Wielu inwestorów zastanawia się, dlaczego altcoiny nie rosną, mimo coraz większego zainteresowania rynkiem kryptowalut. Phil Konieczny tłumaczy, że głównym czynnikiem jest brak napływu klasycznych inwestorów krypto.
Od wtorku 24 lutego 2025 roku rynek kryptowalut przechodzi przez duże wahania. Bitcoin spadł z poziomu 96 000 USD do około 85 500 USD, co oczywiście negatywnie wpłynęło na ceny altcoinów. Wielu inwestorów czeka na sezon altcoinów, ale jak wskazuje Konieczny, mogą się jeszcze nie doczekać.
Altcoiny nie rosną przez brak klasycznych inwestorów krypto
Altcoiny odnotowały spadki po tąpnięciu Bitcoina, a rynek nadal nie widzi oznak odbicia. Phil Konieczny zwraca uwagę na kluczowy problem:
“ETF-y mają ogromny wpływ na rynek kryptowalut. Tak naprawdę w tym cyklu nie mieliśmy jeszcze napływu klasycznej ‘ulicy’ – inwestorów, którzy wchodzili na rynek za pomocą tradycyjnych giełd (tzn. giełd kryptowalut – przyp. red). Te osoby często dołączały do rynku, gdy Bitcoin przekraczał swoje wcześniejsze ATH albo kluczowe poziomy cenowe.”
Brak inwestorów indywidualnych, którzy wchodzili na FOMO po rekordach BTC, skutkuje mniejszym zainteresowaniem altcoinami. W poprzednich cyklach rynkowych, kiedy Bitcoin osiągał nowe szczyty, inwestorzy zaczynali szukać alternatyw. Altcoiny były wtedy naturalnym wyborem, co powodowało ich dynamiczne wzrosty.
Obecna sytuacja wygląda inaczej. Większość nowych środków wpływających na rynek trafia do Bitcoinowych ETF-ów. To sprawia, że altcoiny nie rosną, bo brakuje kapitału potrzebnego do ich napompowania.
ETF-y zmieniają rynek kryptowalut
Inwestorzy detaliczni, którzy tradycyjnie kupowali altcoiny, obecnie tego nie robią. Natomiast rosnący Bitcoin pochodzi z zakupów tradycyjnych inwestorów poprzez ETF-y. Phil Konieczny zauważa:
“Między innymi dlatego w tym cyklu nie mieliśmy jeszcze prawdziwego sezonu na altcoiny. Z tego powodu mówiłem wam, żebyście na razie trzymali się Bitcoina, ponieważ tak naprawdę nie ma jeszcze kto pompować altcoinów.”
ETF-y na Bitcoina pozwalają zarówno inwestorom instytucjonalnym, jak i indywidualnym uzyskać ekspozycję na Bitcoina za pośrednictwem tradycyjnych brokerów, bez konieczności kupowania i przechowywania BTC. Jednak brokerzy na razie nie interesują się altcoinami, co wpływa na brak ich wzrostów. Oprócz spotowych ETF-ów na Bitcoinie, mamy ETF-y na Ethereum, które de facto takiego sukcesu jak bitcoinowy nie osiągnąły. Zatem altcoiny nie rosną, ponieważ kapitał koncentruje się na Bitcoinie i to głównie w postaci ETF-ów.
Dodatkowo, brak doświadczenia z wahaniami Bitcoina wśród ETF-owych inwestorów powoduje większą skłonność do sprzedaży w okresach spadków. Dlatego Phil Konieczny podkreśla:
“Dopóki nie zobaczymy klasycznej ‘ulicy’, altcoin season się nie zacznie.”
Co musi się wydarzyć, aby altcoiny zaczęły rosnąć?
Jak już wiemy, głównym czynnikiem wpływającym na wzrost altcoinów jest większa liczba inwestorów detalicznych na giełdach kryptowalut. Według Phila Koniecznego sytuacja powinna wyglądać tak:
“Klasyczna ‘ulica’ ma opcję kupowania altcoinów. Wchodzą na rynek za pomocą tradycyjnych giełd (tzn. giełd krypto – przyp. red), widzą, że Bitcoin jest za drogi, więc wybierają altcoiny dostępne na tych giełdach.”
Obecnie większość nowych inwestorów wchodzi na rynek za pomocą ETF-ów. Nie mogą oni kupować altcoinów, co powoduje, że te pozostają w stagnacji. Polski influencer podkreśla po raz kolejny:
“ETF-y dostarczają nam więc moc zakupową lub sprzedażową, ale tylko w odniesieniu do Bitcoina. Dopóki nie pojawi się klasyczna ‘ulica’, to ETF-y decydują o kierunku rynku.”
Podsumowując, altcoiny nie rosną, ponieważ brakuje nowych inwestorów detalicznych na giełdach kryptowalut. Obecna sytuacja sprawia, że kapitał koncentruje się na Bitcoinowych ETF-ach, a sezon na altcoiny może rozpocząć się dopiero w momencie pojawienia się większego zainteresowania inwestorów indywidualnych na giełdach krypto.
Aby zapoznać się z najnowszą analizą rynku kryptowalut przez BeInCrypto, kliknij tutaj.
Wyjaśnienie
Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.
