Tokenizacja wszystkiego i equity crowdfunding – wywiad z Rahimem Blakiem

Dlaczego tokenizacja to przyszłość dla idei własności? Jak przydzielać prawa udziałowe w equity crowdfundingu? I czemu, inwestując w Bitcoina, należy twardo stąpać po ziemi? Zapraszamy do wywiadu.

Nadciąga czas tokenizacji

Bartosz Juraszek (BJ): Dzień dobry Rahim! Myślę, że nie muszę przedstawiać Ciebie naszym czytelnikom, ponieważ jesteś postacią znaną na rodzimym rynku, a do tego bardzo aktywną w social mediach. Jesteś człowiekiem marketingu, e-commerce’u, crowdfundingu i technologii blockchain. O tych dwóch ostatnich chciałbym dzisiaj z Tobą porozmawiać. Jeden z Twoich projektów zajmuje się tokenizacją firm i start-up’ów. Czym jest dla Ciebie tokenizacja? Rahim Blak (RB): Tokenizacja to przede wszystkim technologia, która umożliwia tworzenie cyfrowych aktywów w Internecie. Do tej pory mieliśmy do czynienia wyłącznie z cyfrowymi plikami, które można było dowolnie kopiować. Ochroną ważniejszych plików cyfrowych, np. cyfrowych pieniędzy lub cyfrowych papierów wartościowych, zajmowały się instytucje, takie jak banki, czy domy maklerskie. Dzięki połączeniu technologii blockchain, teorii gier i kryptografii, nie potrzeba już instytucji. Daje to ogromne możliwości do bardziej wydajnego i szerokiego tworzenia cyfrowych aktywów, aby wykorzystać je w np. equity crowdfundingu i dematerializacji akcji firm z pominięciem domów maklerskich czy tokenizacji nieruchomości z pominięciem ksiąg wieczystych i notariusza. Idące za tym możliwości są ogromne: od tokenizacji firmy w celu zebrania kapitału na jej rozwój, po listowanie krypto-aktywów na dowolnej giełdzie opartej na blockchainie. W przyszłości takie tokeny będą cyfrowym zapisem do majątku, dziedziczonym przez spadkobierców, zamiast testamentu. Tokenizacja to cyfrowe prawo własności do wszystkiego, budynków, firm, a nawet ludzi. Nasza platforma mosaico.ai służy do tokenizacji firm i projektów, dzięki czemu można np. pozyskać kapitał na rozwój poprzez sprzedaż cyfrowych aktywów i zarządzać relacjami inwestorskimi.

Blockchain to zaufanie

BJ: Wiadomo, że tokenizacja opiera się o technologię blockchain. Co skłoniło Ciebie do pójścia tą drogą? Czy faktycznie blockchain to przyszłość? RB: Internet potrzebuje warstwy zaufania, a jest nią blockchain. Nie będzie pełnej cyfryzacji, jeśli Internet nie zastąpi notariuszy, ksiąg wieczystych, krajowego rejestru sądowego. Zastąpienie “analogowego blockchaina, który dzisiaj działa” – cyfrowym, sprawi, że świat będzie tańszy, szybszy i łatwiejszy. Dzisiaj zmiany w księgach wieczystych i KRS trwają miesiącami, a są to procesy dużo bardziej skomplikowane i wadliwe, niż blockchain. To się wpisuje w przepisy o dematerializacji akcji firm i szeroko rozumianej transformacji cyfrowej. Administracja, w której dzisiaj wszyscy próbujemy się poruszać, wymaga postępu. BJ: Osobiście uważam, że blockchain jest przereklamowany. W roku 2018 wszystkie projekty musiały być blockchain, inaczej nie miały szans na crowdfunding. Jak to wygląda według Ciebie dziś? RB: Większość nie rozumie tej technologii, bo zmiany, które niesie i implikacje prawne, które rodzi, są drastyczne. Szersza adopcja tej technologii będzie wymagać jeszcze przynajmniej dekady, ale postęp w świecie,w którym teraz żyjemy, jest konieczny.

