Trusted

Giełdy czy stablecoiny? Kto ucierpi z powodu zakazu BUSD?

8 mins
Aktualizacja Zerelik Maciej
Dołącz do Naszej Społeczności na Telegramie

W SKRÓCIE

  • Amerykańska SEC i nowojorski regulator finansowy otworzyły sprawy przeciwko Paxos, operatorowi stablecoina BUSD należącego do giełdy Binance.
  • Kto jest celem ataku? Tylko sama Binance, czy może inni emitenci stablcoinów są następni w kolejce?
  • Na te i wiele innych pytań staramy się odpowiedzieć w dzisiejszym felietonie.
  • promo

Amerykańska SEC i nowojorski regulator finansowy otworzyły sprawy przeciwko Paxos, operatorowi stablecoina BUSD należącego do giełdy Binance. Kto jest celem ataku? Tylko sama Binance, czy może inni emitenci stablcoinów są następni w kolejce?

W zeszłym tygodniu regulator finansowy stanu Nowy Jork rozpoczął dochodzenie w sprawie Paxos, firmy zasilającej token BUSD dla giełdy Binance. Następnie zażądał zaprzestania emisji nowych tokenów BUSD i USDP. Obrót istniejącymi tokenami nie został jeszcze ograniczony. Bloomberg precyzuje, że jednym z inicjatorów i uczestników dochodzenia może być amerykański Kontroler Waluty (OCC).

Ofiarą poboczną była platforma płatnicza PayPal, która została zmuszona do przerwania wspólnego z Paxos rozwoju swojego tokena. Kilka dni później, amerykański regulator rynku giełdowego (SEC) również wniósł zarzuty przeciwko Paxos Trust. Oparty na dolarze token został określony jako papier wartościowy wyemitowany bez zgody regulatora. Oznacza to, że obrót BUSD w USA może zostać uznany za nielegalny.

Zakaz obrotu BUSD w USA, a nawet w innych krajach, jeśli ich regulatorzy pójdą za “wielkim bratem”, nie jest najgorszą rzeczą, jaka może się zdarzyć. Bardziej niebezpieczne jest to, że aktywa zabezpieczające powiązanie BUSD z dolarem amerykańskim mogłyby zostać zamrożone lub nawet skonfiskowane. W takim przypadku wartość stablecoina spadłaby do zera, a następnie nastąpiłby upadek giełdy Binance, która od miesięcy jest przemiotem kontrowersji.

Nieuchronnie, cały rynek kryptowalut również by się załamał. W tej historii jest wiele dziwnych szczegółów i pojawia się kilka oczywistych pytań.

  • Dlaczego sprawy są skierowane przeciwko Paxos, a nie Binance, faktycznemu właścicielowi aktywów?
  • Dlaczego dwa organy regulacyjne jednocześnie rozpoczęły dochodzenia specjalnie przeciwko stablecoinowi Binance? Inne stebblecoiny Paxos nie są wymienione w zawiadomieniu SEC. Paxos emituje również własny zestaw stableblocoinów, z których najbardziej znane to USDP (dawniej PAX Dollar) i wspierany złotem Paxos Gold. Jednak tylko NYDFS wątpi w ich legalność.
  • Dlaczego regulatorzy nie mają wątpliwości co do USDC, USDT i mnóstwa innych stablocoinów USD krążących m.in. na rynku amerykańskim?
  • Dlaczego informacja o śledztwie wypłynęła dopiero teraz?

Dlaczego Paxos, a nie Binance został oskarżony o nielegalną emisję BUSD?

O ile nie zakłada się jakiegoś tajnego porozumienia, na pierwsze pytanie łatwiej odpowiedzieć niż na wszystkie pozostałe. Paxos jest jedną z najstarszych amerykańskich firm kryptowalutowych. W 2015 roku jako jedna z pierwszych otrzymała licencję BitLicense, wydawaną wyłącznie w stanie Nowy Jork. Podlega więc jurysdykcji zarówno amerykańskich federalnych, jak i nowojorskich stanowych agencji regulacyjnych.

Chociaż Paxos jest tylko technicznym operatorem BUSD, formalnie jest to firma, która emituje tokeny i kontroluje ich obrót. Co więcej, ta emisja odbywa się w USA bez zgody regulatora. Co oznacza, że jest to pierwsza legalna ofiara. Zarzuty wobec Binance mogą zostać dołączone do sprawy później, na podstawie zeznań przedstawicieli Paxos.

