Stany Zjednoczone są najgorszym miejscem na świecie do uruchomienia krypto start-upów. Tak stawierdził CEO Ripple, Brad Garlinghouse, podczas konferencji Token 2049 w Singapurze. Głównym powodem jest poważna presja ze strony amerykańskich organów regulacyjnych, które ograniczają rozwój innowacji w tym kraju.
Ripple vs SEC
Ripple jest zaangażowany w spór sądowy z amerykańską Komisją Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) od grudnia 2020 roku. Regulator pozwał firmę za rzekomą dystrybucję niezarejestrowanych papierów wartościowych.
Latem Ripple odniósł tymczasowe zwycięstwo w tym procesie: sąd orzekł wówczas, że sprzedaż XRP na giełdzie nie stanowi dystrybucji papierów wartościowych. Jedynym wyjątkiem były tutaj transakcje z dużymi profesjonalnymi inwestorami, którzy zainwestowali pieniądze w firmę bezpośrednio i próbowali na niej zarobić.
Jak jednak dowiedzieliśmy się w tym tygodniu, SEC nie zamierza się wycofać i przygotowuje się do przedłużenia sprawy na wszelkie możliwe sposoby. Nie dziwi fakt, że szef Ripple doradził przedstawicielom społeczności kryptowalutowej, aby unikali tej jurysdykcji.
Gdzie należy założyć firmę kryptowalutową?
Szef Ripple powiedział, że amerykańscy prawodawcy i organy regulacyjne powinni wyciągnąć wnioski z doświadczeń takich krajów jak Singapur, Wielka Brytania, Zjednoczone Emiraty Arabskie i Szwajcaria. Garlinghouse podsumował:
“Jedynym krajem, w którym nie radziłbym teraz zakładać firmy, są Stany Zjednoczone.”
Taki komentarz naprawdę można zrozumieć. Na przykład w drugiej połowie lipca 2023 r. okazało się, że wcześniej Komisja Papierów Wartościowych zażądała bezpośrednio od kierownictwa Coinbase zaprzestania handlu wszystkimi kryptowalutami z wyjątkiem Bitcoina. Według szefa giełdy Briana Armstronga, zgoda przedstawicieli platformy na te żądania oznaczałaby zasadniczo koniec branży kryptowalut w Stanach Zjednoczonych.
Garlinghouse wskazał SEC jako głównego wroga innowacji w Stanach Zjednoczonych. Jego zdaniem decyzje Komisji dotyczące rynku kryptowalut mają charakter czysto polityczny, a dodatkowo w żaden sposób nie chronią inwestorów. Jednocześnie strategia regulatora polegająca na egzekwowaniu prawa poprzez pozwy sądowe nie działa.
“Myślę, że widać zmieniającą się dynamikę. Kiedyś wielu sędziów było przekonanych, że SEC ma rację i nie kwestionowało jej decyzji. Sądzę jednak, że sytuacja ta szybko się zmienia.”
Zmiana nastawienia do SEC jest naprawdę zauważalna. Pod koniec sierpnia Grayscale wygrało proces przeciwko regulatorowi, udowadniając tym samym jego niedoskonałość. Powodem pozwu była ciągła odmowa SEC przekształcenia Bitcoin Trust firmy Grayscale w Bitcoin ETF.
Hong Fang, szef giełdy kryptowalut OKX, był również obecny na panelu wydarzenia. Zauważył, że firmy kryptowalutowe powinny skupić się na rzeczach, które mogą kontrolować. Oto jego zdanie na ten temat:
“Możemy kontrolować tylko to, co możemy kontrolować, czyli budować odpowiednie produkty, koncentrować się na technologii i wspierać odpowiedzialne regulacje.”
Ripple wyjdzie poza USA
I chociaż Stany Zjednoczone są głównym rynkiem dla Ripple, Garlinghouse powiedział, że firma już rozwija się na arenie międzynarodowej. Jej przedstawiciele spoglądają na bardziej postępowe regiony świata, które lepiej rozumieją potencjalne korzyści płynące z technologii blockchain. I jest to logiczna konsekwencja presji SEc. im dłużej regulator “zabija” kryptowaluty w USA, tym więcej amerykańskich firm będzie chciało opuścić lokalny rynek.
Co więcej, takie przypadki już się zdarzały. Przykładowo, na początku maja 2023 r. giełda kryptowalut Coinbase ogłosiła uruchomienie międzynarodowej platformy zarejestrowanej na Bermudach. Kluczową cechą Coinbase International Exchange była jej niedostępność dla obywateli USA, a także wsparcie dla kontraktów terminowych na kryptowaluty, które nadal są zabronione dla zwykłych mieszkańców USA.
Jednocześnie kilka dni później szef firmy Brian Armstrong powiedział, że platforma nie planuje opuszczać rynku amerykańskiego. Brzmiało to logicznie, ponieważ Coinbase od dłuższego czasu jest największą giełdą kryptowalut w Ameryce. Tak czy inaczej, nie uchroniło to firmy przed pozwem ze strony SEC zaledwie miesiąc później.
SEC nie odpuszcza
SEC nadal wywiera presję na branżę kryptowalut. Dziś regulator złożył pozew przeciwko firmie, która stworzyła serial animowany o nazwie Stoner Cats. Jego cechą było uruchomienie odpowiedniej linii NFT, która pozwoliła sfinansować rozwój kreskówki i jednocześnie uzyskać dostęp do jej oglądania. W tym samym czasie w głosowaniu nad postaciami Stoner Cats, w tym twórcą Etherium Vitalikiem Buterinem, dołączyły gwiazdy Mila Kunis, Ashton Kutcher i Jane Fonda.
Urzędnicy SEC uważają, że dystrybucja unikalnych tokenów była nielegalna, ponieważ firma nie miała odpowiedniego zezwolenia od regulatora. Najwyraźniej ta sprawa również może zakończyć się grzywną – i kolejnym potwierdzeniem trafności obecnych uwag Brada Garlinghouse’a.
Trudno nie zgodzić się z komentarzami Brada. Mimo to kierownictwo SEC początkowo dopuściło do upadku giełdy kryptowalut FTX, co doprowadziło do wielomiliardowych strat inwestorów. Jednak zamiast stworzyć odpowiednie zasady regulacyjne, aby zapobiec takim sytuacjom, regulator po prostu zaczął walczyć z obiecującymi projektami. I choć przedstawiciele branży blockchain wciąż wygrywają w sądach, to jednocześnie wydają na postępowania mnóstwo środków, które mogliby przeznaczyć na rozwój własnych produktów i platform.
Wyjaśnienie
Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.