Do Kwon, Three Arrows Capital i Alex Mashinsky stworzyli w tym roku nowy trend – upadku. Niemniej jednak to Sam Bankman-Fried i jego giełda FTX przypomniała nam jeden z najpopularniejszych memów w internecie, a mianowicie: “Hold my beer”.
W tym tygodniu okazało się, że SBF stworzył dziurę o wartości 10 miliardów dolarów w bilansie jednej z niegdyś największych i najbardziej zaufanych scentralizowanych giełd kryptowalut, FTX. Jaki jest pełny zakres szkód okaże się dopiero gdy opadnie kurz – najpewniej dopiero za kilka miesięcy. Niemniej jednak już teraz możemy wyciągnąć pewne lekcje, które powtarzane są od lat:
- nie twoje klucze, nie twoje monety,
- nie ufaj, sprawdzaj.
Zaufane strony trzecie to luki w bezpieczeństwie
Satoshi Nakamoto opublikował białą księgę Bitcoina prawie 14 lat temu. Nakreślił w niej plan “peer-to-peerowej wersji elektronicznej gotówki, która pozwoliłaby na wysyłanie płatności online bezpośrednio od jednej strony do drugiej bez przechodzenia przez instytucję finansową”. Od tego czasu jednak kryptowaluta zatoczyła pełne koło. Większość jej wolumenu handlowego przechodziła bowiem przez scentralizowane giełdy – czyli instytucje finansowe.
Satoshi jasno określił swoją motywację do stworzenia Bitcoina. Twierdził, że chce wyeliminować zależność systemu finansowego od stron trzecich. I choć ktokolwiek stał za pseudonimem Satoshi był geniuszem, sam pomysł nie był do końca jego. W 2001 roku polimat i ojciec chrzestny smart kontraktów, Nick Szabo, opublikował wpis na blogu zatytułowany “Trusted Third Parties are Security Holes”. Przedstawił w nim niebezpieczeństwa związane z budowaniem systemów, które opierają się na zaufanych stronach trzecich i zasadniczą potrzebę budowania takich, które nimi nie są.
Wtedy pojawił się Satoshi i stworzył alternatywę. Bitcoinerzy – zwłaszcza “ci paskudni toksyczni maxi”, których zwolennicy kryptowalut często nienawidzą – intuicyjnie zrozumieli podstawową ideę, uchwycili się jej i zaczęli ją głosić wśród mas. “Nie twoje klucze, nie twoje monety” stało się mantrą branży. Podkreślała ona potrzeby samodzielnego przechowywania kryptowalut zamiast polegania na scentralizowanych pośrednikach. Mimo to wiele osób nie wzięło sobie tej rady do serca. Pomimo licznych ostrzeżeń, w tym upadków Mt.Gox i QuadrigaCX w 2014 i 2019 roku, w tym roku tysiące entuzjastów kryptowalut, w tym niektórzy weterani branży stracili swoje fortuny. Dlaczego? Ponieważ korzystali ze scentralizowanych giełd kryptowalut lub platform pożyczkowych.
Ludzie nie tylko nie zdecydowali się na “weryfikację”, ale także ślepo zaufali całkowicie nieprzejrzystym i z natury ryzykownym firmom. Później wszyscy wydawali się zszokowani – tak jakby Satoshi nie wyjaśnił tego w białej księdze. Najgorsze w kryzysie FTX jest to, że czerwone flagi było widać przez cały wczas.
Czerwone flagi wokół FTX
Sam Bankman-Fried zdobył sławę w kryptowalutach po założeniu FTX w 2019 roku. Szybko stał się wybitną postacią branży i ulubieńcem mediów głównego nurtu. Nie pokazując żadnego dowodu demonstrującego wcześniejsze kompetencje, stał się najbogatszym człowiekiem na świecie poniżej 30 lat. Było to w czasie gdy wycena FTX osiągnęła 32 miliardy dolarów w 2022 roku. Bankman-Fried stał się znany ze swojej maniakalnej osobowości i planów rozdawania swojego oszałamiającego bogactwa poprzez skuteczny altruizm – bogactwo, które zgromadził dzięki poszukiwaniu hurtowej sprzedaży hopium inwestorom venture capital, którzy odsprzedawali je chcącym szybko zarobić krypto “turystom”.
Drapieżne praktyki Alameda Research, firmy handlowej, którą Bankman-Fried założył w 2017 roku, nie są tajemnicą. Firma ta farmiła governance tokeny dziesiątkami obiecujących projektów DeFi, a następnie dumpowała je. W wielu przypadkach nieodwracalnie krzywdząc inwestorów detalicznych i same projekty. Bankman-Fried stał się również gorącym zwolennikiem Solany – sieci warstwy 1, której całkowita wartość została w dużej mierze zawyżona przez dwóch braci podszywających się pod zespół deweloperów DeFi. Solana miała awarię już kilkukrotnie, a jej ekosystem bardzo ucierpiał z powodu upadku FTX.