Equity crowdfunding

BJ: Co zmieniło się w crowdfundingu na przestrzeni ostatnich lat? Czy uważasz, że inwestorzy są bardziej ostrożni, czy może bardziej wyedukowani i z większym sceptycyzmem podchodzą do nowych projektów? RB: Skupię na equity crowdfundingu, bo on jest bardziej interesujący w kontekście technologii blockchain. Dopóki crowdfunding polegał jedynie na wspieraniu ludzi w realizacji ich projektów, wszystko było proste. Jednak kiedy postanowiono dać społeczności za to udziały, sprawa się skomplikowała. Co to znaczy dać komuś udział. Co dać? Umowę przesłać kurierem? Przy rozproszonym akcjonariacie byłoby to za drogie. Kto prowadzi rejestr akcjonariuszy? Przecież platformy equity crowdfundingowe nie mają licencji domów maklerskich! Rozwiązaniem jest tokenizacja, czyli cyfrowe prawo własności zapisane oczywiście na blockchainie, bo Excel do tego się nie nada! To sprawia, że nie potrzeba już instytucji typu dom maklerski do prowadzenia rejestru, bo rejestr akcjonariuszy i ich stan posiadania jest chroniony przez technologię. Tą samą, na której powstał Bitcoin, tylko teraz zamiast waluty, mamy akcje firmy, czyli krypto-aktywa. Jeżeli dołożymy do tego giełdę, to już mamy komplet! Nasze platformy mosaico.ai i kanga.exchange razem, to takie “GPW w pigułce”, dostępne w modelu SaaS samoobsługowo, więc emisję robi sobie emitent sam. Każdy może wyemitować akcje i je sprzedawać, a wszystko w najwyższej zgodzie z literą prawa i niskim kosztowym progiem wejścia, aby każdy na tym świecie, miał równe szanse na sukces finansowy.

Bitcoin i głowa w chmurach

BJ: Skoro rozmawiamy o blockchain i kryptowalutach, to muszę o to zapytać o Bitcoina. Gdzie widzisz główną kryptowalutę pod koniec bieżącego roku? Wytypuj proszę jego cenę. RB: Jestem fanem krypto-aktywów, a nie krypto-walut, dlatego nie podejmę się zgadywania, gdzie będzie Bitcoin pod koniec roku, bo on jest oparty wyłącznie na umowie społecznej, bez wewnętrznej wartości. Ta umowa społeczna ma silne fundamenty, bo jest oparta na technologii blockchain, dzięki której moim zdaniem powstał najlepszy rodzaj pieniądza, dużo lepszy od tych, których dzisiaj używamy.

Jednak na kondycję Bitcoina składa się wiele czynników, które nie sposób przewidzieć. Mogę jedynie zalecić, aby zdywersyfikować portfel inwestycyjny, wybierając również mniej ryzykowne inwestycje, które dadzą przynajmniej dobrą tarczę antyinflacyjną. Inwestując jednocześnie w Bitcoina, który może wystrzelić równie dobrze w górę, jak i w dół, musimy mieć świadomość jego dużej gwałtowności. Dywersyfikacja. Miejmy jednocześnie głowy w chmurach i nogi mocno na ziemi! (śmiech) BJ: Dziękuję Ci za rozmowę. Mam nadzieję, że zagościsz jeszcze ze swoimi projektami na łamach BeInCrypto Polska i będziemy mogli przekazywać update’y naszym czytelnikom. RB: Również dziękuję i pozdrawiam czytelników BeInCrypto! – – – Rahim Blak Współzałożyciel systemu edrone – pierwszego eCRM dla eCommerce, ClickCommunity – agencji social media oraz Sapiency – holdingu, który koncentruje projekty oparte na technologii blockchain: Mosaico i Kanga Exchange. Aktualnie koncentruje się na łączeniu technologii blockchain z branżą OZE (odnawialne źródła energii) i zarządza rozproszoną energią oraz udziałowcami farm słonecznych Copernic. Ekstrawertyczny przedsiębiorca i szkoleniowiec, prelegent wielu konferencji, na których zdobywa najwyższe miejsca w ocenie uczestników. Szczęśliwy ojciec dwójki dzieci, które produkują mu więcej czasu. Uwielbia dzielić się wiedzą. Wierzy, że tworzenie startupów jest sztuką. Więcej o Rahimie możecie dowiedzieć się na jego osobistej witrynie internetowej.