Bitcoin wzrośnie mimo wojny – tak twierdzi polski influencer Łukasz Michałek, który znów prezentuje optymizm wobec rynku kryptowalut. Jego zdaniem obecne spadki cen to okazje zakupowe, a nie sygnał do paniki. Nawet eskalacja konfliktu Izrael-Iran nie zmienia jego byczego nastawienia.
Według Łukasza Michałka, mimo trudnych warunków geopolitycznych i napięć rynkowych, Bitcoin ma solidne fundamenty, które mogą pchnąć jego cenę ku nowym szczytom.
Bitcoin wzrośnie mimo wojny – co mówi Łukasz Michałek?
Łukasz Michałek w swoim najnowszym nagraniu na YouTube podkreślił, że nadal widzi szansę na wzrosty. Powiedział wprost, że obecne dipy traktuje jako okazje inwestycyjne dla długoterminowych graczy. Jego zdaniem korekty są naturalnym elementem cyklu i nie powinny budzić paniki. Za przykład podał reakcję rynku na wiadomości o sporze Muska z Trumpem:
“Słuchajcie, ja w dalszym ciągu tak naprawdę sądzę, że jest byczo i w kolejnych dniach pójdziemy sobie do góry. […] Wszystkie tutaj te dipy, które mają teraz miejsce to są tylko i wyłącznie okazje do tego, żeby sobie dokupić więcej kryptowalut.”
W swojej analizie Michałek skupił się na tzw. linii trapline, którą śledzi od ponad miesiąca. Gdy Bitcoin dotyka tej linii – np. 101 800 USD – uważa to za idealny moment na otwieranie pozycji long. Podkreślił, że strategia ta przyniosła dobre wyniki podczas poprzednich korekt.
Michałek odniósł się również do sytuacji sprzed roku, wskazując na analogie do obecnego rynku. Zwrócił uwagę na podobne reakcje ceny i zachowania inwestorów. Wspomniał o liniach wsparcia, które pozostają nienaruszone mimo geopolitycznych napięć.
Pięć powodów, dla których Bitcoin ma rosnąć
Pierwszym z kluczowych powodów optymizmu jest linia trapline, która w opinii Michałka stanowi solidny wskaźnik wsparcia. W momencie, gdy cena Bitcoina utrzymuje się powyżej niej, przewiduje dalszy wzrost. Obecnie linia ta rośnie tygodniowo i wskazuje poziom 104 000 USD od nadchodzącego poniedziałku. Przebicie tej linii w dół mogłoby zmienić jego perspektywę, ale nie zakłada takiego scenariusza.
Drugim argumentem są dane z Coinglass, pokazujące ponad 1 mld USD likwidacji longów w jedną noc. Wskazuje to na panikę wśród drobnych inwestorów, natomiast instytucje longują najmocniej od roku. Z kolei mali gracze zakładają spadki, co historycznie oznacza nadchodzące wzrosty. Identyczna sytuacja wystąpiła od września do listopada 2024 roku.
Trzecią przesłanką jest wskaźnik M2 Money Supply, którego korelacja z Bitcoinem wynosi 90% z opóźnieniem 68 dni. Według Michałka obecne minimum cenowe powstałe po eskalacji konfliktu Iran-Izrael to ostatni lokalny dołek. Po nim powinien nastąpić większy rajd wzrostowy. Przypomniał, że w styczniu 2025 roku, gdy wskaźnik „strong short” ostrzegał przed spadkami, dokładnie przewidział korektę.
Strategia, altcoiny i edukacja – podejście Michałka
Łukasz Michałek nie ogranicza się wyłącznie do Bitcoina – analizuje również Ethereum. W kwietniu 2025 roku kupował je w przedziale 1500–1600 USD metodą DCA. Strategia ta przyniosła mu zysk po wcześniejszych shortach. W jego opinii Bitcoin i Ethereum to najbezpieczniejsze wybory dla początkujących:
“No i teraz tak naprawdę mamy bardzo, bardzo podobną sytuację (jak w 2023 roku). Tym bardziej, że tutaj ten atak znowu idealnie zeszliśmy sobie do linii trapline, gdzie no tak jak mówiłem określiliśmy sobie naszą strategię na wejście. […] Według mnie kolejne tygodnie powinny być bardzo bardzo dobre.”
Michałek podkreśla też wartość edukacji i rozważnych decyzji. W swoich materiałach zastrzega, że inwestycje w kryptowaluty są ryzykowne. Szczególnie ostrzega przed nieznanymi projektami i nadmiernym użyciem dźwigni. Jego podejście opiera się na analizie, doświadczeniu i kontroli ryzyka. Jednocześnie zaznacza, że decyzje inwestycyjne należy podejmować samodzielnie.
Aby zapoznać się z najnowszą analizą rynku kryptowalut przez BeInCrypto, kliknij tutaj.
Wyjaśnienie
Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.
