Trwający rynek niedźwiedzia na kryptowalutach może prowadzić do złagodzenia nacisku regulacyjnego, sugeruje jeden z ekspertów prawnych kryptowalut.
“Niewielką iskierką na ten rynek niedźwiedzia kryptowalut jest to, że może on złagodzić niektóre presje regulacyjne” – powiedział szef polityki w Blockchain Association, Jake Chervinsky.
Z dobrego powodu, organy regulacyjne z ograniczonymi zasobami skupiają uwagę na kwestiach o szerokim wpływie i znaczeniu systemowym.
W wątku na Twitterze, Chervinsky argumentuje dalej, że kurczące się rynki obniżają profil ryzyka kryptowalut, co było głównym zmartwieniem dla regulatorów.
Rynek niedźwiedzia – nie tak jak w 2017 roku
Aby przedstawić swój punkt widzenia, Chervinsky porównuje sytuację do ostatniego przypadku wzmożonej kontroli, podczas bańki ICO w 2017 roku. Robi to po tym, jak był świadkiem tego, co wówczas stało się wtedy z wieloma uczestnikami. Powiedział, że tym razem regulatorzy są o wiele bardziej zaniepokojeni szkodami, które mogą zostać poniesione. Bierze on pod uwagę skalę, na jaką kryptowaluty wzrosła w ciągu ostatniego roku.
Chervinsky powiedział również, że sposób, w jaki rynek się rozwijał, nie malował zbyt zachęcającego obrazu również dla organów regulacyjnych. “Rynek byka rozpoczął się od ‘zdegenerowanych’ tokenów farmingu w połowie 2020 roku”, powiedział. Następnie dodał:
Popatrzmy szybko do przodu i widzimy 18 miesięcy i miliardy dolarów spekulacji w psich monetach i jpegach, nie wspominając hackach i rug pullach. To pokazuje przyczyny działań organów regulacyjnych.
Chervinsky wskazał również na kilka wydarzeń z 2017 roku, które podniosły stawkę w oczach regulatorów. Niektóre z nich odnoszą się do kryptowalut: od większego udziału detalicznego do wzrostu zdecentralizowanych giełd. Inne to czynniki zewnętrzne, takie jak “globalna niestabilność monetarna i fiskalna z powodu COVID-19, rosnące napięcie geopolityczne i rosnący krajowy podział partyjny”.
“Miejsce do oddychania”
Pod wpływem doświadczeń w 2017 roku, Chervinsky uważa, że obecne podejście SEC “nie dotyczyło spójnej regulacji, chodzi o zmiażdżenie rynku”. Uważa on jednak, że w tym roku zaczęli również “dostrzegać prawdziwą wartość i potencjał w kryptowalutach”.
Przy niższych cenach i mniejszym wolumenie oznacza to mniejszą liczbę uczestników detalicznych, minimalizując ogólne ryzyko. Co więcej, zmniejsza to potrzebę interwencji publicznej, a także pozwala na trochę “miejsca do oddychania”. Chervinsky podsumowuje:
W tym sensie, krótkoterminowy ból rynku niedźwiedzia może wspierać długoterminowy rozwój.
Wyjaśnienie
Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.