Od końca marca kurs Bitcoina mocno ucierpiał, tracąc w tym okresie ponad 15 000 USD wartości. Co więcej, trajektoria spadkowa aktywa ustanowiła negatywny rekord, ponieważ po raz pierwszy od prawie ośmiu lat zamknęła sześć kolejnych tygodni w kolorze czerwonym.
Sześć czerwonych świec z rzędu
Cofnijmy się do połowy marca. Krajobraz BTC nie był zbyt korzystny, ponieważ pierwotna kryptowaluta spadła poniżej 40 000 USD. Wszystko zmieniło się jednak, gdy aktywo zapoczątkowało dwa potężne tygodniowe wzrosty, w wyniku których zbliżyło się do poziomu 50 000 USD.
Społeczność zaczęła napawać entuzjazmem. Fear and Greed Index po raz pierwszy od prawie roku wszedł na terytorium “chciwości”.
Jednak co rośnie, musi też kiedyś spaść. Bitcoin nie tylko został zatrzymany na granicy 50 tys. dolarów, ale także wszedł w negatywną passę, która trwa do dziś – ponad sześć tygodni później.
Jak widać na poniższym wykresie, BTC spada od końca marca. Dzisiejsze zejście do poziomu 32 000 USD oznacza, że aktywo straciło ponad 17 000 USD wartości. Co więcej, po raz pierwszy od 2014 r. Bitcoin sześciokrotnie z rzędu zakończył tydzień czerwoną świecą.
Te dwie negatywne passy są do siebie bardzo podobne. W tamtym czasie BTC był dwa lata po halvingu (pierwszym w historii), co jest okresem zwykle kojarzonym z byczymi ruchami cenowymi. W istocie, BTC wzrósł prawie 100-krotnie od czasu halvingu do lokalnego szczytu na poziomie powyżej 1100 USD, zanim rozpoczął swój niezbyt powolny spadek.
Tak więc między końcem sierpnia 2014 r. a końcem września 2014 r. kryptowaluta odnotowywała co tydzień czerwone zamknięcia.
Pomimo przełamania niekorzystnej passy znaczącą zieloną świecą, w ciągu następnych kilku tygodni bitcoin dalej spadał. W rzeczywistości, w połowie stycznia 2015 roku osiągnął najniższy poziom 155 dolarów.
Jeśli więc podobieństwa utrzymają się również teraz, można się przygotować na kolejny spadek. Przewidział to niedawno jeden z popularnych analityków kryptowalutowych, który oparł się na zrealizowanej cenie BTC. Pokazuje ona wartość wszystkich monet po cenie, po jakiej zostały zakupione, podzieloną przez łączną ilość BTC w obiegu.
Obecnie, według danych Glassnode, cena ta wynosi 24 300 USD, co może oznaczać kolejny spadek o blisko 10 000 USD.
A #bitcoin dip down to it's realized price (average on-chain cost basis) is entirely possible and has been consistent with previous market bottoms in bear market cycles.
— Dylan LeClair 🟠 (@DylanLeClair_) May 9, 2022
Realized price is $24.3k at the moment.
[1/3] pic.twitter.com/XcdCbl7W0h
Co mogło wywołać spadki?
BTC tym razem doświadczył tak ogromnej korekty, że warto zastanowić się co mogło ją spowodować. Istnieją przynajmniej trzy powody, dla których rynek mógł poszybować tak głęboko na południe.
Niepewność makroekonomiczna na świecie
Rok 2022 jak dotąd zapowiada się jako rok dużej zmienności na rynkach, gdzie wiele decyzji podjętych w przeszłości będzie miało swoje konsekwencje – na lepsze lub gorsze. Przykładem może być pandemia COVID-19, w związku z którą wiele rządów motywowało swoje borykające się z problemami gospodarki poprzez liczne pakiety zachęt. Doprowadziło to do powstania zjawiska określanego przez wielu jako cykl nieskończonego drukowania pieniędzy, którego efektem była niebotyczna inflacja.
Choć nie ma jeszcze danych za kwiecień, w ubiegłym miesiącu Biuro Statystyki Pracy Stanów Zjednoczonych (BLS) podało, że wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych wyniósł 8,5%, po raz kolejny przekraczając 40-letni rekord. Jeżeli chodzi o nasze lokalne podwórko, inflacja według GUS wynosiła w kwietniu 2022 roku aż 12,3%. Jest to najwyższy wynik od 24 lat.
