Trader, który kupił niewymienialny token (NFT) z kolekcji Bored Ape Yacht Club za 777 ETH, sprzedał go z 80% stratą za 153 ETH zaledwie 11 miesięcy później.
BAYC #8585 przez długi czas dzierżył tytuł najdroższego NFT z kolekcji Bored Ape Yacht Club. Najnowsza transakcja przyniosła jednak sprzedającemu znaczne straty.
Trader stracił 624 ETH na jednym z najdroższych NFT
BAYC #8585 “Trippy” jest nadal jednym z najdroższych NFT. Jednak nawet przy wzroście rynku kryptowalut od zeszłego roku, cena tokena stanowi zaledwie jedną czwartą jego poprzedniej wartości w dolarach.
Rzut oka na portfel nowego właściciela ujawnia, że jest on zapalonym kolekcjonerem NFT. W jego portfolio znajduje się ponad 200 tokenów z 15 kolekcji – w tym kilka “znudzonych małp” i “kryptopunków”.
Kolekcjonerzy BAYC oszczędzają na opłatach licencyjnych
Według NFTGo, sprzedaż odbyła się w niedzielę rano na platformie handlowej X2Y2. Platforma ta nie wyróżnia się na tle innych pod względem wolumenu obrotu, ale oferuje inwestorom jedną ważną zaletę – brak opłat licencyjnych.
Wzrost liczby rynków wolnych od opłat licencyjnych ma duży wpływ na cały ekosystem NFT. W tym tygodniu jeden z największych rynków, OpenSea, ogłosił, że rezygnuje z obowiązkowych opłat licencyjnych.
W odpowiedzi firma stojąca za BAYC, Yuga Labs, ogłosiła, że przestanie wspierać OpenSea.
Yuga Labs zamierza uniemożliwić hostowanie nowych kolekcji na OpenSea. Nie wiadomo jeszcze, jak skuteczna okaże się proponowana przez nią strategia: firma nie będzie w stanie zmienić umowy BAYC, aby uniemożliwić publikowanie na platformach wolnych od opłat licencyjnych.
Oznacza to, że jedno z głównych źródeł przychodów Yuga Labs może wyschnąć.
Według Nansen, wtórna sprzedaż BAYC przyniosła Yuga Labs ponad 58 milionów dolarów tantiem – więcej niż jakakolwiek inna kolekcja, którą stworzyła. Ze średnią opłatą licencyjną wynoszącą 1,53%, drogie BAYC, takie jak #8585, były cennym zasobem dla firmy – ale te dni mogą dobiegać końca.
Wyjaśnienie
Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.