Wasabi to bitcoinowy portfel wyposażony w jedną z najpopularniejszych implementacji miksera transakcji. Ogłosił on jednak, że zacznie cenzurować niektóre przelewy w swoim produkcie CoinJoin.
CoinJoin zacznie cenzurować transakcje
Bitcoin poniósł uszczerbek na prywatności. Portfel Wasabi podjął bowiem decyzję o cenzurowaniu niektórych transakcji przeprowadzanych za pomocą swojego miksera CoinJoin.
Wasabi, jeden z najpopularniejszych portfeli Bitcoin nastawionych na ochronę prywatności, ogłosił w niedzielę, że zacznie cenzurować niektóre transakcje korzystające z jego usługi mieszania CoinJoin. W oficjalnym poście na Twitterze Wasabi możemy przeczytać:
Koordynator zkSNACKs zacznie odmawiać niektórym UTXO rejestracji do coinjoin.
The zkSNACKs coordinator will start refusing certain UTXOs from registering to coinjoins. pic.twitter.com/X3kBuQwieO
— Wasabi Wallet (@wasabiwallet) March 13, 2022
Wasabi to portfel nie-kustodialny i otwarto-źródłowy, dlatego nie może blokować ani cenzurować żadnych regularnych transakcji. Jednak jego własna implementacja protokołu mieszania CoinJoin wymaga scentralizowanej usługi hostingowej. To sprawia, że firma staje się potencjalnym celem dla regulatorów w obliczu rosnących obaw związanych z rolą kryptowalut w unikaniu sankcji.
Teoretycznie każdy może uruchomić tak zwany protokół “koordynatora” używany do mieszania transakcji. Domyślny protokół jest jednak hostowany na scentralizowanym serwerze przez zkSNACKs, firmę tworzącą portfel Wasabi. Zgodnie z jej najnowszym oświadczeniem, firma ta zacznie teraz odmawiać wykonania niektórych transakcji CoinJoin za pośrednictwem kontrolowanego przez siebie protokołu koordynatora. Nie wyjaśniono jednak dlaczego i jakiego rodzaju transakcje będą blokowane.
CoinJoin to mechanizm zapewniający prywatność, zaproponowany w 2013 roku przez znanego byłego core dewelopera Bitcoina, Gregory’ego Maxwella. Łączy on transakcje wielu użytkowników w jedną dużą transakcję z wieloma danymi wyjściowymi. W ten sposób użytkownicy mogą zyskać prywatność, zrywając połączenie między danymi wejściowymi i wyjściowymi transakcji. Po połączeniu swoich Bitcoinów za pomocą CoinJoin, użytkownicy otrzymują “czyste” monety. Rzekomo nie da się prześledzić ich historii i powiązać ich z konkretnymi danymi wejściowymi.
Wasabi na celowniku Chainalysis
Wasabi znalazło się ostatnio na celowniku firmy analitycznej Chainalysis. Ta ogłosiła bowiem, że jest w stanie złamać implementację CoinJoin w portfelu, “odmieszać” transakcje związane z niesławnym włamaniem do DAO na Ethereum i prześledzić ich drogę do czterech scentralizowanych giełd. Chanalysis w odpowiedzi na ujawnienie możliwości firmy przez dziennikarkę Forbesa Laurę Shin napisała na Twitterze:
To kolejny przykład dowodów zachowanych na zawsze na blockchainie. Potwierdzam, że pomogliśmy wyśledzić fundusze pomimo prób zatarcia śladów przez atakującego za pomocą mikserów.
Congrats to @laurashin on her new book & reporting into the alleged hacker behind the 2016 DAO attack. This is yet another example of evidence preserved on the blockchain forever. Confirming we helped trace funds despite the attacker's attempts to cover his tracks w/ mixers https://t.co/hKqyi2DkAj
— Chainalysis (@chainalysis) February 22, 2022
Ostatnia decyzja Wasabi, by zacząć blokować niektóre transakcje w swojej usłudze mieszania, nie spodobała się społeczności ceniącej sobie prywatność i wolność Bitcoina. Na przykład George Mandrik, jeden z najwcześniejszych użytkowników Bitcoina i znana osobistość w tej przestrzeni, w związku z tą decyzją nazwał firmę “głupią.
Y'all are fucking stupid
— Mandrik (@Mandrik) March 14, 2022
Nawet współzałożyciel i dyrektor techniczny Wassabi Wallet, Adam Ficsor, przyznał, że decyzja ta jest negatywna dla Bitcoina. Powiedział on:
Czarna lista dotarła do coinjoinów. IMO jest to poważny cios dla zamienności Bitcoina.
Blacklisting arrived to coinjoins. IMO it is a major setback to Bitcoin's fungibility.
— nopara73🐬 (@nopara73) March 14, 2022
Odnosząc się do oburzenia na Twitterze, deweloper Wasabi posługujący się pseudonimem Rafa powiedział, że rozumie frustrację społeczności. Napisał on na Twitterze.
Nikt z nas nie jest z tego powodu szczęśliwy.
Dodał też, że każdy może “z radością” forkować projekt i prowadzić własny koordynator.
Trusted
Wyjaśnienie
Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.
