Zobacz więcej

Ktoś wysłał 26,9 BTC do Satoshiego Nakamoto

4 mins
Aktualizacja Zerelik Maciej
Dołącz do Naszej Społeczności na Telegramie

W SKRÓCIE

  • Dwa dni temu ktoś wysłał 26,9 BTC na adres Satoshiego w jednej transakcji.
  • Informacja ta wywołała zamieszanie w społeczności.
  • Oznacza to bowiem, że pieniądze te zasadniczo przepadły.
  • promo

W dniu 3 stycznia 2009 r. Satoshi Nakamoto wydobył tak zwany blok genezy Bitcoina – pierwszy blok w blockchainie głównej kryptowaluty. Za tę operację anonimowy twórca projektu blockchain otrzymał standardową wówczas nagrodę w wysokości 50 BTC. Monety trafiły do portfela dewelopera, który od dłuższego czasu pozostaje nieaktywny. Od tego momentu entuzjaści Bitcoina nadal wysyłają kryptowaluty do portfela Satoshiego, w tym duże sumy. Dlaczego to robią? Sprawdźmy!

Saldo portfela pozostawało nietknięte przez długi czas, po czym niektórzy posiadacze kryptowalut zaczęli wysyłać do niego monety – jako znak wdzięczności lub uznania. Do 3 stycznia 2023 r. saldo adresu twórcy kryptowaluty wzrosło do 68,56 BTC, chociaż sam Nakamoto miał znacznie większy pakiet Bitcoinów na innych portfelach ze względu na wczesne wydobycie kryptowaluty.

To jednak nie było wszystko. Dwa dni temu ktoś wysłał 26,9 BTC na adres Satoshiego w jednej transakcji. Taka ilość to około 1,17 miliona dolarów. Informacja ta wywołała zamieszanie, ponieważ twórca Bitcoina już dawno zniknął z sieci i najwyraźniej nie planuje ponownie korzystać ze swoich adresów. Oznacza to, że pieniądze te zasadniczo przepadły.

W rezultacie duża transakcja doprowadziła do wielu teorii na temat tożsamości nadawcy i jego motywów. Sprawdźmy najciekawsze spekulacje na ten temat.

Zwykła nieuwaga

Jedyną wskazówką w tej chwili jest fakt, że środki w transakcji są powiązane z portfelami giełdy kryptowalut Binance, z której dokonano wspomnianego przelewu. W związku z tym albo Satoshi Nakamoto kupił trochę BTC na platformie i przeniósł kryptowalutę do swojego portfela, co jest bardzo mało prawdopodobne, albo ktoś popełnił poważny błąd podczas przesyłania monet.

Nieznany krypto-milioner mógł pomylić się z adresem i zrobił to dwukrotnie. Oznacza to, że wprowadził adres innej osoby, a następnie potwierdził go przed transakcją.

Jednak taka teoria nie została poparta przez większość entuzjastów aktywów cyfrowych. Transakcja została najprawdopodobniej wysłana ręcznie, a nie automatycznie. Potwierdzenie czyjegoś adresu podczas wpisywania kodu zabezpieczającego wysłanego pocztą nie jest łatwym zadaniem.

Generalnie jednak takie błędy się zdarzają i czasami prowadzą nawet do utraty dużych sum pieniędzy. Zwykle stanowią one dobrą nauczkę, gdyż odzyskanie monet w takich przypadkach jest niemal niemożliwe.

Celowa darowizna dla twórcy Bitcoina

Rodolfo Adragnes, założyciel ONG Bitcoin Argentina, jest pewien, że transakcja była jedynie “gestem uznania” ze strony jakiegoś bogatego inwestora. Gdyby wcześniej zarobił fortunę na rosnącej cenie kryptowaluty, płatność na rzecz samego Satoshi Nakamoto mogłaby podbudować jego ego.

Ale dlaczego przelew jest równy dokładnie 26,9 BTC? Oto teoria Adragnesa na ten temat.

“Ktoś postanowił wysłać 0,1% swoich środków, aby podziękować Satoshiemu i Bitcoinowi za istnienie.”

