Rafał Zaorski, najpopularniejszy spekulant w kraju, wywołał burzę na swoim profilu w serwisie społecznościowym X. Autor posta postanowił podważyć nieomylność paradygmatu halvingu w kontekście Bitcoina.
Dyskusja na temat kwestionowania nieuchronnego wzrostu ceny po każdym halvingu jest obecnie bardzo intensywna. Czy nadszedł bowiem czas na rewolucję w podejściu do tego powszechnie akceptowanego wzorca rynkowego? Rafał Zaorski nie ma co do tego żadnych wątpliwości.
Złamanie paradygmatu halvingu Bitcoina
Paradygmat halvingu, który dotąd stanowił fundament rynku kryptowalut, został mocno poddany w wątpliwość. Zaorski zauważa, że żaden trend nie trwa wiecznie, a schematy, które kiedyś działały, mogą stracić na swojej skuteczności w obliczu zmieniającej się dynamiki rynku.
“Na rynku staramy się zauważyć powtarzające się wzorce i na ich podstawie wierząc zgodnie z naszymi uwarunkowaniami ewolucyjnymi że jeśli jakiś wzorzec działa a tak jest w naturze prawdopodobnie zadziała znów. Tak ukształtowała nasze myślenie ewolucja. Nasi przodkowie którzy lepiej rozumieli nature mieli większe szanse na przetrwanie jako myśliwi, rolnicy, pasterze etc. Rynek i cenę jakiegoś instrumentu należy jednak należy postrzegać jako wynik pewnej gry konkurencyjnej a nie schemat który będzie się powtarzał.”
Wzorce, które kiedyś wydawały się niepodważalne, zostają poddane w wątpliwość, gdy coraz więcej inwestorów próbuje je wykorzystać. To naturalny proces konkurencji i adaptacji, który prowadzi do zmian na rynku – jak uważa najpopularniejszy spekulant w kraju.
Do słów Zaorskiego postanowił odnieść się jeden z użytkowników portalu społecznościowego X. Lech Wilczyński podkreśla, że za Bitcoinem nie stoi tylko ślepa wiara, ale głęboka idea wolnościowa.
Gra przeciwko schematom
Analiza strategii inwestycyjnych według Zaorskiego prowadzi do podziału na dwie główne grupy: tych, którzy szukają wzorców i wykorzystują je, dopóki są skuteczne, oraz tych, którzy grają przeciwko ustalonym schematom, zakładając, że kiedyś przestaną one działać. Rafał Zaorski zauważa, że każdy rynkowy schemat prędzej czy później przestanie funkcjonować, zgodnie z powszechnie przyjętym przeświadczeniem.
“Dlatego każdy zauważalny w danej chwili schemat na rynku prędzej czy później przestanie działać. Dlatego starzy wyjadacze mówią że nie ma złotych grali na rynku.”
Obie strategie inwestycyjne mają swoje zagrożenia. Ci, którzy opierają się na ustalonych wzorcach, mogą być zaskoczeni nagłymi zmianami na rynku. Z kolei ci, którzy ryzykują, stawiając przeciwko tym schematom, powinni być gotowi na możliwe porażki. Jak podkreśla spekulant, na rynku nie ma gwarancji sukcesu.
Historia Bitcoinowych paradygmatów
Dotychczasowa historia Bitcoina pokazuje, że żaden paradygmat nie jest wieczny. W przeszłości, rzeczywistość rynkowa zweryfikowała przekonania dotyczące masowej adopcji kryptowalut, jak również Bitcoina jako bezpiecznego zabezpieczenia w czasach niepewności.
Bitcoin musi ciągle ewoluować, a inwestorzy muszą być elastyczni i gotowi na zmiany. Wciąż otwarte pozostaje pytanie dotyczące potencjalnego złamania paradygmatu halvingu. Jedno jest jednak pewne – inwestorzy muszą być gotowi na adaptację do zmieniającej się rzeczywistości rynkowej.
Wpis Rafała Zaorskiego stawia ważne pytania dotyczące przyszłości Bitcoina i paradygmatu halvingu. Czy obecne trendy na rynku kryptowalut faktycznie są takie pewne, jak nam się wydaje? Pytanie to otwiera pole do refleksji nad strategiami inwestycyjnymi i potrzebą elastycznego podejścia do zmieniającej się rzeczywistości rynkowej.
Wyjaśnienie
Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.