Rafał Zaorski, znany inwestor i spekulant, od jakiegoś czasu przewidywał spadki na rynku Bitcoina i grał “short” na największą kryptowalutę pod względem kapitalizacji rynkowej.
Jak widać po obecnej cenie Bitcoina, jego prognozy okazały się trafne, przynajmniej w dość krótkim ujęciu czasowym. Biorąc pod uwagę komentarze pod wpisami społeczności skupionej na platformie X, obecny stan rzeczy jest dla większości dość sporym zaskoczeniem. Czy zmysł Zaorskiego do trafnych predykcji wrócił do najwyższego poziomu?
Short na Bitcoina okazał się trafną decyzją?
Rafał Zaorski od dłuższego czasu przewidywał spadki na rynku Bitcoina. Na swoim profilu na platformie X regularnie dzielił się analizami technicznymi i przemyśleniami, które wskazywały na nadchodzące korekty. Jego podejście opierało się na analizie cykli rynkowych oraz obserwacji zachowań inwestorów. W jednym z wpisów zasygnalizował, że Bitcoin może niebawem napotkać duży problem – próbę zamknięcia pozycji lub masowej sprzedaży cyfrowego złota.
“Na Bitcoinie tworzy się niebezpieczny efekt coraz węższych drzwi ewakuacyjnych. Co się stanie gdy wybuchnie panika i wszyscy będą chcieli przez nie uciec.”
Zaorski często podkreślał, że rynek kryptowalut jest bardzo zmienny i podatny na nagłe zmiany nastrojów. Jego zdaniem, zbyt wielu inwestorów wierzyło w nieustanny wzrost wartości Bitcoina, co prowadzi do bańki spekulacyjnej. Dzięki swojej wiedzy i doświadczeniu, Zaorski zdaje się mieć możliwość, by przewidzieć momenty, w których rynek zaczynał tracić impet. Efektem tego jest najprawdopodobniej pozycja “short” na Bitcoina, która mieni się w portfelu spekulanta na zielono.
Zaledwie kilka dni temu, bowiem 14 czerwca, najpopularniejszy spekulant w kraju poinformował o nadchodzących dużych spadkach. Odbiorcy Zaorskiego mieli mieszane odczucia, biorąc pod uwagę między innymi pozytywne sygnały makroekonomiczne z USA. Zaledwie 4 dni po poniższym wpisie, patrząc na rynek widzimy, jak leje się krew. Bitcoin spadł w okolice 64 500 USD. Czołowe altcoiny odnotowują natomiast straty na poziomie nawet 10%.
Potencjalna przyczyna spadku Bitcoina
Jednym z kluczowych zjawisk, które mogą tłumaczyć ten spadek, jest tzw. “ucieczka do bezpieczeństwa”. Inwestorzy, obawiając się o stabilność rynku kryptowalut, zaczęli przenosić swoje środki do bardziej bezpiecznych aktywów, takich jak amerykańskie obligacje skarbowe. To działanie może mieć bezpośredni wpływ na obecną sytuację Bitcoina.
W sytuacjach niepewności ekonomicznej, inwestorzy przenoszą kapitał do bezpiecznych aktywów. Aktualnie, amerykańskie obligacje skarbowe cieszą się dużym zainteresowaniem ze względu na wysokie stopy procentowe, wynikające z działań banków centralnych walczących z inflacją. Pomimo spadającej rentowności obligacji, inwestorzy wybierają je jako pewniejsze schronienie, co negatywnie wpływa na kurs Bitcoina.
Od czasu osiągnięcia szczytu w marcu, wartość kryptowaluty nie zdołała powrócić do pozytywnego trendu. Inwestorzy są pełni obaw co do przyszłości ryzykownych aktywów, a Bitcoin jest jednym z najbardziej narażonych na gwałtowne wahania. Wszyscy czekają na nowe dane dotyczące inflacji w USA, które mogą wpłynąć na decyzje Federalnej Rezerwy o stopach procentowych. Do tego czasu, rynek pozostaje w stanie niepewności, co dodatkowo wpływa na wahania kursu Bitcoina.
Graf blokuje Zaorskiego
Odwołując się do słów Zaorski warto również odnotować, że spekulant znalazł się ostatnio pod silnym ostrzałem krytyki ze strony Cezarego Grafa. Kontrowersyjny doradca majątkowy oskarżył Zaorskiego o bycie “seryjnym złodziejem, oszustem i podłą kreaturą”.
Według Grafa, działalność medialna Zaorskiego wywiera negatywny wpływ na młodych inwestorów, którzy go naśladują. Graf uważa, że dla doświadczonych inwestorów Zaorski może być postrzegany jako komiczny, ale dla młodych ludzi bez dużego kapitału jest bardzo niebezpieczny. To właśnie młodzi, mniej doświadczeni inwestorzy mogą najbardziej ucierpieć na spekulacjach i ryzykownych strategiach Zaorskiego – zaznacza doradca majątkowy.
Cezary Graf nie ograniczył się jednak tylko do krytyki słownej. Zdecydował się również zablokować Rafała Zaorskiego na platformie X (dawniej Twitter), co dodatkowo zaogniło ich konflikt. Graf nawoływał także osoby, które czują się poszkodowane przez działania Zaorskiego, aby zgłaszały swoje przypadki na policję i do prokuratury.
Wyjaśnienie
Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.