Formalnym powodem zarzutów NYDFS była emisja BUSD na blockchainie BNB Chain, podczas gdy pierwotne pozwolenie dotyczyło emisji tylko na Ethereum. Jeśli rzeczywiście istnieje taka klauzula w umowie, to bardzo dziwne jest, że Paxos nie wystąpił o jej rozszerzenie.

Co z Circle?

Ponadto Circle stwierdził, że Paxos i Binance nie mają wystarczającego zabezpieczenia, aby wspierać BUSD. Te twierdzenia nie zostały w żaden sposób udowodnione. Circle “zwrócił się” do konkurencji kilka miesięcy temu – czyli mniej więcej w tym samym czasie, gdy Changpeng Zhao zniszczył FTX jednym tweetem.

Ale samo Circle, z jakiegoś “trudnego do wyjaśnienia” powodu, nie jest ostrożne względem zarzutów wobec swojego stablecoina. Kiedy reporterka Fox Business Eleanor Terrett zatweetowała o możliwych działaniach przeciwko Circle, odpowiedź firmy była natychmiastowa. Pojawiła się 15 minut później, tweet został usunięty, a reporterka musiała obszernie przepraszać.

Circle wcześniej wpadł w kłopoty przez Binance i miał powód do odwetu. We wrześniu Binance zdecydowało się na przymusową konwersję trzech stablecoinów znajdujących się w jego bilansie na BUSD, w tym 3 mld USDC. Uzasadnieniem był niski obrót tokenami i mniejsze ryzyko dla traderów.

USDC jest jednak drugim największym stablecoinem pod względem kapitalizacji i prawdopodobnie najbardziej zaufanym wśród scentralizowanych stablcoinów, a wyjaśnienie Binance wypadło nieprzekonująco. Prawdopodobnie obserwujemy jedynie niewielką część “zakulisowych rozgrywek” pomiędzy emitentami największych stablecoinów, o których informacje nie przedostały się do przestrzeni publicznej.

Binance dodaje Zk-SNARK aby poprawić prywatność raportu dowodu rezerw

Dlaczego informacja o śledztwie została opublikowana dopiero w lutym?

Według Bloomberga, Circle podsunął regulatorom pomysł zbadania Paxos już w zeszłym roku. Wstępne zbieranie informacji również wymaga czasu. Śledczy NYDFS nie mogli zakazać wydawania BUSD wyłącznie na podstawie listu od Circle. Jest mało prawdopodobne, że publikacja zawiadomień o dochodzeniu przeciwko Paxos była zaplanowana. Nie można jednak wykluczyć osobistego zainteresowania niektórych członków odpowiednich organów plus innych zainteresowanych stron.

Czas na nowego “czarnego łabędzia” na rynku kryptowalut jest bardzo odpowiedni. Rynek rozpoczął poważne odbicie w styczniu, a na początku lutego BTC był w pobliżu 24 000 USD, najwyższego poziomu od sierpnia ubiegłego roku.

Zarzuty wobec Paxos spowodowały, że główne kryptowaluty spadły o ponad 10% w ciągu jednego dnia. Od 13 lutego nastąpiło kolejne odbicie, a Bitcoin nawet na krótko przełamał kamień milowy 25 000 USD. Jednak wzrost ten ma miejsce na tak niskich wolumenach w porównaniu do stycznia, że trudno mieć nadzieję na dalsze wzrosty. Przy niepewności gospodarczej i politycznej, każda negatywna informacja lub nawet brak pozytywów łatwo wywoła nowe załamanie.

Z drugiej strony, Binance jest firmą offshore i formalnie nie podlega jurysdykcji USA. Chociaż wszyscy dobrze wiemy, co oznacza eksterytorialność. Z kolei jej oddział Binance.US zajmuje się jedynie lokalnym handlem i nie ma nic wspólnego z emisją stabelcoina BUSD. Amerykańscy regulatorzy mogą jedynie zakazać działalności zagranicznej firmy na swoim terytorium, ale będą musieli oskarżać i szukać obywateli innych krajów poprzez swoje organy ścigania lub Interpol. Dlatego łatwiej będzie prowadzić sprawę przeciwko Paxos.

Dlaczego dwóch regulatorów wszczęło dochodzenie w tym samym czasie?

Zabawne w tej historii jest to, że Binance, które wcześniej pokonało konkurencyjną giełdę FTX, samo stało się ofiarą korporacyjnego donosu ze strony konkurentów. Zarówno na rynku stablecoinów, jak i na amerykańskim rynku kryptowalut: firmy płatniczej Circle i giełdy Coinbase.

