Postępująca adopcja Bitcoina i innych kryptowalut jest przedmiotem kontrowersji. Podczas gdy niektórzy twierdzą, że jesteśmy świadkami masowej, najszybszej w historii adopcji nowej technologii, inni uważają, że kryptowaluty są od niej jeszcze bardzo dalekie.
Jeden z najbardziej znanych analityków on-chain, Willy Woo w swoim ostatnim wpisie na Twitterze, zdecydowanie opowiedział się po stronie tego pierwszego obozu. Niezależnie od tego, jak należy rozumieć wieloznaczność pojęcia „adopcja” w odniesieniu do Bitcoina, to należy przyznać, że szybkość rozwoju technologii blockchain i mnogość jej potencjalnych zastosowań jest imponująca.
Bitcoin – najszybsza adopcja w historii
Jeden z najlepiej rozpoznawanych w kryptosferze analityków on-chain, Willy Woo, zatweetował niedawno na temat adopcji Bitcoina. Zwrócił on uwagę, że porównując krzywą adopcyjną z innymi kluczowymi technologiami przełomu XX i XXI wieku, widać, iż adopcja kryptowalut jest najszybsza:
The adoption curve of Bitcoin is faster than any other global infrastructure rollout before it.
— Willy Woo (@woonomic) December 4, 2020
It's growing faster than the rollout of the Internet, mobile phones, and easily faster than "virtual banking" players like PayPal. pic.twitter.com/hrIywZnQn0
Wykres przedstawia dynamikę przyrostu użytkowników (oś pionowa) dla danej technologii (krzywe w różnych kolorach) w czasie (oś pozioma). Wynika z niego, że Bitcoin – którego rozwój jest dobrym przybliżeniem adopcji całego rynku krypto – może pochwalić się najszybszym wzrostem użytkowników w porównaniu z trzema największymi rewolucjami technologicznymi ostatnich dekad: Internetem, telefonią komórkową oraz segmentem wirtualnej bankowości, którego reprezentantem jest PayPal.
Liczba użytkowników Bitcoina, mierzona przez ilość aktywnych adresów przechowujących BTC zbliża się do okolic 100 mln. Co ciekawe, posiadacze największej kryptowaluty są tutaj podzieleni na dwie grupy: użytkownicy on-chain i giełd. O ile wzrost tych pierwszych notowany jest od samych początków blockchaina Bitcoina w rok 2009, o tyle krzywa tych drugich sięga przełomu 2016-2017 i okresu popularyzacji giełd kryptowalutowych.
Rozumienie adopcji
Niezależnie od tego, jak dokładne są dane przedstawione przez Woo, temat adopcji Bitcoina jest przedmiotem wielu kontrowersji. Nie brakuje sceptyków, którzy twierdzą, że kryptowaluty są daleki od masowej adopcji, a jej osiągnięcie będzie bardzo trudne lub wręcz niemożliwe. Zwracają oni uwagę na liczne trudności, z którymi najpierw musi uporać się Bitcoin, jak na przykład kwestia wydajności sieci i wzrostu opłat transakcyjnych, które według niektórych szacunków mogły ostatnio kosztować użytkowników nawet 500 mln USD.
Inni z kolei przejawiają wielki optymizm w tej dyskusji, twierdząc, że powszechne użycie kryptowalut jest tuż za rogiem. Wśród swoich argumentów wyliczają np. coraz większy udział inwestorów instytucjonalnych, którzy mają być jednym z głównych katalizatorów adopcji. Często wskazują na technologiczną synergię pomiędzy blockchainem a “wirtualnymi bankami” i podnoszą do rangi adopcyjnej bramy niedawną decyzję PayPal na temat wejścia w rynek krypto.
Wiele z tych kontrowersji wynika z różnego rozumienia samego pojęcia „adopcja” w odniesieniu do kryptowalut. Jeżeli by mierzyć poziom penetracji danej technologii za pomocą – jak tego chce Woo – liczby jej użytkowników, to faktycznie rezultat Bitcoina jest imponujący.
Nie jest to jednak jedyny sposób rozumienia adopcji. Inne mogą polegać na wskazaniu ilości realnych problemów, które dana innowacja technologiczne rozwiązuje, albo na określeniu zakresu ram prawnych, które zostały globalnie opracowane celem normalizacji danych rozwiązań. Zapewne w takich ujęciach porównanie Bitcoina ze starszymi technologiami może już nie być dla niego tak korzystne.
Reasumując można powiedzieć, że istnieją przynajmniej cztery sposoby rozumienia adopcji Bitcoina i całego rynku krypto:
- zastosowanie technologii w rozwiązywaniu realnych, praktycznych problemów,
- procent osób, które posiadają ekspozycję na BTC, grają bądź inwestują na rynku krypto,
- wykorzystanie kryptowalutowych płatności w miejsce tradycyjnych płatności,
- poziom zaawansowania regulacji prawnych dla technologii blockchain i kryptowalut.
5 okresów adopcji Bitcoina
Wśród wielu odpowiedzi, które pojawiły się pod wpisem Willy’ego Woo, warto przywołać dwie. Autorem pierwszej jest inny edukator krypto @danheld, który przedstawił wykres krzywej adopcyjnej dla Bitcoina nałożony na jego historyczną wyceną.
— Dan Held (@danheld) December 4, 2020
Etapy adopcji zawierają w nim 5 okresów (licząc od dołu) i przedstawiają zmieniające się rozumienie Bitcoina. Warto dodać, że według tego wykresu aktualnie Bitcoin znajduje się gdzieś pomiędzy drugim i trzecim okresem:
- innowacja,
- przedmiot kolekcjonerski,
- przedmiot kolekcjonerski i magazyn wartości (SoV, store of value),
- przedmiot kolekcjonerski, magazyn wartości i środek wymiany (MoE, mean of exchange)
- globalne pieniądze.
Inny użytkownik, @elindinga dodał do dyskusji dłuższą perspektywę czasową, która posiada odniesienie do jeszcze starszych technologii typu elektryczność, telewizja czy motoryzacja. Dodatkowo zaznaczył, że lepszą skalą adopcji dla Bitcoina byłoby zestawienie go z Internetem poprzez odsetek użytkowników w kolejnych latach rozwoju tych dwóch rewolucji technologicznych.
Hey Willy, thanks for creating this chart with Bitcoin as discussed the other day — super useful! https://t.co/585AZyjfdf
— Eli (@elindinga) December 4, 2020
Tweet Willy’ego Woo jest kolejnym argumentem w dyskusji na temat postępującej adopcji kryptowalut. Jeżeli zilustrowana przez niego dynamika technologii blockchain jest trafiona, to istotnie mamy do czynienia z najszybszą adopcją technologiczną w historii cywilizacji. Uzyskanie 100 mln użytkowników w nieco ponad dekadę jest osiągnięciem dotychczas niespotykanym.
Wyjaśnienie
Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.
