Zaufany

Globalny wyścig Bitcoina: Gdzie podziała się Wielka Brytania?

5 minut
Zaktualizowane przez Michal Procyk
Dołącz do Naszej Społeczności na Telegramie

W skrócie

  • Powolne i ostrożne podejście regulacyjne Wielkiej Brytanii hamuje innowacje w kryptowalutach, zmuszając firmy do przenoszenia się za granicę i powodując, że kraj pozostaje w tyle w globalnym wyścigu Bitcoina.
  • Restrukcyjne klasyfikacje aktywów i środki regulacyjne Financial Conduct Authority powodują problemy z debankowaniem, ograniczają wzrost i powodują zamieszanie wśród firm kryptowalutowych.
  • Złożony system podatkowy Wielkiej Brytanii i nowy Cryptoasset Reporting Framework stwarzają wyzwania dla handlowców kryptowalut, prowadząc do frustracji związanej z przestrzeganiem przepisów i obawami o prywatność.
  • promo

Chociaż rząd Wielkiej Brytanii wyraził chęć bycia globalnym centrum dla aktywów cyfrowych, rzeczywistość mówi co innego. Brytyjska społeczność kryptowalutowa bije na alarm, twierdząc, że globalny wyścig Bitcoina już ruszył, a pozostaje daleko w tyle.

Eksperci z organizacji kryptowalutowych w całej Wielkiej Brytanii powiedzieli BeInCrypto, że ostrożne podejście kraju tłumi innowacje i wypycha firmy za granicę. Taka sytuacja zniweczy wszelką przewagę konkurencyjną, jaką Wielka Brytania miała w innowacjach finansowych.

Opóźniające się centrum finansowe

Wielu członków brytyjskiej społeczności kryptowalut uważa, że rząd działa zbyt wolno, aby stworzyć w kraju konkurencyjne centrum dla branży.

W tym kontekście inne kraje na całym świecie biorą udział w globalnym wyścigu Bitcoina, tworząc jasne i kompleksowe regulacje. Dlatego niektórzy z czołowych polityków Wielkiej Brytanii publicznie zabrali głos w tej sprawie.

Na początku tego miesiąca były kanclerz i obecny doradca Coinbase, George Osborne, opublikował artykuł, argumentując, że Wielka Brytania ryzykuje przegapienie drugiej fali innowacji w zakresie aktywów cyfrowych. Wyraził obawy, że powolny postęp regulacyjny kraju pozwala innym narodom ich wyprzedzić. Osborne napisał:

„To, co widzę, mnie niepokoi. Zamiast być wczesnym użytkownikiem, pozwoliliśmy sobie zostać w tyle.”

Tymczasem, sentyment wśród użytkowników kryptowalut w regionie jest w dużej mierze taki sam.

Globalny wyścig Bitcoina: Czy FCA chroni konsumentów, czy wypycha ich za granicę?

Stanowisko regulacyjne Wielkiej Brytanii obecnie wydaje się być jednym z ekstremalnej ostrożności. Eksperci twierdzą, że nadmierna zależność kraju od regulacji aktywnie szkodzi jego konkurencyjności. Jordan Walker z The Bitcoin Collective powiedział:

„Wielka Brytania mówi o byciu centrum dla aktywów cyfrowych, ale w praktyce środowisko wydaje się wrogie. Powolne zatwierdzenia, niekończąca się biurokracja i ciągła niepewność oznaczają, że innowacje są tłumione, zanim mogą się rozpocząć.”

Ten wzorzec działań regulacyjnych nie jest nowy. Strategia regulacji przez egzekwowanie była również stosowana podczas przywództwa byłego przewodniczącego SEC USA, Gary’ego Genslera. W tym czasie, wielu w branży kryptowalut przypisywało tę strategię niepowodzeniu Stanów Zjednoczonych w utrzymaniu przewagi konkurencyjnej w sektorze kryptowalut.

