Polska waluta od kilku miesięcy coraz bardziej umacnia się względem najsilniejszej waluty na świecie – dolara. W ostatnim czasie podobny trend zaobserwować można również w stosunku do euro. Za obydwie waluty przychodzi nam obecnie płacić tyle samo, ile w okresie rozpoczęcia konfliktu zbrojnego wywołanego przez zbrodniczą Rosję na terenach Ukrainy.
W październiku 2022 roku dolar wyceniany był w okolicach 5 PLN. Po niespełna 6 miesiącach jego wartości względem polskiej złotówki spadła o niespełna 17 proc. Czy możemy spodziewać się kontynuacji pozytywnego trendu dla rodzimej waluty?
Złoty najwyżej od dekady
Bieżący okres jest bardzo sprzyjający dla polskiej waluty. Biorąc pod uwagę notowania walut z ostatniego roku, jest to najlepszy czas dla złotego od jesieni 2022 roku. W tamtym okresie na światowych rynkach spadła cena gazu, a ze Stanów Zjednoczonych dochodziły sygnały o hamującej inflacji. Konsekwencją tych zdarzeń był rekordowy pik notowań dolara, za którego w pewnym momencie trzeba było zapłacić aż 5 zł.
Pośrednio sytuacja ta powiązana jest również z kursem USD/EUR. W tym przypadku również zaobserwować można negatywny trend dolara w stosunku do euro. Patrząc przez pryzmat historii notowań, zauważyć można pewną korelację. Złoty umacnia się względem dolara w tych samych okresach co euro i odwrotnie.
Wraz z początkiem obecnego tygodnia kurs EUR zatrzymał się na poziomie sprzed ataku Rosji na Ukrainę. W tamtym momencie wartość jednego euro w krajowej walucie wynosiła 4,56. Stanowiło to spadek o około 33 grosze w porównaniu ze szczytem z początku października.
Jeden z ekonomistów ING BSK uważa, że w obecnym otoczeniu złoty powinien utrzymywać się w okolicach 4,60 PLN, lub nieco poniżej. W wypowiedzi dla PAP stwierdził następująco:
“Widać, że inwestorzy cały czas kupują złotego, bez względu na słabe dane makro z kraju i, moim zdaniem, może to doprowadzić do pogłębienia ostatnich dołków.”
Czy złotówka jest silna?
Analityk rynków finansowych, Bartosz Sawicki, umieścił za pośrednictwem swojego profilu społecznościowego w serwisie Twitter ciekawe zestawienie dotyczące polskiej waluty. Według zamieszczonego wpisu, polski złoty umocnił się w relacji do wszystkich 30 głównych walut w kwietniu. Najwyższy wzrost zaobserwowano względem waluty norweskiej, kanadyjskiej czy między innymi japońskiej.
Ekonomiści Banku Handlowego stwierdzili natomiast, że złoty jest najmocniejszy od dekady. W swojej analizie nie bazowali jednak na rynkowym kursie najsilniejszych walut, a na efektywnym kursie realny (REER). W odróżnieniu od nominalnego kursu walutowego, który określa relację między dwiema walutami na podstawie ich wartości nominalnej, efektywny kurs realny uwzględnia także zmiany cen wewnętrznych w kraju, w którym dana waluta jest używana.
„W latach 2018-2021 kurs REER skorygowany o CPI pozostawał relatywnie stabilny, nie odbiegając istotnie od średniej z tego okresu. Sytuacja zmieniła się istotnie w ostatnich miesiącach. W kwietniu notowania kursu realnego osiągnęły najwyższy (tj. najsilniejszy) poziom od ponad 10 lat, przy czym ścieżka wzrostowa rozpoczęła się wraz ze zdecydowanym wzrostem polskiego CPI wobec partnerów handlowych.”
Wyjaśnienie
Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.