Coinbase, popularna giełda kryptowalut notowana na giełdzie w USA, została pozwana przez Komisję Papierów Wartościowych i Giełd (SEC). Wydaje się, że ciemna chmura, która zawisła nad platformą, częściowo się rozpogodziła. Akcje COIN znowu zaczęły rosnąć.
Coinbase: po deszczu przychodzi słońce
Według amerykańskiego organu nadzoru finansowego, Coinbase, podobnie jak Binance, rzekomo naruszył federalne przepisy dotyczące papierów wartościowych. Obszerna lista altcoinów, a także usługa stakingu, zostały uznane za papiery wartościowe. W Stanach Zjednoczonych tego typu produkty mogą być emitowane tylko po uzyskaniu odpowiednich licencji.
Strach w świecie kryptowalut wzrósł, powodując silny spadek Bitcoina (BTC) i altcoinów. Ucierpiały zwłaszcza altcoiny wymienione w pozwie.
Dzięki wsparciu instytucjonalnemu nastroje na rynku kryptowalut zdołały odwrócić się o 180 stopni. Coinbase również zaczęła odrabiać straty. Wszystko ze względu na kolejną falę wniosków o Bitcoin ETF złożonych w SEC.
BlackRock wybrał Nasdaq do notowania ETF. Chicago Board Options Exchange (CBOE) współpracuje jednak również z innymi dużymi gigantami, takimi jak Fidelity, Invesco, WisdomTree, VanEck i Ark Invest.
W ubiegły piątek SEC poinformowała zarówno Nasdaq, jak i CBOE, że ich wnioski nie były wystarczająco szczegółowe w odniesieniu do tak zwanej “umowy o dzieleniu się nadzorem”, która ma zniechęcać do oszustw i manipulacji. Wnioski nie wymieniały konkretnego partnera tej umowy.
CBOE podjęło szybkie działania i wskazało Coinbase jako partnera we wszystkich poprawionych wnioskach.
Kurs COIN wystrzelił w górę
W rezultacie akcje Coinbase (COIN) gwałtownie wzrosły. Dokładnie rzecz ujmując, zamknęły one dzień na ponad 10-procentowym plusie.
Popularny analityk Will Clemente ujawnił również w tweecie, że akcje Coinbase wzrosły aż o 70 procent w mniej niż miesiąc.
Trusted
Wyjaśnienie
Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.
