Zobacz więcej

EXCLUSIVE JazzyNFT: Gdy sztuka spotyka technologię blockchain i NFT

6 mins
Aktualizacja Jakub Dziadkowiec
Dołącz do Naszej Społeczności na Telegramie

W SKRÓCIE

  • JazzyNFT to polski projekt, który łączy sztukę, technologię blockchain i działalność charytatywną.
  • Jego innowacyjność polega na połączeniu sztuki cyfrowej, NFT i projektowania wnętrz.
  • Pierwsze dwie kolekcje można nabyć na SolSea.io i Rarible.
  • promo

JazzyNFT to projekt łączący sztukę cyfrową europejskiej artystki Kamili Stefanii Tkaczyk, technologię blockchain oraz działalność charytatywną. Współczesna sztuka artystki została uznana przez wiele renomowanych galerii sztuki w Europie i na całym świecie.

Teraz kolekcjonerzy, inwestorzy i fani sztuki współczesnej mogą kupować cyfrowe dzieła sztuki należące do kolekcji JazzyNFT. Co ciekawe, decyzją autorek projektu 10% z zysku ze sprzedaży trafi do fundacji charytatywnych zajmujących się pomaganiem osób nieuleczalnie chorych. Zapraszamy do wywiadu!

BeInCrypto Polska (BIC): Cześć Kamila i Christina! Dzięki, że znalazłyście chwilę, aby porozmawiać z nami o Waszym nowym projekcie – JazzyNFT. Od kiedy się znacie?

Christina „CryptoQueen” Kucińska (CQ): Znamy się dosyć długo – około 17 lat. Poznałyśmy się jak ja miałam około 20 lat. Byłam studentką Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie, Kamila była właścicielką Artystycznej Agencji Reklamowej. No i oczywiście malarką.

Dużo przeszłyśmy razem. Teraz jesteśmy na etapie, że prawie czytamy w swoich myślach na odległość – poważnie. Dzieje się tak, mimo że za często się nie widujemy (obowiązki zawodowo-rodzinne, covid).

Gdy sztuka spotyka blockchain

BIC: Skąd pomysł na JazzyNFT?

CQ: Cóż, Pomysł nie mógł nie powstać. Kamila jest świetną europejską artystką działającą również w sztuce cyfrowej, a ja – CryptoQueen (śmiech)! A co się dzieje, gdy sztuka spotyka blockchain? Powstaje projekt NFT.

A tak na poważnie, śledzę działalność artystyczną Kamili od samego początku naszej przyjaźni. Parę lat temu Kamila zaczęła działać w sztuce cyfrowej. Mnie – jako kryptoblogera – nie mógł ominąć temat NFT.

Kiedy zapoznałam się bliżej tym tematem – postanowiłam, że muszę zaproponować Kamili współpracę. A że Kamila jest człowiekiem otwartym na wszelkiego rodzaju nowości i jest artystą świadomym mocy technologii – zgodziła się prawie natychmiast!

BIC: Zgodnie z opisem Waszego projektu ma on łączyć sztukę, technologię blockchain i dobroczynność. Jak planujecie to sensownie połączyć?

CQ: Tak. Działalność charytatywna w projektach NFT staje się coraz bardziej popularna. Z czego osobiście się cieszę. Uważam że na ludziach sukcesu leży pewnego rodzaju obowiązek dzielenia się. Dlatego postanowiłyśmy że 10% dochodu ze sprzedaży naszych JazzyNFT zostanie przekazane na cele charytatywne do wybranej fundacji zajmującej się pomocą ludziom, którzy tej pomocy potrzebują.

Strona internetowa JazzyNFT
Strona internetowa JazzyNFT / Źródło: www.jazzynft.art

BIC: Na stronie projektu znajdujemy informację, że jest on „ekstremalnie innowacyjny”. Dlaczego?

CQ: Tak. Największa innowacja polega na tym, że naszym najsilniejszym pragnieniem jest to, żeby jak najwięcej ludzi z dziedziny projektowania wnętrz dowiedzieli się o JazzyNFT. Wiemy jak ciężko jest wypromować projekt NFT w świecie krypto. My idziemy o krok dalej.

Chcemy, żeby nasze NFT wisiały na ścianach nie tylko wirtualnych domów w metaversach, ale również w prawdziwych gabinetach, korytarzach biur, pokojach dziennych zwykłych ludzi – nie mających nic wspólnego z krypto. Wiemy, że cel jest ambitny i zajmie dużo czasu. Jednak parafrazując znane powiedzonko, „kto nie pracuje – ten nie pije szampana”. Uważamy, że konsekwentna praca i wiara we własny produkt (czego nam nie brakuje) może zdziałać cuda.

Czysta abstrakcja i grafika

BIC: Kamila od jak dawna tworzysz sztukę współczesną? Jakie są Twoje ulubione techniki ekspresji twórczej? Jakie są Twoje największe sukcesy? Twoje prace malarskie wyglądają, jak połączenie Gauguina, Picassa, Klimta i Nikifora. Kto lub co Cię inspiruje?

