Centralne Biuro Zwalczania Cyberprzestępczości (CBZC) przeprowadziło udaną akcję w walce z przestępczością finansową, rozbijając niebezpieczną grupę przestępczą.
Grupa zajmowała się wyłudzeniem środków pieniężnych z urzędów miast i gmin na terenie całego kraju, a także brała udział w procederze prania brudnych pieniędzy. Część skradzionych środków zainwestowano w kryptowaluty.
Skradzione środki inwestycją w kryptowaluty
Straty w wyniku działalności grupy przestępczej wyniosły 11 milionów złotych. Oszuści, których udało się zatrzymać mieli ciekawy plan na skradzione środki. Część nielegalnie nabytych pieniędzy inwestowali na rynku kryptowalut.
Podkomisarz Krzysztof Wrześniowski z CBZC poinformował, że dochodzenie w tej sprawie było prowadzone przez policjantów z łódzkiego CBZC, pod nadzorem Prokuratury Regionalnej w Łodzi. Sposób działania przestępców był złożony:
“Sprawcy podszywali się pod pracowników banków i posługując się skrzynkami poczty elektronicznej o adresach łudząco podobnych do domen bankowych, oferowali preferencyjne warunki lokat terminowych. Następnie przyjmowali wpłacone przez urzędy pieniądze na przygotowane rachunki założone na tzw. słupy.”
Najbardziej przerażające jest to, że grupa przestępcza działała wobec aż 93 urzędów miast, gmin i starostw powiatowych. Jednakże ostrożność osób zarządzających funduszami oraz ostrzeżenia funkcjonariuszy CBZC przerwały ten nielegalny proces.
Przestępstwo na dużą skalę
W wyniku działań CBZC, a także współpracy z Prokuraturą Regionalną w Łodzi, udało się zatrzymać 17 podejrzanych. Wśród nich znalazło się pięciu urzędników, którym zostały postawione zarzuty za przekroczenie uprawnień lub niedopełnienie obowiązków. Wobec 13 członków zorganizowanej grupy przestępczej podjęto decyzję o zastosowaniu środków zapobiegawczych, w tym tymczasowego aresztowania.
Do tej chwili udało się zabezpieczyć mienie o łącznej wartości przekraczającej 11 milionów złotych. Zabezpieczono między innymi pieniądze, sztabki srebra, kolekcja złotych monet oraz zegarki o łącznej wartości 300 tysięcy złotych. Ponadto znaleziono i skonfiskowano kilkadziesiąt komputerów, dysków twardych, telefonów, tabletów, kart SIM oraz obszerną dokumentację bankową.
Nowy token za skradzione pieniądze?
Według ustaleń śledczych, wśród inicjatorów tej grupy przestępczej znajdowali się ludzie o wieloletnim doświadczeniu w oferowaniu usług finansowych dla sektora korporacyjnego. Ich wiedza pozwoliła na dokonanie przestępstwa na olbrzymią skalę. Posiadali także pewne doświadczenie w dziedzinie kryptowalut, które planowali wykorzystać, by ukryć swój majątek.
Co ciekawe, jeden z podejrzanych po zakończeniu oszustwa poszedł o krok dalej i stworzył własną kryptowalutę, którą wprowadził na rynek.
Z wyników śledztwa wynika także, że część skradzionych środków została ulokowana w nieruchomościach w krajach Europy Zachodniej. Ilość dowodów w sprawie zebrana w tak krótkim czasie pokazuje wysoką skalę tego oszustwa. Złodzieje próbowali zatem w różny sposób ukryć majątek, który zebrali w najgorszy możliwy sposób – kradzież.
Podkomisarz Krzysztof Wrześniowski przestrzega i apeluje o zachowanie bezpieczeństwa w sieci:
“Wszyscy użytkownicy sieci powinni zachować ostrożność i starać się weryfikować komu powierzają pieniądze. Ze szczególną dozą ostrożności należy podchodzić do kwestii związanych z inwestowaniem z gwarancją uzyskania szybkich i atrakcyjnych zysków.”
Wyjaśnienie
Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.