Brad Garlinghouse, dyrektor generalny oskarżanej giełdy Ripple, wyjawił, że spór z SEC może kosztować ponad 200 milionów dolarów. Postępowanie sądowe ma udowodnić czy XRP jest papierem wartościowym.
Trwająca walka Ripple z Komisją Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) prawdopodobnie będzie kosztować firmę ponad 200 milionów dolarów.
Dyrektor generalny firmy, Brad Garlinghouse, ujawnił to podczas rozmowy z CNBC. O jego komentarzu poinformował w poniedziałek serwis informacyjny.
Oficjalne przyznanie się do ogromnych kosztów związanych z procesem spowodowało wysyp raportów oraz nowych wiadomości dotyczących tej sprawy w w internecie. Dyrektor w swojej wypowiedzi stwierdził następująco:
“Ripple w tej sprawie z SEC wyda, mówię o tym po raz pierwszy publicznie, ale wydamy około 200 milionów dolarów broniąc samych siebie przed pozwem, który niemalże od początku niemiał zbyt dużego sensu.”
SEC twierdzi, że XRP to papier wartościowy
Amerykańska agencja regulacyjna oskarżyła Ripple o naruszenie krajowych przepisów dotyczących papierów wartościowych. Skarga dotyczy konkretnie giełdy sprzedającej token XRP bez uzyskania uprzedniej rejestracji u regulatora.
Chociaż Ripple i XRP są ze sobą ściśle powiązane, technicznie są odrębnymi podmiotami, przy czym Ripple jest emitentem XRP i twórcą sieci Ripple.
Ripple twierdzi, że XRP jest walutą cyfrową, a nie papierem wartościowym. Według firmy przydatność XRP jako waluty do płatności globalnych odróżnia ją od innych kryptowalut, które służą przede wszystkim jako inwestycje.
XRP to cyfrowy zasób, który w sieci Ripple. Pozwala użytkownikom na konwersję między różnymi walutami w czasie rzeczywistym i zabezpiecza transakcje.
Z drugiej strony Ripple to firma technologiczna, która opracowała pakiet rozwiązań opartych na blockchain do płatności transgranicznych, w tym swój flagowy produkt, płynność na żądanie (ODL).
ODL wykorzystuje XRP, aby ułatwić natychmiastowe płatności transgraniczne, oferując szybszą i tańszą alternatywę dla tradycyjnej bankowości.
SEC stosuje test Howeya do kryptowalut
SEC zajęła zdecydowane stanowisko w sprawie kryptowalut pod przewodnictwem przewodniczącego Gary’ego Genslera.
Główna twarz SEC podjęła kroki prawne przeciwko innym znanym firmom kryptograficznym oprócz Ripple. Najczęściej oskarżenia sprowadza się do tego samego problemu: co jest, a co nie jest papierem wartościowym?
SEC niedawno zmusiła platformę Kraken do zaprzestania oferowania usługi stakingu w celu sprzedaży niezarejestrowanych papierów wartościowych.
Ponadto regulator powiadomił Coinbase, że zamierza pozwać ich za domniemane naruszenia prawa dotyczącego papierów wartościowych.
Działania te wywołały alarm w branży kryptograficznej. Niektórzy eksperci i liderzy ostrzegają, że może to wypchnąć firmy ze Stanów Zjednoczonych.
Dyrektor generalny Coinbase, Brian Armstrong, jest na pierwszych stronach wszystkich serwisów informacyjnych dotyczących krytpowalut. Jego firma zapowiedziała uruchomienie giełdy instrumentów pochodnych dla inwestorów spoza USA .
W komentarzach zasugerował również możliwość przeprowadzki do Zjednoczonych Emiratów Arabskich.
Ignorując takie głosy, SEC stosuje przestarzałe przepisy oparte na teście Howeya z 1946 r., używanym do określenia, czy coś jest papierem wartościowym.
Test w dużej mierze przeprowadzany jest na podstawie tego, czy istnieje umowa inwestycyjna pomiędzy dwoma stronami.
Wyjaśnienie
Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.