Każdego dnia na rynku kryptowalut dochodzi do kradzieży, przestępstw, wyłudzeń czy rug pulli, w których tysiące ludzi traci swoje ciężko zarobione fundusze. Mając jednak świadomość, w jaki sposób zabezpieczyć się przed tego typu wydarzeniami, możemy skutecznie zredukować ryzyko utraty swoich środków.
Z pewnością część nowych inwestorów przedkłada wizję zarobku ponad bezpieczeństwo. Tak samo było w przypadku mieszkańca Hajnówki, którego niefortunnie okradziono na kwotę 30 tysięcy złotych. Niestety mężczyźnie wabionego okazją życia”, w żadnym momencie nie zapaliła się czerwona lampka. Ilość oszustów wciąż rośnie z powodu ludzkiej naiwności i niewiedzy.
Oszuści ukradli mu 30 tysięcy złotych
Mieszkaniec Hajnówki niestety nie zapamięta pozytywnie swojej pierwszej przygody z kryptowalutami. Oszukany na 30 tysięcy złotych mężczyzna za namową oszustów bez większej weryfikacji przekazał swoje środki konsultantom, którzy wiedzieli, jak go podejść.
Złodzieje wykorzystują coraz bardziej wyszukane sposoby, aby okradać swoje ofiary. Sprawa 55-latka z Hajnówka nie różniła się jednak za bardzo od najbardziej standardowych, w obecnej sytuacji, pomysłów na kradzież.
Mężczyzna po zarejestrowaniu się na platformie handlowej kryptowalut otrzymał podejrzany telefon. Pracownik opowiadający się za przedstawiciela firmy pośredniczącej pomiędzy klientem a platforma chciał przekazać ważną informację. Dzwoniący poinformował hajnowianina, że jego konto zostało wykorzystane w celu dokonania pewnych transakcji z udziałem kryptowalut.
Rezultatem tego działania było wygenerowanie zysku na poziomie 29 tysięcy złotych. W celu odebrania pieniędzy mężczyźnie pozostało uzupełnić kilka podstawowych informacji na platformie handlowej. Po wgraniu swojego zdjęcia, przepisaniu z dowodu numeru pesel oraz serii, w portfelu klienta pojawiły się Bitcoiny o wartości 29 tysięcy złotych. Rzekomy konsultant oczywiście dalej instruował mężczyznę, wskazując kolejne działania, które należy podjąć by wypłacić środki.
Zdalny dostęp do komputera
55-latek z Hajnówka był już naprawdę blisko uciechy z powodu podwojenia swojego kapitału. Konsultant zalecił mu jednak w pierwszej kolejności instalację programu do zdalnej obsługi urządzenia, aby przyspieszyć cały proces. Niestety przez brak świadomości, jakie ryzyko niesie ze sobą udostępnianie poufnych danych, pośrednik brokera uzyskał numer konta bankowego klienta wraz z hasłem.
Warunkiem do wypłaty środków, jaki został przedstawiony klientowi, były przelewy na określony numer rachunku bankowego w celu zakupienia Bitcoina, a zarazem stworzenia historii transakcji. W międzyczasie jednak oszust zdołał również wziąć kredyt i dokonać kolejnych 5 przelewów na swoje konto. Niestety czujność hajnowianina była kompletnie uśpiona. Zorientował się on zdecydowanie za późno.
Po kilku podejrzanych przelewach środków konto klienta zostało zablokowane. Wizyta w banku rozwiała wszelkie wątpliwości początkującego inwestora. Środki z rachunku bankowego zostały skradzione, a inwestycje okazały się całkowicie fałszywe. Zamiast 30 tysięcy, które obiecał konsultant, 55-latek zastał wyczyszczone konto.
Niestety wciąż duża ilość nieświadomych użytkowników daje się nabrać na sztuczki oszustów. Zazwyczaj cały precedens wygląda niesamowicie profesjonalnie. Platforma przypominająca do złudzenia realnego brokera, konsultanci finansowi, którzy sprawnie potrafią nakłonić do inwestycji. Niestety warto za każdym razem kilka razy przemyśleć czy podejmowane ruchy na rynkach handlowych są bezpieczne.
Hajnowska policja wskazuje rady
W dzisiejszym cyfrowym świecie, gdzie większość naszych czynności odbywa się online, ważne jest zachowanie czujności i ostrożności. Z pewnością warto zastosować się do kilku wskazówek, które według lokalnej policji pomogą ustrzec przed pułapkami w sieci i oszustwami.
Po pierwsze, zaufaj swojemu zdrowemu rozsądkowi. Pamiętaj, że obietnice superatrakcyjnych inwestycji są najczęściej narzędziem działania oszustów. Jeśli oferta wydaje się zbyt piękna, aby była prawdziwa, prawdopodobnie tak jest.
Po drugie, należy zachować wyjątkową czujność, gdy ktoś proponuje zainstalowanie oprogramowania takiego jak AnyDesk. To częsty sposób działania oszustów. Prawdziwy konsultant lub pracownik banku nigdy nie poprosi o zainstalowanie tego typu aplikacji.
Po trzecie, pod żadnym pozorem nie warto instalować dodatkowego oprogramowania na urządzeniach, z których korzysta się w bankowości elektronicznej. Należy zachować ostrożność i korzystać tylko z oficjalnych, zaufanych aplikacji dostarczonych przez bank.
Kolejnym ważnym punktem jest niepodawanie nieznanych numerów konta do swojej bankowości elektronicznej, szczególnie w przypadku obietnic wysokich zysków z inwestycji. Zawsze należy sprawdzać wiarygodność odbiorcy i upewniać się, że jest to zaufana osoba lub firma.
Wyjaśnienie
Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.