Circle, podobnie jak Paxos, emituje i utrzymuje token USDC dla Coinbase, największej giełdy kryptowalut w USA. Oznacza to, że Binance również skrzyżowało ścieżki ze swoim głównym konkurentem. Według doniesień medialnych, to właśnie Circle doniósł na Binance do NYDFS (Departamentu Usług Finansowych Stanu Nowy Jork), domagając się zbadania legalności emisji BUSD.

Podobny wniosek został prawdopodobnie skierowany do SEC. A kiedy NYDFS opublikował informację o śledztwie w sprawie Paxos, ich koledzy z SEC postanowili dołączyć. W duchu solidarności zawodowej, oczywiście. Albo rywalizacji.

Komu grozi ewentualny zakaz BUSD i zamrożenie rezerw Binance?

Czyli kto będzie główną ofiarą dziwacznego śledztwa? Czy jest to początek ofensywy przeciwko wszystkim niepaństwowym steblecoinom, czy też ukierunkowany atak na Binance? Z trzech głównych stablcoinów wybrano najmłodszy pod względem kapitalizacji. Nie offshore’owy USDT z dość mroczną przeszłością, nie USDC prowadzony przez bardziej niż lojalną amerykańską firmę. Ale BUSD, najsłabszy z całej trójki i, co ważniejsze, należący do giełdy, która nie jest skora do spełniania wymogów AML amerykańskich regulatorów i egzekwowania sankcji.

Przy okazji ucierpią stablecoiny Paxosa i sama firma, która kiedyś miała silną pozycję w branży. Ale w porównaniu z Binance, problemy będą miały niewielki wpływ na kapitalizację i ceny pozostałych kryptowalut. Ponadto Reuters donosi, że Changpeng Zhao przez ponad dwa lata ukradkiem wypłacał pieniądze z amerykańskich kont Binanse w Silvergate Bank do swojej firmy Merit Park. A to już rodzi zarzuty wobec samego założyciela Binance. Istnieją dwa główne scenariusze:

  • Amerykańscy regulatorzy zaczną stopniowo wypychać wszystkie “podejrzane stablecoiny”, które nie są związane z dużymi amerykańskimi bankami. W takim przypadku kolejnym celem będzie Tether, największy stablecoin wyemitowany przez wątpliwą firmę offshore na wpływach z równie wątpliwej giełdy offshore. USDC przetrwa dłużej niż inni, ale i on zostanie uduszony, gdy korporacyjne stablecoiny lub nawet zatwierdzony przez Fed dolar cyfrowy przejmą kontrolę. W takim przypadku akcja będzie się rozwijać powoli, prawdopodobnie przez kilka lat.
  • Wyraźnym lub ukrytym celem regulatorów będzie upadek lub osłabienie Binance w jak największym stopniu. Zakaz emisji BUSD byłby wówczas tylko pierwszym krokiem. Po nim mogłoby nastąpić zajęcie zabezpieczeń BUSD lub nawet amerykańskich kont Binance, a także wszczęcie sprawy karnej przeciwko samemu Changpengowi Zhao. To ostatnie byłoby całkiem uzasadnione, jeśli informacje Reutersa się potwierdzą.
binance

Która opcja jest bardziej prawdopodobna?

W średnim terminie bardziej prawdopodobna jest druga opcja. Po wydarzeniach związanych z FTX i styczniowym dochodzeniu regulacyjnym w sprawie Binance, największa na świecie giełda kryptowalut zaczęła już tracić swoją dawną siłę. W ciągu kilku dni w styczniu straciła ponad 3 mld USD w depozytach klientów w samych kryptowalutach. Co więcej, tylko ułamek można prześledzić za pomocą publicznych blockchainów.

Wielkość wypłat w walutach fiat nie jest znana. Można ją jednak obliczyć na podstawie poszlak. W styczniu Binance zaczął aktywnie wykorzystywać rezerwy z zabezpieczeń BUSD do spłaty zadłużenia i innych kosztów operacyjnych. Kapitalizacja BUSD załamała się z 23,5 mld USD w listopadzie do 16 mld USD w styczniu. Spadek był kontynuowany w lutym, choć w wolniejszym tempie, ale kolejne załamanie rozpoczęło się 13 lutego. Po ogłoszeniu SEC klienci znowu zaczęli uciekać z Binance – w ciągu jednej nocy giełda straciła około 1 mld USD depozytów. Oznacza to, że spadek kapitalizacji Binance będzie postępował, gdyż jest to główne źródło płynności przy takich obrotach, kiedy odpływ depozytów wielokrotnie przewyższa napływ.

