Wraz ze wzrostem ceny Bitcoina, sentyment do rynku kryptowalut wyraźnie się poprawił. Podobnie rynek mniejszą wagę przykłada teraz do komentarzy regulatorów, choć ci oczywiście nie zmienili swojego stanowiska na przestrzeni kilku tygodni.
Rynki mają skłonność do koncentrowania się na wybranym “temacie rynkowym”. W ostatnich tygodniach tematem tym stały się z oczywistych powodów banki. Natomiast wraz z dynamicznym wzrostem ceny BTC, branża ignoruje obecnie ryzyko regulacyjne i do niedawna budzące postrach komentarze z strony IMF czy SEC.
Upadek Silicon Valley Bank (SVB) i trudna sytuacja w sektorze bankowym pokazały, że w okresie rekordowo niskich stóp procentowych problemy z zarządzaniem ryzykiem nie były wyłącznie domeną rynku kryptowalut. Dlatego teraz tradycyjny system finansowy pokazuje pęknięcia i może ujawnić kolejne skandale.
To prawdopodobnie na nim poważną uwagę będą musieli skupić amerykańscy regulatorzy jak SEC, FDIC czy Departament Sprawiedliwości. Odgrywa on nieporównywalnie większą rolę dla obecnej gospodarki od kryptowalut. Wobec nawału pracy, jaki czeka instytucje regulujące rynek, możemy spodziewać się, że temat przejrzystych regulacji sektora kryptowalut znów zostanie odłożony.
Bitcoin zaskakuje inwestorów
Bitcoin zaskoczył inwestorów. Postrzegany jako ryzykowne aktywo, utrzymujące korelacje z NASDAQ, poradził sobie zdecydowanie lepiej od amerykańskich indeksów. Pokazał, że korelacja z rynkiem akcji nie musi być stała. Jego wzrost możemy powiązać z oczekiwaną luźniejszą politykę Fed. Również ważna jest decentralizacja, dzięki której kryptowaluty nie są bezpośrednio związane z sektorem bankowym.
W końcu – zgodnie z ideą Satoshiego Nakamoto – stworzony po kryzysie z 2008 roku Bitcoin miał stanowić odpowiedź na niedoskonałości scentralizowanych finansów. Reakcja ceny wskazuje, że rzeczywiście może stanowić on pewnego rodzaju “hedge” przed ewentualnym kryzysem bankowym.
Największa z kryptowalut ma za sobą jeden z najlepszych okresów w ciągu ostatnich kilku lat. Trudno spodziewać się by wzrost ceny trwał wciąż z takim tempem. Dlatego w miarę zbliżania się do 30 000 USD poważna korekta wydaje się coraz bardziej prawdopodobna. Jednak jeśli Rezerwa Federalna złagodzi swój przekaz, a Jerome Powell zasugeruje np. możliwe obniżki stóp w tym roku – Bitcoin prawdopodobnie będzie kontynuował przedhalvingowe wzrosty.
Trudno jest przewidzieć przyszłość. Jednak przeszkodą dla dalszych wzrostów pozornie wydaje się być ewentualny głęboki kryzys systemowy. To może sprawić, że inwestorzy niechętnie będą sprzedawać Bitcoin z obawy przed wymianą go na słabnącego amerykańskiego dolara czy niepewne stablecoiny.
Wydaje się, iż znów mamy do czynienia w branży z sytuacją, w której “wszystkie drogi prowadzą do Bitcoina”. W takim układzie sił największa kryptowaluta może powiększać swoją dominację nad altcoinami. Ich rynek posiada zdecydowanie niższy poziom zaufania niż Bitcoin.
– – –
Eryk Szmyd, analityk XTB
W skład Grupy XTB wchodzi szereg podmiotów, w tym jeden z największych globalnych brokerów FX i CFD. Podmioty grupy regulują największe światowe organy nadzoru, w tym FCA, CySEC i KNF. XTB zapewnia inwestorom indywidualnym natychmiastowy dostęp do setek rynków na całym świecie. Od 2002 roku Grupa XTB rozwija swoją działalność na 13 głównych rynkach w Europie, Ameryce Łacińskiej i Azji i zdobywając zaufanie ponad 581 000 klientów.
Wyjaśnienie
Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.