Kamila Stefania Tkaczyk (KST): Malarstwem zajmuję się ponad 25 lat. Moje dziedziny to czysta abstrakcja i grafika. Wiele lat zajęło mi poszukiwanie specjalnych kodów w tworzeniu kompozycji. Podchodziłam do tego niemalże naukowo. Wszystko wyszło bezpośrednio ode mnie, nigdy nie naśladowałam mistrzów, chociaż teraz rzeczywiście dostrzegam podobieństwo i cieszy mnie to. W przeciwieństwie do dawnych czasów obecnie z przyjemnością czerpię z nich inspirację.

Jestem artystą bardzo płodnym, zawsze mam dużo do zrobienia, etap poszukiwania nigdy nie wydaje się kończyć. Lubię posługiwać się czystą kreską oraz płaska plamą barwną. Hołduję czystym kolorom tak, jak i czystym uczuciom w życiu. Maluję intuicyjnie, ale zawsze z dozą moich osobistych doświadczeń.

Wkraczając w świat sztuki cyfrowej

BIC: Kiedy, a co ważniejsze dlaczego, zdecydowałaś się wejść w świat sztuki cyfrowej?

KST: To teraz mój temat, bo rzeczywiście sztuka cyfrowa otworzyła przede mną nowe drzwi do nowych możliwości w spełnianiu się jako artysta. Myślę, że zawsze najlepszy początek sięga zabawy i robienia czegoś tylko dla siebie i z czystej przyjemności. Tak też zaczęła się moja przygoda z digital art.

Jako zawodowy projektant grafiki komputerowej wiedziałam, że rysowanie w komputerze to po prostu inny instrument i też narzędzie do tworzenia bardzo ambitnego malarstwa. Wiedziałam, że jest to wyzwanie w stosunku do narzędzi tradycyjnych. Bo malarstwo kojarzy się z płótnem i autentyczną farbą.

W sztuce cyfrowej łatwiej o banał. Trzeba mieć spory kontekst artystyczny, by tę nową technologię przekłuć tylko w nowatorskim i fantastycznym kierunku. Dla mnie szuka cyfrowa to absolutnie nowe możliwości. Łatwa zmiana koloru, możliwości poprawek, więcej eksperymentów. Mam wiele planów związanych z tą dziedziną.

BIC: Powiedz nam, z perspektywy doświadczonego artysty, jakie są różnice pomiędzy tworzeniem w „realu” a tworzeniem w świecie cyfrowym.

KST: Tak jak wspomniałam różnica jest zauważalna i dlatego tak to mi się podoba. Mogę naprawdę się bawić sztuką używając cyfrowych narzędzi. Jestem bardziej zrelaksowana, bo nie boję się popełnienia błędów, których nie można cofnąć. Mam bardzo szeroką paletę barw, a to kocham nadzwyczajnie.

Powiem tak: nie porównam sztuki tradycyjnej z cyfrową, bo ich walory się zazębiają. Ciągle maluję tradycyjnie i nie chcę przestać. Ale cieszę się, że mogę doświadczać nowych technik, uczyć się i być podekscytowana tym, co robię, a to jest dla mnie najważniejsze.

Sztuka współczesna jako NFT

BIC: Pytanie do Christiny, z którą znamy się już długo. Sama od dawna zajmujesz się inwestowaniem, branżą fintech i edukacją kryptowalutową. Jesteś aktywna, napisałaś książkę, masz swój blog i publikujesz teksty również na łamach BeInCrypto Polska. Jakie są Twoje motywy do zainteresowania się światem sztuki cyfrowej i niewymienialnych tokenów (NFT)?

CQ: Uwielbiam patrzeć na obrazy Kamili. One działają antydepresyjnie – poważnie. Spróbuj. Te kolory w połączeniu z „odlotowymi” pomysłami artystki zawartymi w tych obrazach, tworzą niesamowitą pozytywną aurę w moim umyślę. Jestem pewna, że to samo zrobi z umysłami wielu innych osób.

JazzyNFT - projekt wnętrzna z obrazem

Uważam, że są one takim „must-have” w każdym domu. Poprawiają nastrój, dodają ekskluzywności każdemu wnętrzu. Oczywiście mogą też służyć jako środek przechowywania wartości. W czasach szalejącej inflacji – NFT od znanej europejskiej artystki – nie może być nic lepszego. Jest to szczególnie ważne dla tych, którzy źle znoszą ogromną zmienność panującą na rynku krypto. NFT rozwiązuje problem udowadniania prawa własności na dane dzieło cyfrowe – stąd moje zaangażowanie w projekt.