Oznacza to, że nadawca ma do dyspozycji co najmniej 26 917 BTC. W tym przypadku mówimy jednak o wersji, na którą nie ma wystarczających dowodów.

Łączna kwota przekazanych BTC przekroczyła milion dolarów, ale według Adragnesa takie pieniądze nie są zbyt duże dla bogatych. Tajemniczy wieloryb nie poczuje się “ani bogatszy, ani biedniejszy” po takim transferze.

Warto jednak zauważyć, że doświadczony użytkownik kryptowalut z pewnością wiedziałby o niemożności zwrotu środków z portfela Satoshiego Nakamoto. W związku z tym zasadniczo po prostu wyrzucił milion dolarów. Czy był sens w czymś takim, biorąc pod uwagę, że jego tożsamość pozostaje nieznana i może chwalić się taką hojnością tylko w wąskim gronie przyjaciół?

Starcie Craiga Wrighta

Craig Wright to australijski biznesmen, który przez lata bezskutecznie podawał się za twórcę Bitcoina. Próbował to udowodnić już w 2016 roku, a próby te wiązały się nawet z pozwami sądowymi.

Jednak Wright nie dostarczył jeszcze przekonujących dowodów na swoje twierdzenia. Wielu twierdzi, że prostu kłamie on dla własnej popularności.

Należy zauważyć, że Craig ma konflikt nie tylko z dużą częścią społeczności kryptowalutowej, ale także z własnymi podwładnymi: w październiku ubiegłego roku Wright został oskarżony o kłamstwo przez Kristen Ager-Hanssen, byłą dyrektor generalną nChain. Firma ta została założona przez Wrighta i rozwija fork BitcoinSV, który wcześniej był mocno promowany przez Craiga jako “prawdziwy Bitcoin”. Ager-Hanssen została zmuszona do opuszczenia swojego stanowiska właśnie z powodu konfrontacji z “fałszywym Satoshim”.

Użytkownik Twittera o pseudonimie Pledditor zaproponował własną interesującą teorię. Według niego nChain lub inna organizacja była winna Craigowi pieniądze. Jednak, aby go zdenerwować, środki te zostały wysłane na adres prawdziwego Satoshi Nakamoto.

Gdyby Craig Wright naprawdę był Satoshim, nie miałby problemu z dostępem do przelewu. Ponieważ jednak nim nie jest, nie pozostaje mu nic innego, jak tylko obserwować kwotę, która miałaby do niego trafić.

Tajemnicza przepowiednia dotycząca przyszłości kryptowalut

Górnik Alejandro de la Torre ma konspiracyjne przypuszczenia.

“Być może ktoś sugeruje, jakie będzie następne dno rynku niedźwiedzia.”

Torre uważa, że następne dno może uformować się na poziomie 26 900 USD. Do tej pory Bitcoin spadł do około 15 000 USD podczas ostatniej bessy. Cóż, obstawianie dokładnie 26 tysięcy wyraźnie nie ma sensu, przynajmniej ze względu na to, że jest zbyt niski poziom, a szanse na realizację prognozy są znikome.

Historia tej transakcji prawdopodobnie na zawsze pozostanie tajemnicą. Jesteśmy skłonni wierzyć, że to, co się stało, to tylko kolejny żart bogatego krypto-milionera, który postanowił uczcić pamięć Satoshiego Nakamoto i publicznie docenić jego pracę. Jednocześnie ważne jest, aby zdać sobie sprawę, że nikt nie będzie już korzystał z wysłanych BTC. W związku z tym, technicznie rzecz biorąc, wielkość dostępnej podaży pierwszej kryptowaluty stała się mniejsza.

Najlepsze platformy dla krypto inwestorów | Maj 2024

Trusted

Wyjaśnienie

Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.

Zbudowane przez Ari10. Możliwość płatności BLIK
Zbudowane przez Ari10. Możliwość płatności BLIK
photo_mzerelik.jpg
Zerelik Maciej
Podróże, nurkowanie, kryptowaluty, blockchain, mining. Zwolennik idei decentralizacji. Na bieżąco z branżą kryptowalut od około 3 lat. Prywatnie HODLer BTC, ETH, LINK, BNB, DOT.
READ FULL BIO
Sponsorowane
Sponsorowane