W dniu dzisiejszym giełda kryptowalutowa Zonda (wcześniej BitBay) podjęła decyzję o zablokowaniu i likwidacji kont użytkowników z Rosji. Działanie to jest odpowiedzią na prośbę Ukraińskiego Ministerstwa Transformacji Cyfrowej, które chce uniemożliwić obywatelom Rosji omijanie międzynarodowych sankcji.
Dzisiaj, we wczesnych godzinach popołudniowych, popularna w Polsce giełda kryptowalutowa Zonda wydała oświadczenie o zablokowaniu kont rosyjskich użytkowników. W treści wpisu na oficjalnym profilu na Twitterze czytamy:
Zgodnie z prośbą Ukrainy, zablokujemy konta wszystkich obywateli Rosji na naszej giełdzie.
— Zonda (@ZondaPolska) March 1, 2022
Przeczytaj więcej na naszej stronie ⤵️https://t.co/K7KBULNaR0#PomocDlaUkrainy #SupportUkraine #Ukraine #standwithUkraine #stopwar
O szczegółach i rozpiętości czasowej tej decyzji dowiadujemy się więcej w oficjalnym komunikacie na stronie internetowej Zondy. Giełda wyjaśnia, że decyzja ta podyktowana jest solidarnością z Ukrainą, która zmaga się z ofensywą wojskową ze strony Rosji. Ukraińskie Ministerstwo Transformacji Cyfrowej zwróciło się z prośbą do giełd kryptowalutowych o zablokowanie dostępu rosyjskich użytkowników. Powodem ma być niebezpieczeństwo omijania sankcji finansowych za pomocą kryptowalut.
Następnie Zonda stwierdza, że „likwidacja odbędzie się 6 marca, 2022 r.”. Do tego czasu użytkownicy z Rosji mają czas na wypłatę swoich środków. Później nastąpi likwidacja ich kont oraz środków. Jednak giełda dodaje, że nawet po tym czasie środki „będą możliwe do wypłaty po uprzednim kontakcie z obsługą klienta”.
Komentarze krypto społeczności
Niewątpliwie reakcje na tę decyzję giełdy były różne, choć większość okazała się raczej negatywna. W prawie 100 komentarzach pod tweetem wiele osób wskazywało na dwuznaczność sytuacji.
Z jednej strony, większość Polaków solidaryzuje się z Ukrainą i wspiera międzynarodowe sankcje. Jednak z drugiej strony, użytkownicy podkreślają, że kryptowaluty powinny być ostoją wolności niezależnie od opcji politycznej czy sytuacji militarnej i humanitarnej.
Przykładowo Mike Satoshi, krytykując nierzadko krzywdzące kryterium narodowości, napisał:
Czy będziecie w jakikolwiek sposób zweryfikować czy tylko na bazie narodowości? A co z ludźmi którzy mieszkają poza Rosją i nie chcą mieć nic wspólnego z Putinem?
Następnie Maciej Tomczyk, jak wielu innych użytkowników, podkreślił subtelność sytuacji, ale wyraził umiarkowaną dezaprobatę:
Temat ciężki i nie ma tu dobrego rozwiązania. W mojej prywatnej ocenie nie jest to dobra decyzja.
Jednak znalazły się też głosy aprobaty dla tej decyzji. Przykładowo użytkownik @MateuszPudlo napisał:
Wszyscy tacy oburzeni, a ciekawe jakbyście się czuli jakby to wam ruscy kraj przeorali tysiącami pocisków. Przecież te środki mogą sobie wypłacić. Według mnie dobra decyzja.
Zonda stara się ustosunkować do wszystkich komentarzy i podkreśla, że nie jest w stanie zweryfikować kwestii tak różnych, jak preferencje polityczne, status studenta czy miejsce przebywania. Ostatecznie giełda ograniczyła się do lakonicznego komunikatu, który ma ją chronić przed negatywnymi głosami:
Aktualna sytuacja jest wyjątkowa. Nasza polityka wewnętrzna zastrzega, że nie będziemy nawiązywać relacji biznesowych z obywatelami, rezydentami, etc. krajów, które w ramach wewnętrznych procedur zostały uznane za kraje nieakceptowalne – np. wspierają działalność terrorystyczną.
Zonda powstała w listopadzie 2021 roku, gdy przekształciła najpopularniejszą polską giełdę kryptowalutową BitBay w nową markę. Rebranding wiązał się z ekspansją na nowe rynki europejskie oraz doprowadził do zmiany zarządu. Sylwester Suszek, założyciel i wieloletni prezes BitBay, nie pełni już żadnego stanowiska w firmie.
Wyjaśnienie
Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.