W ciągu niespełna tygodnia z BUSD odpłynęło prawie 3 miliardy dolarów, a na dzień 18 lutego kapitalizacja tokena spadła do 13,2 miliarda dolarów. Niemal każdego dnia, według Coinmarketcap, kapitalizacja tokena spada o kilkaset milionów dolarów. W ciągu zaledwie kilku miesięcy Binance stracił ponad 10 miliardów dolarów, co stanowi 42% jego kapitalizacji. A mimo to regulatorzy nie wydali jeszcze żadnego orzeczenia. Na tle tak szybkiego wycofywania aktywów, Tether świętuje zwycięstwo, zdobywając ponad połowę rynku stablcoinów. Na szczęście atak 51% nie ma znaczenia dla tokenów.

Nowy stablecoin od Binance?

Binance dąży do zmniejszenia rezerw w zabezpieczeniach BUSD również z innych powodów. Obecnie bardziej opłacalne dla giełdy jest wprowadzenie pieniędzy do obiegu, zanim zostaną one zajęte i wycofane z aktywów kontrolowanych przez amerykańskich regulatorów. Dlatego Binance nadal szybko i sprawnie wycofuje pieniądze z BUSD. Być może w przyszłości giełda wyemituje nowego stablecoina, i to w innej walucie fiat. Jednak euro również nie wygląda na pewną opcję do zastąpienia dolara. Z kolei Azji liczba stabilnych walut jest ograniczona. Minus juan, waluta kraju który nie jest przyjazny dla kryptowalut. Można więc liczyć jedynie na japońskiego jena lub koreańskiego wona oraz dolary singapurskie i hongkońskie. Ich płynność na rynkach poza regionem Azji i Pacyfiku jest jednak wielokrotnie niższa niż dolara czy euro.

Na uwagę zasługuje też Changpeng Zhao w miarę rozwoju nowej fali ataków na Binance. Początkowo CEO miał pretensje o niesprawiedliwość zarzutów, a nawet przewidywał przyszłość branży kryptowalutowej bez dolarowych stabilnych monet. Później jednak, po trzeźwej ocenie sytuacji lub rozmowie z odpowiednimi agentami, Zhao poddał się, a giełda stwierdziła, że jest gotowa spełnić wszystkie żądania regulacyjne, płacąc wysokie grzywny w zamian za wycofanie zarzutów.

Czy władze USA przyjmą kapitulację, czy też martwy Binance zrobi więcej dobrego? Nowa głośna sprawa i bankructwo dużej giełdy podkopałyby zaufanie inwestorów i pociągnęłyby w dół rynek kryptowalut na lata. A w USA jest wystarczająco dużo regulowanych giełd bez Binance. Możliwe jest również, że regulatorzy będą wykonywać oba zadania w tym samym czasie. Osłabienie wpływu giełd kryptowalutowych i zdławienie stosunkowo niezależnych stableoinów pomoże cyfrowemu dolarowi i innym publicznym walutom cyfrowym.

Wpływ na cały rynek

Presja na branżę kryptowalutową jest coraz większa. Dwa wieloryby świata kryptowalut, Binance i Grayscale, walczą o przetrwanie. Jeśli obie zostaną zatopione, Tether również upadnie. Po upadku wszystkich trzech wielorybów może rozpocząć się “efekt domina”, który pogrzebie przemysł kryptowalutowy w jego obecnej formie. Wtedy na wraku tradycyjnie wzniesiony zostanie nowy budynek – z regulowanych firm gotowych udostępnić wszystkie informacje o swoich klientach.

Krypto-anarchistom pozostanie czarny rynek, który bez wsparcia wielkiego kapitału będzie musiał znosić nędzną egzystencję. Jeśli regulatorzy rzeczywiście przyjmą kapitulację Binance i zdecydują się ograniczyć ją do kar pieniężnych, rynek może liczyć na krótkoterminową ulgę i wznowienie wzrostów. Wciąż jednak brakuje poważnych podstaw do solidnego odwrócenia trendu wzrostowego.

Najlepsze platformy dla krypto inwestorów | Styczeń 2025
Najlepsze platformy dla krypto inwestorów | Styczeń 2025
Najlepsze platformy dla krypto inwestorów | Styczeń 2025

Wyjaśnienie

Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.

Zbudowane przez Ari10. Możliwość płatności BLIK
Zbudowane przez Ari10. Możliwość płatności BLIK
photo_mzerelik.jpg
Zerelik Maciej
Podróże, nurkowanie, kryptowaluty, blockchain, mining. Zwolennik idei decentralizacji. Na bieżąco z branżą kryptowalut od około 3 lat. Prywatnie HODLer wielu topowych coinów
READ FULL BIO
Sponsorowane
Sponsorowane