Pojawiają się coraz bardziej przerażające szczegóły po serii aresztowań związanych z brutalnym torturowaniem włoskiego przedsiębiorcy kryptowalutowego w Nowym Jorku. Milioner był torturowany przez napastników, którzy chcieli zdobyć jego hasło do Bitcoina. Dziś policja zatrzymała Williama Duplessie – trzeciego podejrzanego w tej sprawie.
Śledczy uważają, że John Woeltz, domniemany mózg operacji, ma majątek wart 100 mln USD i powiązania z ofiarą. Pozostaje jedynym oskarżonym o fizyczne przeprowadzenie tortur, co rodzi pytania, czy to było tylko przestępstwo finansowe.
Nowojorski skandal tortur za Bitcoina
Branża kryptowalut doświadczyła wielu oszustw, włamań i przestępstw finansowych, ale pojawia się ciemniejsza fala. W zeszły piątek aresztowano Johna Woeltza za rzekome torturowanie Michaela Valentino Teofrasto Carturana, aby zdobyć jego hasło do Bitcoina.
Dziś trwają aresztowania – nowojorska policja zatrzymała także rzekomego wspólnika, Williama Duplessie.
Tymczasem po aresztowaniu sprawców na jaw wychodzą nowe, szokujące szczegóły tortur związanych z Bitcoinem. Carturan, 28-letni włoski przedsiębiorca kryptowalutowy, został rzekomo porwany 8 maja i spędził kolejne tygodnie brutalizowany w luksusowym apartamencie w Nolita.
Jednocześnie obawiając się, że porywacze go zabiją, Carturan zdołał uciec, nie ujawniając swojego hasła.
Pojawia się ograniczony profil każdego z porywaczy. Inwestor kryptowalutowy John Woeltz, lat 37, otrzymał od prokuratorów zarzuty porwania, napaści i posiadania broni.
Duplessie, lat 33, stoi przed zarzutami porwania i fałszywego uwięzienia, ale nie ma zarzutów dotyczących przemocy. To sugeruje, że Woeltz był główną postacią w ohydnym planie tortur w celu przejęcia Bitcoina.
Dodatkowo prokuratorzy aresztowali trzeciego potencjalnego wspólnika, ale następnie zwolnili go, odraczając postępowanie na ten moment.
Beatrice Folchi, lat 24, ma niejasne powiązania z innymi sprawcami. Media spekulowały na temat jej poziomu zaangażowania. Jednak obecne dowody sugerują, że miała niewiele wspólnego ze zwabieniem Carturana i tortur dla Bitcoina.
W mediach społecznościowych kilku użytkowników oskarżyło Folchi o wcześniejsze próby uwodzenia postaci związanych z kryptowalutami.
Czy był jakiś osobisty motyw?
Woeltz i Carturan byli wcześniej partnerami biznesowymi w funduszu hedgingowym kryptowalut, zanim doszło do konfliktu. Carturan wrócił do Włoch, ale Woeltz przekonał go do powrotu do luksusowego apartamentu na Manhattanie, być może w celu odnowienia współpracy.
Co zadziwiające, Woeltz był niezależnie dość zamożny, podobno wart około 100 mln USD z wcześniejszych inwestycji w kryptowaluty. Niemniej jednak organy ścigania nie spekulowały bezpośrednio na temat jego motywu. Aczkolwiek osobista uraza Woeltza mogła odegrać równie dużą rolę, co pokusa posiadania Bitcoinów przez Carturana.
Niestety, ten głośny incydent to tylko jeden z serii przypadków porwań, często związanych z torturami dla portfeli Bitcoina. Zorganizowana grupa we Francji celuje w przedsiębiorców kryptowalutowych, co skłoniło władze do wprowadzenia nowych środków bezpieczeństwa.
Wysoki majątek Woeltza może skomplikować narrację, że włoski milioner był torturowany tylko w celu zdobycia Bitcoina. Jednak przy takich sensacyjnych historiach dziejących się na wielu kontynentach, ten szczegół może nie mieć znaczenia.
Gdy w grę wchodzą miliony w kryptowalutach, granice moralności znikają. Tego typu brutalne przestępstwa stają się nowym narzędziem wymuszeń, a ich brutalność może tylko eskalować. Niestety, wszystko wskazuje na to, że to dopiero początek fali, która może ogarnąć cały świat.
Aby zapoznać się z najnowszą analizą rynku kryptowalut od BeInCrypto, kliknij tutaj.
Wyjaśnienie
Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.
