World Liberty Financial umieściło portfel Justina Suna na czarnej liście, zamrażając 540 mln odblokowanych i 2,4 mld zablokowanych tokenów WLFI.
Plotki o tym ruchu pojawiły się zaledwie kilka dni po tym, jak token WLFI rozpoczął publiczny handel na głównych giełdach.
World Liberty twierdzi, że wierzy, iż jedna z giełd używała tokenów użytkowników do sprzedaży i tłumienia ceny WLFI. Projekt nie podał nazwy platformy.
Tymczasem jak wiadomo, założyciel Tron jest największym zewnętrznym inwestorem WLFI. Portfel Justina Suna wydał 75 mln USD i zgromadził około 3 mld tokenów WLFI, które były warte prawie 900 mln USD w zeszłym tygodniu.
SponsoredJednak dziś portfel Justina Suna został oficjalnie wpisany na czarną listę po tym, jak powiązano go z transferem 9 mln tokenów WLFI. Decyzja ta wywołała falę kontrowersji w społeczności kryptowalutowej, ponieważ tak duży ruch kapitału może oznaczać presję sprzedażową na rynku. Sprawa podsyca pytania o przejrzystość działań Suna i jego roli w obrocie WLFI.
BeInCrypto zwróciło się do zespołu PR firmy Sun z prośbą o komentarz w tej sprawie. zespół firmy Sun powiedział BeInCrypto:
„Justin i zespół WLFI są w aktywnym kontakcie w tej sprawie.”
Na początku jego 600 mln tokenów było odblokowanych, ale Sun publicznie twierdził, że nie ma zamiaru ich sprzedawać.
Wolumen handlu WLFI przekroczył 1 mld USD w pierwszej godzinie 1 września. Wtedy ceny wahały się między 0,40 USD a 0,20 USD.
Rodzina Trumpów, posiadająca 22,5 mld WLFI, zobaczyła, jak ich zablokowane tokeny były krótko wyceniane na 5 mld USD na papierze.
Niemniej jednak czarna lista rodzi pytania o zarządzanie i prawa posiadaczy tokenów w jednym z najbardziej politycznie naładowanych debiutów kryptowalutowych roku.
Regulatorzy mogą również przyjrzeć się incydentowi, biorąc pod uwagę trwające spory prawne Suna i powiązania WLFI z amerykańskimi postaciami politycznymi.
Aby zapoznać się z najnowszą analizą rynku kryptowalut od BeInCrypto, kliknij tutaj.