Od końca ubiegłego roku cały rynek kryptowalut znajduje się w niepowstrzymanym trendzie spadkowym. Jesteśmy przyzwyczajeni do zmienności na tym rynku, gdzie codziennie zdarzają się ruchy cen o 10% lub więcej.
Jednak nawet jak na długoterminowy rynek niedźwiedzia, większość kryptowalut spada obecnie bardzo szybko. Pojawiają się jednak nowe sygnały, że sytuacja może stać się jeszcze bardziej niebezpieczna.
Likwidacja ETH za rogiem
Colin Wu, analityk rynku blockchain, napisał na Twitterze, że tokeny ETH o wartości prawie 500 mln USD zostaną wkrótce upłynnione. Stanie się tak jeśli kurs spadnie poniżej 1150 USD. Wu odkrył to dzięki narzędziu do analizy DeFi – Parsec Finance.
According to parsec finance, when ETH falls to around $1150, nearly $500 million of on-chain collateral will face liquidation; wBTC will have more than $300 million of on-chain collateral near $21,600 or face liquidation.https://t.co/LPL1opNoNg pic.twitter.com/yUcdL60PiO
— Wu Blockchain (@WuBlockchain) June 12, 2022
I nie chodzi tu tylko o Eter (ETH). Bitcoin (BTC) jest również bliski likwidacji zabezpieczenia on-chain. Według firmy Parsec, jako zabezpieczenie wykorzystuje się BTC (wBTC) o wartości około 300 mln USD. W związku z tym istnieją wezwania do uzupełnienia depozytu zabezpieczającego przy cenie Bitcoina wynoszącej 21 600 USD. Wezwanie do uzupełnienia depozytu zabezpieczającego wymaga zakupu dodatkowych BTC lub sprzedaży zabezpieczenia w celu zamknięcia pozycji.
W chwili pisania tego tekstu cena zarówno bitcoina, jak i eteru znajduje się zaledwie około 20% od tej ceny. Przy obecnym impecie, do takiego spadku może dojść bardzo szybko.
Problemem są dźwignie
Jeśli jest ktoś, kto nas przed tym ostrzegał, to jest to legendarny inwestor Michael Burry. Inwestor ten przewidział kryzys na rynku mieszkaniowym, na którym później oparto książkę i film The Big Short. W tweecie z czerwca ubiegłego roku napisał:
Problemem kryptowalut jest dźwignia finansowa”. Jeśli nie wiesz, jak duża jest dźwignia finansowa w kryptowalutach, to znaczy, że nic nie wiesz o kryptowalutach.
— Michael Burry Archive (@BurryArchive) June 17, 2021
Burry po raz kolejny miał ponurą rację. Największym problemem jest to, że nie zawsze jest oczywiste, ile pieniędzy jest zaangażowanych w projekt. Wiemy natomiast, że istnieją instytucje, które są bardzo blisko wezwań do uzupełnienia depozytu zabezpieczającego. Dobrym przykładem jest MicroStrategy Michaela Saylora.
Niedawno Saylor stwierdził, że i tak kupiłby Bitcoina, gdyby jego firma miała jeszcze pieniądze, a jego wezwanie do uzupełnienia depozytu zabezpieczającego wynosi już około 21 000 USD.
Tonight, I was on @TuckerCarlson's show reminding everyone that #Bitcoin is the most certain thing in a very uncertain world. In a market full of chaos, sound, and fury, people need a safe place to stand, apart from the intervention of a government, agency, or corporation. pic.twitter.com/moVHBOCqGF
— Michael Saylor⚡️ (@saylor) May 28, 2022
Wyjaśnienie
Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.
