Sierpień tego roku przyniósł nie tylko upalne dni, ale także dramatyczną opowieść mieszkanki powiatu lubartowskiego, która wpadła w pułapkę oszustów działających w świecie kryptowalut. Policji udało się jednak uchwycić jedną z osób zamieszaną w przestępstwo.
To niestety kolejna przykra historia ukazująca negatywne aspekty rynku oraz ryzyka, przed którymi stoją początkujący inwestorzy. Ilość oszustw na kryptowaluty nie maleje, jednak policja działa coraz lepiej w kontekście cyber bezpieczeństwa.
Przez brak czujności straciła oszczędności
Wszystko zaczęło się od niewinnego kontaktu przez formularz internetowy. Pewna 36-letnia kobieta była zainteresowana inwestowaniem w kryptowaluty i postanowiła dowiedzieć się więcej na ten temat. To właśnie wtedy pojawił się fałszywy doradca, który obiecywał jej szybkie zyski nawet do 70%. Oszust użył sprytnych technik manipulacji, aby przekonać ofiarę do inwestycji.
Kobieta otworzyła rachunek inwestycyjny, przesyłała środki na konto wskazane przez oszusta i zainstalowała aplikację, która umożliwiała zdalną kontrolę nad jej urządzeniem. Oszuści utrzymywali regularny kontakt z nią, namawiając do kolejnych przelewów i obiecując łatwe zyski. Niestety, efektem tego oszustwa było utrata blisko 135 000 złotych.
Sierżant sierżant sztabowy Jagoda Stanicka z KPP w Lubartowie przedstawiła bliżej kulisy tej sprawy. Po raz kolejny
“Poprzez formularz kontaktowy podała swoje dane, w niedługim czasie skontaktował się z nią fałszywy menager, który nakłonił 36-latkę do inwestycji. Mężczyzna przedstawił kobiecie ofertę szybkiego zarobku poprzez inwestycje w bitcoiny. Jak określił, dochody mogą zwiększyć się nawet o 70 %. Oszust poinformował ją także gdzie i na jakie konto ma wysyłać pieniądze, aby rozpocząć ,,inwestycje”. Przez ten czas, kobieta otworzyła za namową oszustów rachunek inwestycyjny, wykonywała przelewy, a także zainstalowała aplikację kontrolującą Any Desk.”
Policja na tropie finansowego oszustwa na kryptowaluty
Wiadomość o oszukanej kobiecie szybko dotarła do miejscowych policjantów w Lubartowie. Śledczy zaczęli badać tę sprawę i udało im się ustalić, kto uczestniczył w tym oszustwie. Współpraca z Komisariatem Policji w Chęcinach była kluczowa, żeby schwytać 53-letnią kobietę z województwa świętokrzyskiego. To ona pomagała oszustom w wykonywaniu nielegalnych przelewów, przez co 36-letnia mieszkanka powiatu lubartowskiego straciła 135 000 złotych.
“Ustalono, że zatrzymana pośredniczyła w transakcjach bankowych – wykonywała m.in. zatwierdzenia przelewów. 53-latka działając w porozumieniu z innymi osobami doprowadziła mieszkankę powiatu lubartowskiego do utraty pieniędzy w kwocie 135 000 złotych.”
To nie był jednak jedyny taki przypadek. Policja odkryła, że ta sama grupa oszustów uczestniczyła w co najmniej czterech innych oszustwach, gdzie razem oszukani ludzie stracili prawie 220 000 złotych. Skala oszustw pokazuje kompletny brak skrupułów oszustów trudniących się w finansowych machlojkach.
Sprawiedliwość ma swoje oblicze
Po zatrzymaniu podejrzanej osoby przedstawiono jej pięć zarzutów związanych z oszustwem. Sąd Rejonowy w Lubartowie podjął decyzję o tymczasowym areszcie trwającym trzy miesiące. Za te oszustwa grozi jej nawet 8 lat pozbawienia wolności.
Ta opowieść jest przestrogą dla wszystkich, którzy myślą o inwestowaniu w kryptowaluty lub inne formy inwestycji przez internet. Trzeba być bardzo ostrożnym i nie dawać się zwieść obietnicom szybkich i łatwych zysków. Niestety oszuści wciąż poszukują nowych ofiar oraz również alternatywnych metod kradzieży.
Wyjaśnienie
Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.