Poza tym, jeśli mówimy o czysto biznesowych sprawach – zawsze chciałam mieć swój własny biznes. Nie chciałam tego robić na siłę. Na zasadzie: „Będę sprzedawać skarpetki – to od czego zacząć?”. Chciałam żeby to przyszło naturalnie. Żeby starczyło mi motywacji – to musi być coś co mnie pochłania. A tak właśnie jest z jej obrazami (śmiech).

Perspektywy JazzyNFT

BIC: Do kogo skierowany jest Wasz produkt?

CQ: Jeśli krótko. Do każdego. Poważnie. Uważam, że każdy musi mieć kawałek sztuki cyfrowej Kamili w domu – ze względu na jej właściwości „antydepresyjne” (śmiech). A tak na poważnie. Oczywiście, ze względu na krypto charakter projektu, to głównie jest skierowany do kolekcjonerów NFT. Jednak docelowo chcemy podjąć współpracę z jak największą ilością projektantów wnętrz. Bo sztuka (nawet cyfrowa) powinna być w domach ludzi, przynosić radość, motywować, a nie tylko znajdować się w kryptoportfelach.

BIC: Kto może skorzystać w Waszej działalności dobroczynnej?

CQ: Każda fundacja zajmująca się pomaganiem ludzi. Jeszcze nie mamy wybranej jednej – dlatego lista jest otwarta.

BIC: Wypuściłyście właśnie pierwszą kolekcję – gdzie możemy ją zobaczyć i nabyć?

CQ: Tak. Pierwsza kolekcja nazywa się „Reality Galaxy”. To nie jest kolekcja typu 100 małp z różnymi minami czy tłem. Oczywiście nic nie mam do małp (śmiech). Jest to część dorobku artystki połączony w jedną kolekcję. NFT z pierwszej kolekcji można kupić na SolSea.io. Zaczęłyśmy również pracę nad drugą kolekcją, którą można znaleźć na Rarible.

JazzyNFT - przykładowa grafika autorstwa KST

10 kolekcji JazzyNFT to dopiero początek

BIC: Jakie plany na dalszy rozwój? Czy macie swoistą roadmapę dla JazzyNFT?

CQ: Najbliższym celem jest stworzyć 10 kolekcji. Każda z nich będzie zawierała ok. 90-100 sztuk dzieł sztuki cyfrowej, którą można będzie nabyć w formie NFT. Promocja, promocja i promocja – to zajmie większość naszego czasu w najbliższej przyszłości.

Wyobraź sobie, że Twoi znajomi przychodzą do Twojego cyfrowego świata i podziwiają wszystkie Twoje NFT. Chcemy, żeby wśród nich znalazły się JazzyNFT. Co więcej, te dzieła mogą zostać wydrukowane i znaleźć swoje miejsce na ścianach Twojego prawdziwego domu lub biura.

Oczywiście na 10 kolekcjach twórczość Kamili się nie skończy. Jej głowa jest ciągle pełna pomysłów. Ale to już będzie temat na następny wywiad (śmiech).

BIC: Bardzo dziękuję Wam za rozmowę i do następnego spotkania!

CQ i KST: Dziękujemy i pozdrawiamy czytelników BeInCrypto Polska!

– – –

Kamila Stefania Tkaczyk

Malarka, projektant sztuki komercyjnej, fotograf, kierownik produkcji telewizyjnej i filmowej. Jest członkiem międzynarodowego stowarzyszenia artystów wizualnych IAVAARTS z siedzibą we Florencji, pod patronatem UNESCO. Znajduje się na liście liderów sztuki w australijskiej edycji Capsules Book, 3 edycja “Leaders in contemporary art”. Posiada odznakę CFE przyznaną przez Circle Foundation Featured Artist w Paryżu.

Christina „CryptoQueen” Kucińska

Ekspert w dziedzinie Corporate Finance. Posiada międzynarodowe doświadczenie zawodowe, które uzyskała pracując w dziale Corporate Treasury w instytucjach finansowych, korporacjach, firmach fintech. Pasjonat praktycznego zastosowania technologii blockchain. Autor przewodnika “Jak zostać krypto inwestorem”. Członek Polskiego Stowarzyszenia Blockchain i oczywiście CrytpoQueen.

Najlepsze platformy dla krypto inwestorów | Kwiecień 2024

Trusted

Wyjaśnienie

Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.

Zbudowane przez Ari10. Możliwość płatności BLIK
Zbudowane przez Ari10. Możliwość płatności BLIK
Jakub-Dziadkowiec.png
Jakub Dziadkowiec
Profesor na międzynarodowym uniwersytecie w Lublinie. Spędził 10 lat na studiowaniu filozofii przyrody i nauk o sporcie. Autor 4 książek i ponad 20 artykułów naukowych. Aktualnie wykorzystuje swój umysł dla dobra krypto społeczności. Entuzjasta analizy technicznej, wojownik Bitcoina oraz wielki zwolennik idei decentralizacji. Duc in altum!
READ FULL BIO
Sponsorowane
Sponsorowane