Jeśli wierzyć danym z Glassnode i IntoTheBlock, istnieje możliwość, że znaczna część wszystkich Bitcoinów została utracona na zawsze. Pokazują one, że 29 procent wszystkich BTC znajduje się pod tym samym adresem od pięciu lat. Tak więc Bitcoiny te nie zostały przeniesione co najmniej od 17 lipca 2018 roku.
Utracone na dobre?
Pytaniem jest oczywiście to, czy te Bitcoiny zostały faktycznie utracone. Może się okazać, że znaczna ich część rzeczywiście została utracona. Jednak wszystkie 7,781 miliona Bitcoinów, które były bezczynne przez pięć lat, z pewnością nie są. W końcu regularnie widzimy transakcje od wielorybów, którzy weszli w posiadanie swoich Bitcoinów dekadę temu (lub nawet dłużej).
Nie wiadomo więc, ile z tych 7 781 224 Bitcoinów zostało faktycznie utraconych. Istnieje co najmniej duża szansa, że ponad 1 milion BTC Satoshiego Nakamoto wypadło z obiegu.
W końcu od grudnia 2010 r. nie słyszeliśmy nic od pseudonimowego twórcy Bitcoina. Oczywiście mamy nadzieję, że wciąż jest wśród nas, ale szanse na to maleją z dnia na dzień. Gdybyś był Satoshim, z pewnością zrezygnowałbyś z przynajmniej niewielkiej części swoich Bitcoinów, aby wybrać się na wakacje?
Co to oznacza?
Przypuśćmy, że połowa z tych ponad 7 milionów Bitcoinów została utracona. Oznaczałoby to, że tylko około 17,5 miliona Bitcoinów byłoby ostatecznie dostępnych do handlu. Tym samym niedobór Bitcoinów byłby znacznie wyższy niż większość ludzi obecnie sądzi.
Szacuje się, że na początku 2022 r. na Ziemi było 62,5 miliona milionerów. To by oznaczało, że mogliby oni kupić 0,28 Bitcoina na osobę, gdyby w obiegu znajdowało się tylko 17,5 miliona BTC.
To pokazuje, jak rzadki jest Bitcoin. Nie jest nawet możliwe, aby wszyscy milionerzy na Ziemi posiadali jednego Bitcoina na osobę. Może to spowodować FOMO (strach przed przegapieniem), jeśli BlackRock wkrótce uzyska zgodę na spot Bitcoin ETF.
Wyjaśnienie
Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.
