Wybory prezydenckie 2020, Kanye West i Bitcoin?

W 2020 roku wybory prezydenckie odbywają się nie tylko w Polsce, ale również w Stanach Zjednoczonych. Podczas, gdy w naszym kraju o fotel prezydenta walczą w drugiej turze dwaj “zawodowi” politycy, to w pierwszej turze mieliśmy naprawdę szeroki przekrój społeczeństwa. W USA “chrapkę” na posadę w Białym Domu mają też celebryci. Wspomnieć należy chociażby Johna McAfee. Co prawda technologicznie wydaje się, że wybory na blockchainie są już możliwe (przykład dała chociażby Rosja), to regulacje prawne są wciąż dalekie od tego, żeby marzenia o w pełni przejrzystym głosowaniu się ziściły. Mimo to Bitcoin i kryptowaluty wydają się istotną kwestią przy dokonywanym wyborze, zwłaszcza dla środowiska kryptowalut. Donald Trump otwarcie wspominał na Twitterze, że “nie lubi Bitcoina”. Z kolei raper, producent, właściciel marki modowej i po prostu biznesmen, Kanye West, ogłosił na Twitterze, że zamierza kandydować na prezydenta.

We must now realize the promise of America by trusting God, unifying our vision and building our future. I am running for president of the United States 🇺🇸! #2020VISION

— ye (@kanyewest) July 5, 2020

Wsparcia nowemu kandydatowi udzielił Elon Musk, CEO Tesli i SpaceX. Nie byłoby to jednak dla nas szczególnie ciekawe, gdyby nie wpisy Kanye’go z przeszłości, m.in.:

decentralize

— ye (@kanyewest) April 25, 2018

Kanye West również otwarcie mówił o tym, że interesują go kryptowaluty i to już w 2018 roku, m.in. w wywiadzie radiowym udzielonym Charlamagne tha God. Sygnał zmieniających się czasów, gdzie na arenę polityczną wchodzą osoby znane z mediów, influencerzy, osoby świadome, jak rewolucyjne rozwiązania proponuje technologia blockchain? Czy może traktować to można tylko jako swego rodzaju “egzotyka” i “smaczki”, mające na celu zrobić szum wokół danej osoby? Zapraszamy do dyskusji również na naszym kanale na Telegramie.