Bankman-Fried spędził ten rok, umieszczając swoją twarz na billboardach reklamujących FTX, spotykając się z politykami i regulatorami oraz lobbując za ustawą Digital Commodities Consumer Protection Act (DCCPA), która, jeśli zostanie uchwalona, skutecznie zabije zdecentralizowane finanse. Innymi słowy, wywalczył sobie drogę na szczyt, a następnie próbował wciągnąć drabinę spod siebie, aby sabotować wszystkich innych.
Caroline Elisson – kontrowersje
Bankman-Fried nadzorował FTX, podczas gdy Alameda Research była prowadzona przez Caroline Ellison, 28-latkę z zaledwie 19-miesięcznym wcześniejszym doświadczeniem jako młodszy trader na Jane Street. W 2021 roku wywołała kontrowersje, gdy ujawniła na Twitterze, że używa amfetaminy. Wówczas napisała:
Nie ma nic takiego jak regularne używanie amfetaminy, abyś docenił, jak głupie jest wiele normalnych, niemedycznych ludzkich doświadczeń.
nothing like regular amphetamine use to make you appreciate how dumb a lot of normal, non-medicated human experience is
— Caroline (@carolinecapital) April 5, 2021
Rok później Ellison znalazła się w epicentrum skandalu FTX po tym, jak okazało się, że Bankman-Fried przeniósł około 10 miliardów dolarów z pieniędzy klientów FTX, aby pomóc firmie w walce z kryzysem.
Podczas gdy za zamkniętymi drzwiami prawdopodobnie działo się o wiele więcej szwindli, z których część może wyjść na jaw, a o części nigdy się nie dowiemy, czerwone flagi dotyczące Bankmana-Frieda i Ellison były widoczne dla każdego. Jednak niewielu je zauważyło – i nikt nie przewidział nieuczciwych wybryków tej pary. Daliśmy się nabrać na ich gadkę – i to pomimo obejrzenia kilku podobnych odcinków tej samej opery mydlanej tylko w tym roku. Niestety, w całej branży nadal istnieje wiele czerwonych flag.
Nigdy się nie uczymy
Wydarzenia z zeszłego tygodnia w kryptowalutach nie są niczym nowym. Historia jest pełna nadużyć zaufania, pieniędzy i władzy. To dlatego Satoshi wymyślił Bitcoin – aby stworzyć solidny system pieniężny, który eliminuje potrzebę zaufania i nie może być nadużywany. Wygląda jednak na to, że nie możemy sobie pomóc. Kończący monolog Jeremy’ego Ironsa w filmie Margin Call doskonale to podsumowuje:
To tylko pieniądze; są zmyślone. Kawałki papieru z obrazkami, żebyśmy nie musieli się zabijać tylko po to, żeby zdobyć coś do jedzenia. To nie jest złe. I z pewnością nie jest dziś inne niż kiedykolwiek. 1637, 1797, 1819, 37, 57, 84, 1901, 07, 29, 1937, 1974, 1987 – Jezu, czyż to nie spieprzyło mi dobrze-92, 97, 2000 i jakkolwiek chcemy to nazwać. To wszystko to samo w kółko; nie możemy sobie pomóc.
Wymień lata kryzysów finansowych z upadkami kryptowalut, tj. Mt. Gox, QuadrigaCX, Voyager Digital, Celsius, FTX, BlockFi – powstaną paralele. To wszystko to ten sam, powtarzający się cykl. Wydaje się, że nigdy się nie nauczymy na błędach.
Przemysł kryptowalutowy wykonał pełne koło, wybierając i powielając najgorsze aspekty tradycyjnego świata finansów, który początkowo starał się obalić. Poleganie na zaufanych stronach trzecich, podejrzane transakcje poza łańcuchem, nadmierna dźwignia finansowa, niezabezpieczone pożyczki na nieograniczone podejmowanie ryzyka. Zrobiliśmy to wszystko i zrobiliśmy to bez ogródek, w typowym cypherpunkowym stylu. Tylko tym razem, rząd i nieskończony bilans banku centralnego nie zamortyzuje ciosu, nie sprywatyzuje zysków i nie uspołeczni strat, co od pewnego czasu jest normalnością w prawdziwym świecie.
Krypto to scam? Nie do końca
A dla nocoinowców, którzy krzyczą: “A nie mówiliśmy? To nie stało się dlatego, że “kryptowaluta to scam” lub dlatego, że “kryptowaluta jest nieuregulowana”. FTX był regulowaną firmą pod pełnymi prawami i przepisami tych samych jurysdykcji off-shore, pod którymi politycy promują te nonsensowne mantry, wykorzystują do ukrywania swojego bogactwa. Innymi słowy, regulowana firma zrobiła coś nielegalnego bez regulatorów łapiących ich na gorącym uczynku.
Tym razem spieprzyliśmy sprawę po królewsku, nie dlatego, że nasze cele były szlachetne. Ale dlatego, że nie udało nam się wyciągnąć wniosków, które już znaliśmy. nie ignoruj czerwonych flag, nie ufaj, sprawdzaj i zawsze samodzielnie przechowuj swoje aktywa.
Wyjaśnienie
Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.