Wróć

Binance podobno przekazał dane klientów rosyjskiemu wywiadowi. Od tego czasu ograniczył usługi dla tego kraju

author avatar

Napisane przez
Nicholas Pongratz

editor avatar

Zredagowane przez
Bartosz Juraszek

23 kwiecień 2022 16:00 CET
Zaufany
  • Binance rzekomo zgodził się przekazać dane klientów rosyjskiej jednostce wywiadu finansowego.
  • Szef Binance na Europę Wschodnią i Rosję, Gleb Kostarev, rzekomo zgodził się na prośbę agencji.
  • Od tego czasu ma ograniczone usługi w Rosji ze względu na trwające sankcje wobec Rosji.
Promo

Nowe raporty ujawniły, że w kwietniu 2021 r. Binance rzekomo zgodził się przekazać dane klientów rosyjskiej jednostce wywiadu finansowego, jak podaje Reuters .

W tym czasie agencja znana jako Rosfinmonitoring lub Rosfin próbowała prześledzić miliony dolarów w Bitcoinach zebranych przez uwięzionego rosyjskiego przywódcę opozycji Aleksieja Nawalnego. Jego sieć została niedawno dodana do listy organizacji terrorystycznych. Przekazywane dane zawierały nazwiska i adresy użytkowników Binance.

Według wiadomości tekstowych, szef Binance na Europę Wschodnią i Rosję, Gleb Kostarev, rzekomo zgodził się na prośbę Rosfin. Ta wniosła o wyrażenie zgody na udostępnianie danych klientów. Powiedział partnerowi biznesowemu, że nie ma „dużego wyboru” w tej sprawie.

Przed rosyjską inwazją na Ukrainę 24 lutego, Binance powiedział, że „aktywnie dąży do zgodności w Rosji”. Wymagając od niej odpowiedzi na „odpowiednie prośby organów regulacyjnych i organów ścigania”.

Sponsored
Sponsored

W kwietniu ubiegłego roku rosyjskie ministerstwo finansów opracowało „ustawę o regulacji walut cyfrowych”. Ta wymagałaby od firm kryptograficznych utworzenia lokalnej jednostki w Rosji i ujawnienia władzom danych klientów na żądanie. Binance wstępnie zgodził się na propozycję. Wymagała ona, aby giełdy kryptowalutowe współpracowały z rosyjskimi bankami, co pozwoliłoby na dokonywanie znacznie większych depozytów.

Narażanie tożsamości

W zeszłym roku Nawalny został postawiony przed sądem, a jego fundacja uznana za organizację terrorystyczną. Wielu z tych, którzy później wpłacali datki za pośrednictwem rosyjskich banków, było przesłuchiwanych przez służby bezpieczeństwa. Zwolenników zachęcano później do “nauki posługiwania się kryptowalutami” i doradzano im korzystanie z serwisu Binance. Przesyłając również dokumenty tożsamości w celu weryfikacji konta.

Szef sztabu Nawalnego Leonid Wołkow twierdzi, że proponowane przez rosyjskie władze ramy prawne mogą narazić na szwank tożsamość darczyńców kryptowalutowych grupy opozycyjnej. “Ci ludzie będą w niebezpieczeństwie” – stwierdził Wołkow.

Reakcja Binance

Przed wojną Binance wspierał ustawodawstwo, wierząc, że przyniesie to jasność przepisom. Jednak w tym momencie zachodnie sankcje nałożone na rosyjskie banki

Praktycznie uniemożliwiły jakiejkolwiek platformie inicjowanie lub rozważanie przyszłych planów w regionie.

powiedziało Binance.

Na początku tego tygodnia największa na świecie giełda kryptowalut pod względem wolumenu ogłosiła, że ​​w ramach nowej rundy sankcji UE wymierzonych w aktywa kryptograficzne, ograniczy konta obywateli rosyjskich i firm tam zlokalizowanych o wartości ponad 107 800 USD.

Te zarzuty podsycają narrację opowiadaną przez założyciela ukraińskiej giełdy kryptowalut Michaela Chobaniana, że ​​Binance współpracował z rządem rosyjskim. Przedstawiciele prawni Binance powiedzieli później Reuterowi, że

Aktywne zaangażowanie z rosyjskim rządem zostało przerwane z powodu konfliktu.

Zastrzeżenie

Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.