Podobny scenariusz ma teraz miejsce w Wielkiej Brytanii. Obecna wrogość doprowadziła do znaczącego problemu z debankowaniem, gdzie tradycyjne instytucje finansowe, przestrzegając standardów ustalonych przez Financial Conduct Authority (FCA), zrywają więzi z firmami kryptowalutowymi. Susie Violet Ward, CEO Bitcoin Policy UK, powiedziała BeInCrypto:

„Podejście FCA nie chroni konsumentów, szkodzi im, odcinając dostęp i wypychając możliwości za granicę.”  

Dodatkowo, podejście brytyjskiego regulatora do klasyfikacji aktywów kryptowalutowych zaostrzyło te wyzwania.

Problem z klasyfikacją aktywów – problem w globalnym wyścigu Bitcoina

FCA obecnie stosuje podejście „to samo ryzyko, ta sama regulacja” do wszystkich aktywów cyfrowych. Ta metoda nie uznaje unikalnych cech technicznych i ekonomicznych różnych kryptowalut.

Regulator historycznie grupował wszystkie aktywa pod szeroką etykietą „inwestycje wysokiego ryzyka, spekulacyjne”. Chociaż ta definicja jest prawdziwa do pewnego stopnia, nie rozróżnia Bitcoina, zdecentralizowanej sieci o stałej podaży, od innych kategorii, takich jak memecoiny czy tokeny kryptowalutowe. Walker zauważył:

„Widzieliśmy, jak firmy opuszczają Wielką Brytanię z powodu debankowania, ograniczonego dostępu detalicznego do produktów Bitcoin i braku jasności ze strony FCA. Trudno tu działać w porównaniu do innych jurysdykcji, które poruszają się szybciej i dają firmom przestrzeń do innowacji.”

Tymczasem krytycy twierdzą, że traktując aktywa tak samo, ta błędna klasyfikacja stosuje nieodpowiednie regulacje, generując zamieszanie i niepotrzebne bariery dla legalnych firm. 

Poza tymi definicjami, zakaz sprzedaży niektórych produktów inwestycyjnych związanych z kryptowalutami przez regulatora również spowolnił tempo innowacji.

Czy Wielka Brytania może dogonić USA w zakresie detalicznych produktów kryptowalutowych?

W październiku 2020 roku FCA zakazała sprzedaży, marketingu i dystrybucji instrumentów pochodnych oraz ETN. Regulator tłumaczył to ryzykiem i zmiennością, ale wielu uważa, że decyzja ta osłabiła pozycję Wielkiej Brytanii w globalnym wyścigu Bitcoina.

Ten zakaz utrzymuje się od prawie pięciu lat. Dopiero niedawno, w znaczącym odwróceniu polityki, FCA ogłosiła, że otworzy dostęp detaliczny do kryptowalutowych ETN od października 2025 roku. Jednak krytycy twierdzą, że to powolny i niewystarczający krok. Freddie New, Chief Policy Officer w Bitcoin Policy UK, powiedział BeInCrypto:

„Najwyższy czas. Przez dwa i pół roku… staraliśmy się obalić nielogiczny zakaz dostępu detalicznego do produktów Bitcoin notowanych na giełdzie… To ograniczenie jedynie zaszkodziło konsumentom w Wielkiej Brytanii i zahamowało wzrost rynku.”

W przeciwieństwie do tego, USA już poszły naprzód. Na początku 2024 roku Komisja Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) zatwierdziła spotowe fundusze ETF na Bitcoin. To miało oszałamiający wpływ na rynek. Jednak ta decyzja wiązała się z własnym zestawem wyzwań. Zatwierdzenie nastąpiło po dekadzie odrzuceń i dopiero po tym, jak sąd federalny orzekł na korzyść ich zatwierdzenia.

Oprócz obaw dotyczących ostrożnego podejścia regulacyjnego Wielkiej Brytanii, pojawiają się punkty tarcia dotyczące sposobu opodatkowania kryptowalut w kraju.

Mylny system podatkowy i księgowy

Podejście Wielkiej Brytanii do księgowości kryptowalutowej pod nadzorem HMRC, krajowego organu podatkowego, budzi kontrowersje. Przekłada się to zdecydowanie na globalny wyścig Bitcoina. Tymczasem nadchodząca Cryptoasset Reporting Framework (CARF) stanowi istotny rozwój. Od stycznia 2026 roku HMRC będzie wymagać szczegółowego raportowania tożsamości i transakcji od użytkowników i platform kryptowalutowych.

