zastąpienie certyfikatu członkowskiego, a zatem będzie podlegać zgodności z opisanymi powyżej wymaganiami”.
Wyjaśnienie
Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.