Aby walczyć z rosnącą inflacją, Rezerwa Federalna zaczęła podnosić stopy procentowe – ostatnia podwyżka wyniosła 0,5%. W Polsce ostatni wzrost wyniósł 75 punktów bazowych, czyli 0,75%. Dzięki temu główna stopa referencyjna NBP wynosi teraz 5,25%.
Ogólna niepewność spowodowana rosnącą inflacją odcisnęła swoje piętno zarówno na inwestorach detalicznych, jak i inwestorach Wall Street. Rynki krwawiły nieprzerwanie przez ostatnie tygodnie, a ich intensywność wzrosła dopiero w ostatnich dniach.
Dla przykładu, od 5 maja S&P 500 spadł o ponad 4%, Dow Jones Industrial Average (DJI) o prawie 6%, a NDX o 6,2%.
Choć kryptowaluty mają odmienny charakter, wciąż korelują z tradycyjnymi rynkami akcji i są powszechnie postrzegane jako aktywa o podwyższonym ryzyku. W czasach zawirowań są one upłynniane w pierwszej kolejności – stąd tak burzliwa sytuacja w ostatnim czasie.
Gwałtowny wzrost napływu na giełdy. Wieloryby sprzedają
Z danych Glassnode wynika, że wolumen napływu na giełdy skorygowany o 7-dniową średnią kroczącą osiągnął trzymiesięczny rekord na poziomie 1 755 021 BTC.
📈 #Bitcoin $BTC Exchange Inflow Volume (7d MA) just reached a 3-month high of 1,755.021 BTC
— glassnode alerts (@glassnodealerts) May 9, 2022
Previous 3-month high of 1,729.605 BTC was observed on 08 May 2022
View metric:https://t.co/1S6EbDkdOO pic.twitter.com/8kSJPOLJXW
Zwykle sugeruje to, że wieloryby opuszczają rynek sprzedając swoje monety i może być interpretowane jako przygotowanie do dłuższych spadków.
Potwierdza to również raport z innego źródła analitycznego – CryptoQuant. Zgodnie z dzisiejszą aktualizacją, duzi gracze i wieloryby, które wysłały od 10 do 10K BTC na giełdy, dystrybuują więcej niż inwestorzy detaliczni.
Firma stwierdziła również, że może to być wynikiem tego, iż więksi gracze likwidują ryzykowne krypto pozycje, aby zabezpieczyć swoje pozycje w akcjach.
Glassnode wskazał również, że ponad 26,5 tys. BTC “w pozycjach zostało dodane do rynku” podczas wzrostu między 4 a 5 maja. Niemniej jednak prawie cała ta wartość (około 25 tys. BTC) została zamknięta podczas późniejszej wyprzedaży.
Wskaźniki techniczne
Wskaźniki techniczne również nie są szczególnie korzystne dla BTC. Jak wspominaliśmy wcześniej, kryptowaluta zamknęła sześć kolejnych tygodni na czerwono i otworzyła siódmy również spadkowo.
Rynek nie doświadczył takiej sytuacji od 8 lat i jest to z pewnością świadectwo, że inwestorzy wycofują się ze swoich pozycji.
Kolejną miarą, którą należy wziąć pod uwagę, jest wskaźnik Fees to Reward Ratio. Dane pokazują, że od czasu poprzedniego maksimum wszech czasów wskaźnik ten znacznie spadł. Zdaniem analityków jest to oznaka zbliżającego się rynku niedźwiedzia.
Liczba adresów ze stratą – skorygowana o 7-dniową średnią ruchomą – również osiągnęła dwuletni poziom.
📈 #Bitcoin $BTC Number of Addresses in Loss (7d MA) just reached a 2-year high of 15,628,512.536
— glassnode alerts (@glassnodealerts) May 9, 2022
View metric:https://t.co/s2ciFMlDcX pic.twitter.com/2QsrkHvuSl
Strefa w okolicach 37 000 USD stanowiła znaczące wsparcie, w której wielu inwestorów zapewniało dużą płynność. Jednak teraz, gdy tego wsparcia już nie ma, kupujący mogą zacząć obserwować okolice 30 000 USD.
Wszystkie powyższe czynniki doprowadziły rynek do stanu skrajnego strachu. Ostatni raz tak negatywny sentyment miał miejsce w dniu 25 stycznia.
Wyjaśnienie
Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.