Chociaż zaprojektowano go w celu zwalczania unikania opodatkowania, krytycy twierdzą, że CARF dostarcza jedynie niepełny obraz zobowiązań podatkowych jednostki. To może budzić poważne obawy dotyczące prywatności. Natomiast zgromadzone dane nie dostarczają szczegółowego kontekstu potrzebnego do dokładnych obliczeń podatkowych. Z kolei to może prowadzić do niepotrzebnych dochodzeń.

Istniejące zasady podatkowe narzucone przez HMRC są również trudne do przestrzegania. Regulator postrzega kryptowaluty jako aktywa podlegające podatkowi od zysków kapitałowych. To wymaga od jednostek skrupulatnego śledzenia pierwotnego kosztu i wartości każdej transakcji, w tym zamian kryptowalut na kryptowaluty.

Dodając do złożoności, HMRC ma szczególne przepisy. Jednym z nich jest zasada „Bed and Breakfasting”, która uniemożliwia inwestorom sprzedaż kryptowaluty ze stratą i natychmiastowy jej odkup w celu zmniejszenia rachunku podatkowego.

Ten system jest szczególnie uciążliwy dla aktywnych traderów i często zmusza ich do korzystania ze specjalistycznego oprogramowania do rozliczeń podatkowych. Dodatkowo, rząd obniżył kwotę wolną od podatku od zysków kapitałowych. To wciąga coraz więcej drobnych inwestorów kryptowalutowych w sieć fiskalną, co zdaniem wielu osłabia szanse Wielkiej Brytanii w globalnym wyścigu Bitcoina.

W przeciwieństwie do tego, system USA oferuje wyraźniejszą korzyść dla długoterminowego trzymania. Jeśli aktywo jest trzymane przez ponad rok, podlega znacznie niższej stawce podatku od zysków. Chociaż oba kraje pozwalają inwestorom na wykorzystanie strat do kompensacji zysków, USA są powszechnie uważane za bardziej przejrzyste.

Jak Wielka Brytania może odzyskać swoją pozycję w globalnym wyścigu Bitcoina?

W miarę jak inne kraje postępują naprzód, Wielka Brytania musi dostosować swoje polityki. Kraj powinien wspierać sektor finansów cyfrowych i utrzymać swoją pozycję w wyścigu kryptowalutowym. Chociaż jej nacisk na niezbędne zabezpieczenia jest kluczowy dla utrzymania zaufania konsumentów. Niemniej jednak, jurysdykcja ta nie ma jasnych i zrównoważonych ram wspierających innowacje. Walker podsumował:

„Wielka Brytania ma talent i potencjał, ale dusi postęp nadmierną regulacją.”

Wielka Brytania zawsze może zmienić swoje podejście, ale kluczowa będzie szybkość działania. To, jak szybko dostosuje swoje polityki, zdecyduje, czy nadrobi zaległości w globalnym wyścigu Bitcoina, czy zostanie trwale w tyle.

Aby zapoznać się z najnowszą analizą rynku kryptowalut od BeInCrypto, kliknij tutaj.

Najlepsze platformy dla krypto inwestorów
Najlepsze platformy dla krypto inwestorów
Najlepsze platformy dla krypto inwestorów

Wyjaśnienie

Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.

jpkkk.png
Pasjonat technologii Web3, zafascynowany możliwościami, jakie niesie ze sobą decentralizacja, blockchain i smart kontrakty. Michał skupia się na eksplorowaniu nowych rozwiązań, które mogą zrewolucjonizować Internet, zmieniając sposób, w jaki są tworzone, udostępniane i zarządzane dane w świecie cyfrowym. Jego celem jest głębsze zrozumienie i aktywne uczestnictwo w NFT, które rewolucjonizują sposób, w jaki postrzegamy własność cyfrową.
PRZECZYTAJ PEŁNE BIO
Sponsorowane
Sponsorowane