Robert Doyle, znany analityk i twórca kanału Crypto Sensei, uważa, że odpowiedni moment uruchomienia XRP ETF może zadecydować o jego sukcesie. Jego zdaniem, decyzja o starcie funduszu powinna być zsynchronizowana z sytuacją makroekonomiczną, aby w pełni wykorzystać potencjał rynku. Doyle tłumaczy, że jeśli ETF wystartuje w niekorzystnym czasie, może to negatywnie wpłynąć na jego pierwsze dni notowań.
W ostatnim odcinku swojego programu Doyle szczegółowo omówił nadchodzące wydarzenia wokół Ripple, XRP i planowanego ETF-u od Canary Capital.
SponsoredReforma SEC i potencjalne uruchomienie XRP ETF
Robert Doyle zwraca uwagę, że reformy wprowadzone przez SEC we wrześniu 2025 roku znacząco przyspieszyły proces zatwierdzania funduszy ETF. Dzięki zmianom rejestracja wniosku typu S-1 może potrwać teraz od 15 do 75 dni. Oznacza to, że XRP ETF może ruszyć między 18 a 25 października, czyli znacznie szybciej niż wcześniejsze 3–9 miesięcy. To ogromny postęp dla całej branży kryptowalut.
Canary Capital, założony przez Stevena McClurga, złożył wniosek o spotowy ETF na XRP z tickerem XRPC i opłatą 0,05%. To drugi taki wniosek w historii, co potwierdza rosnące zainteresowanie instytucji tym aktywem. McClurg przewiduje, że w pierwszym dniu obrotu wolumen może sięgnąć nawet 3 mld USD. Doyle jednak ostrzega, że warunki rynkowe w USA mogą utrudnić start funduszu.
Według analityka, obecny shutdown rządu USA oraz spadki spowodowane zapowiedziami Trumpa o 100% cłach na Chiny stanowią poważne ryzyko. Jak mówi:
“Czy obecna sytuacja w USA z shutdownem zaszkodzi, jeśli te ETF-y zostaną zatwierdzone, podczas gdy shutdown wciąż trwa? Byłoby dobrze, gdyby shutdown się zakończył, a potem mielibyśmy tydzień lub dwa, aby rynki zaczęły się odbijać, i wtedy ETF-y mogłyby zostać uruchomione. Moglibyśmy wtedy wykorzystać to momentum. Naprawdę nie chcemy uruchamiać ETF-u na rynku, który spada. To mogłoby wpłynąć na ogólny stan i wzrost ETF-u w pierwszych dniach lub tygodniach.”
Doyle uważa, że idealny moment na start XRP ETF to chwila po zakończeniu zawirowań makroekonomicznych. Dzięki temu fundusz mógłby rozpocząć handel w warunkach sprzyjających wzrostom. Wskazuje też, że zatwierdzenie jednego ETF-u otworzy drogę dla kolejnych 20 wniosków, bo SEC nie przyzna wyłączności jednej firmie.
Ripple i globalne banki pracują nad wspólnym stablecoinem
Analityk podkreśla, że równolegle do tematu XRP ETF rozwija się inna ważna inicjatywa. Największe banki świata, takie jak Bank of America, Goldman Sachs, Deutsche Bank, Santander, Citi czy UBS, współpracują nad wspólnym stablecoinem. Ten projekt ma konkurować z gigantami rynku – Circle i Tether – którzy kontrolują 80% udziału w stablecoinach.
Stablecoin ma być powiązany 1:1 z walutami G7 i działać w oparciu o pełną zgodność z przepisami. Projekt ma również stawiać na bezpieczeństwo i efektywność technologii blockchain. Doyle przypomina, że Ripple współpracowało wcześniej z wieloma z tych banków, dlatego może ponownie odegrać kluczową rolę.
Według Doyle’a Ripple może zaoferować technologię RippleNet jako pomost między różnymi walutami, co przyspieszy wdrożenie projektu. Budowanie całkowicie nowej infrastruktury zajęłoby bankom nawet 2–3 lata. Zastosowanie już istniejących rozwiązań Ripple pozwoliłoby rozpocząć testy znacznie szybciej. Dodatkowo w projekt mogą się zaangażować platformy płatnicze, takie jak Zelle czy The Clearing House.
Analityk sugeruje, że w takim ekosystemie XRP może pełnić funkcję tzw. bridge asset, czyli aktywa pośredniczącego. Dzięki temu transfery między różnymi walutami G7 będą możliwe w czasie rzeczywistym. To może być fundament dla nowego, globalnego systemu finansowego opartego na blockchainie.
Ripple na drodze do statusu globalnego banku
Doyle zaznacza, że Ripple już teraz wykonuje kroki, które zbliżają firmę do pozycji globalnego banku. Uruchomienie stablecoina RLUSD wspieranego przez instytucję BNY Mellon to przykład dużego zaufania rynku. BNY Mellon zarządza aktywami o wartości 55,8 bln USD, a wspierają go BlackRock i Skarb USA.
Ripple złożyło też wniosek o licencję bankową w Nowym Jorku – jedną z najtrudniejszych do uzyskania w całych Stanach. Dodatkowo firma stara się o konto master w Rezerwie Federalnej, które daje największe przywileje finansowe w USA. Co więcej, sieć RippleNet jest zgodna ze standardem ISO 20022, obowiązkowym dla wszystkich głównych banków do listopada 2025 roku.
Według Doyle’a, te kroki mogą sprawić, że Ripple stanie się „bankiem przyszłości” w ukryciu. Wspomina też o patencie DTCC, który rozlicza 2–4 bln USD rocznie, uwzględniającym XRP i Stellar jako kluczowe elementy tokenizacji płynności. Doyle twierdzi, że to sygnał, iż XRP może stać się aktywem klasy Wall Street.
Warto również wspomnieć, że obecna administracja USA wspiera rozwój kryptowalut poprzez ustawy Clarity Act, Genius Act i Blockchain Act. To sprzyja takim firmom jak Ripple. Analityk odrzuca też plotki o rzekomym ustaleniu ceny XRP na poziomie 30 000–50 000 USD przez Europę, tłumacząc, że nikt nie może narzucać ceny zdecentralizowanemu aktywu.
Aby zapoznać się z najnowszą analizą rynku kryptowalut od BeInCrypto, kliknij tutaj.