Kryptowaluty znów stały się tematem politycznej burzy, jednak tym razem w centrum znalazły się manipulacje i nieprawdziwe narracje. Phil Konieczny wprost punktuje wypowiedzi polityków po głośnym wecie ustawy, pokazując skalę dezinformacji. Ten materiał to próba uporządkowania chaosu i spokojnego spojrzenia na fakty dotyczące kryptowaluty oraz rynku jako całości.
Temat regulacji rynku cyfrowych aktywów wywołuje dziś emocje, dlatego warto oddzielić fakty od politycznych haseł.
SponsoredChaos informacyjny i reakcja po wecie ustawy
Phil Konieczny w swoim nagraniu na YouTube odnosi się do wypowiedzi polityków po wecie ustawy o rynku kryptowalut. Weto prezydenta Karola Nawrockiego z 1 grudnia 2025 dotyczyło wdrożenia regulacji MiCA z polskimi dodatkami. Konieczny zauważa, że przekaz medialny był pełen strachu, uproszczeń i losowych haseł. Według niego politycy mówili jednym głosem, jakby korzystali z gotowej instrukcji.
W analizie podkreśla, że ustawa liczyła ponad 1200 stron, z czego Polska dopisała aż 330 stron restrykcji. Takie podejście sprawia, że krajowe firmy nie są w stanie spełnić wymogów. Jednocześnie licencja z innego kraju Unii Europejskiej pozwala działać w Polsce bez tych barier. W efekcie firmy przeniosą działalność za granicę i tam zapłacą podatki.
“Krótko mówiąc, jest to zwyczajnie w świecie kłamstwo. […] To, co powiedział ten polityk, jest zwyczajnie w świecie kłamstwem, a przynajmniej jest bardzo, ale to bardzo mocnym naciąganiem. […] Ci ludzie mówią kłamstwo, po prostu kłamią.”
Po tym Konieczny jasno zaznacza, że weto było słuszne, bo ustawa była najostrzejsza w całej Unii Europejskiej. Regulacja teoretycznie miała chronić obywateli, ale w praktyce nie odstrasza oszustów. Oszuści działają poza systemem i nie przejmują się licencjami. Zdaniem analityka takie prawo uderza głównie w uczciwe firmy.
Sponsored SponsoredFakty kontra mity o rynku kryptowaluty
W kolejnej części Konieczny obala najczęściej powtarzane tezy dotyczące rynku. Jednym z argumentów polityków były rzekome spadki cen po wecie. Analityk pokazuje jednak konkretne liczby i dane rynkowe. Bitcoin 1 grudnia 2025 kosztował około 84 000 USD, a potem wzrósł o 11% do poziomu 94 000 USD.
Podkreśla też, że inne duże projekty zachowały się stabilnie lub rosły. XRP, BNB, SOL, TRX oraz ETH nie zanotowały załamania. Czerwona heatmapa, którą pokazywano w mediach, wynikała z naturalnej cykliczności rynku Bitcoina. Konieczny przypomina, że historycznie rynek przechodzi trzy lata wzrostów i jeden rok spadków.
W tej części wyjaśnia także mit o przestępczości. Dane z raportów Chainalysis i ONZ pokazują, że kryptowaluty odpowiadają za 0,14–0,9% globalnych przestępstw finansowych. Pieniądz fiducjarny odpowiada za 99–99,86% takich działań. To pokazuje, że narracja o masowym praniu pieniędzy jest fałszywa.
Dla uporządkowania informacji Konieczny wskazuje kluczowe fakty:
- kryptowaluty stanowią marginalny procent przestępstw finansowych,
- oszuści nie działają na licencjonowanych giełdach,
- blockchain zapewnia publiczną i śledzalną historię transakcji.
To proste fakty, które łatwo sprawdzić, ale rzadko pojawiają się w debacie publicznej.
Polityczna narracja strachu a realna rola kryptowaluty
Jednym z najmocniejszych zarzutów było łączenie kryptowalut z Rosją i finansowaniem sabotażu. Konieczny określa te tezy jako absurdalne. Przytacza dane, według których Ukraina zebrała około 212 mln USD w kryptowalutach na cele humanitarne. Rosja wykorzystała jedynie 4–5,5 mln USD, co jest nieporównywalnie mniejszą skalą.
SponsoredZwraca też uwagę, że Rosja w rzeczywistości zaostrza podejście do cyfrowych aktywów. Wprowadzono tam zakazy miningu nawet do 2031 roku. Jednocześnie rozwijany jest cyfrowy rubel, co pokazuje odejście od zdecentralizowanych rozwiązań. Te fakty całkowicie burzą narrację polityczną.
Analityk podkreśla również, że około 3 mln Polaków inwestuje w kryptowaluty. Wielu z nich mogło poczuć się oszukanych przez swoich przedstawicieli. Konieczny zachęca do racjonalnego spojrzenia i samodzielnego myślenia. Regulacje są potrzebne, ale powinny wspierać adopcję, a nie wypychać branżę z kraju.
Czy kryptowaluty są zagrożeniem dla systemu finansowego? Według Koniecznego są raczej zabezpieczeniem przed nadmierną kontrolą. Blockchain działa globalnie i peer-to-peer, więc nie da się go łatwo zablokować. Czy ustawa zmieniłaby coś w praktyce? Jego zdaniem nie, bo oszuści i tak działają poza systemem. Czy weto było korzystne dla Polski? Analityk uważa, że tak, bo chroni rynek i podatki.
Na koniec Konieczny podsumowuje, że wypowiedzi polityków były przykładem ignorancji lub celowej manipulacji. Weto zapobiegło wypchnięciu firm oraz kapitału za granicę. Rynek potrzebuje rozsądnych zasad, a nie narracji strachu. W jego opinii kryptowaluty pozostają ważnym elementem przyszłego systemu finansowego.
Aby zapoznać się z najnowszą analizą rynku kryptowalut od BeInCrypto, kliknij tutaj.