Prowadzący kanał InvestAnswers – analityk James Mullarney twierdzi, że nie istnieją obecnie żadne negatywne wskaźniki dla Bitcoina. Jego analiza obejmuje ETF-y, globalną płynność i zachowania dużych inwestorów. Według niego, wszystkie dane wskazują na kontynuację silnego trendu wzrostowego BTC, co przyciąga coraz większy kapitał.
W najnowszym nagraniu na YouTube, autor kanału InvestAnswers dzieli się optymistyczną analizą rynku kryptowalut, koncentrując się na Bitcoinie i jego dalszych perspektywach wzrostu.
Brak negatywnych wskaźników dla Bitcoina – analiza InvestAnswers
James Mullarney zaznacza, że jego wcześniejsza prognoza z marca przewidywała wzrost ceny Bitcoina z 80% prawdopodobieństwem. Wskazał wówczas korelację między globalną płynnością (M2) a ceną BTC, co jego zdaniem właśnie się realizuje. Wzrost nastąpił wcześniej niż oczekiwane 108 dni, co sugeruje, że rynek przyspieszył. Obecne dane tylko wzmacniają jego pozytywne nastawienie:
“Dosłownie spędziłem ostatnie 24 godziny, próbując znaleźć negatywne wskaźniki dla Bitcoina. Przeszukałem wszystko. Nie znalazłem żadnego. I to jest główna część dzisiejszej historii.”
Nie stwierdził żadnych oznak spadku ani technicznego osłabienia trendu. Dla podkreślenia swojego optymizmu cytuje także prognozy z wcześniejszego okresu, które teraz się realizują. Jego zdaniem, Bitcoin znajduje się w silnej fazie wzrostowej, której końca jeszcze nie widać.
Napływ kapitału do ETF-ów i ruchy instytucji
Mullarney zaznacza, że ETF-y na Bitcoina, szczególnie BlackRock (IBIT), odnotowują rekordowe przepływy. W ostatnim tygodniu IBIT przyciągnął 1 mld USD nowego kapitału. ETF-y posiadają już 1,143 miliona BTC, co przekłada się na 111,1 mld USD w aktywach. To pokazuje ogromny popyt na Bitcoina ze strony instytucji:
“Jeśli spojrzymy na ETF-y na Bitcoin, mają one teraz 1,143 miliona Bitcoinów, co jest ogromną liczbą. (…) Ostatnie 14 dni samo w sobie wchłonęłoby 6,7% prognozowanej podaży Bitcoina. Pozwólcie, że spróbuję to wyjaśnić. To byłoby około 1,4 miliona Bitcoinów.”
Oprócz ETF-ów, również Strategy kontynuuje agresywne zakupy BTC i planuje dalsze działania. Inne firmy, jak tajemnicza „firma C”, rozważają zakup 500 000 BTC, by konkurować ze Strategy. Nawet rząd USA posiada około 800 000 BTC, co może mieć wpływ na przyszłą podaż.
W analizie pojawia się też prognoza, że jeśli 0,25% globalnej płynności trafi do Bitcoina, może on osiągnąć 99 575 USD. Obecnie cena wynosi 97 000 USD, więc cel ten jest bliski realizacji. Przy wzroście udziału płynności do 0,5%, cena mogłaby osiągnąć nawet 160 000 USD do lipca. To pokazuje, że negatywne wskaźniki dla Bitcoina wciąż się nie pojawiają.
Działania wielorybów i rosnący popyt detaliczny
Prowadzący InvestAnswers zauważa, że duzi inwestorzy, tzw. wieloryby, intensywnie akumulują Bitcoina. Kohorty posiadające ponad 10 000 BTC oraz od 100 do 10 000 BTC zwiększają swoje zasoby. Jednocześnie mniejsi inwestorzy (z portfelami poniżej 10 BTC) wyprzedają swoje aktywa. To, jego zdaniem, strategiczny błąd.
Podkreśla, że nie należy sprzedawać w momencie, gdy duzi gracze dokonują zakupów. Lepiej poczekać na fazę dystrybucji, gdy cena osiągnie nowe szczyty. Obecny etap rynku znajduje się jeszcze przed głównym szczytem hossy. Indykator „top and bottom” wskazuje żółtą fazę, co oznacza, że nie jest ona jeszcze przegrzana.
W analizie pojawiają się także nowe wiadomości z rynku. E-Trade umożliwia 7 mln użytkowników handel BTC, a Fidelity wprowadza BTC do kont IRA bez podatków. Plotka o tym, że Nvidia doda Bitcoina do swojego bilansu, może również zadziałać jako katalizator wzrostu. Wszystko to dodatkowo niweluje ewentualne negatywne wskaźniki dla Bitcoina.
Aby zapoznać się z najnowszą analizą rynku kryptowalut od BeInCrypto, kliknij tutaj.
Wyjaśnienie
Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.
