Duzi klienci banków rzekomo nie są szczególnie zainteresowani bezpośrednio kryptowalutami. Takie stwierdzenie padło z ust Tyrone’a Lobbana, szefa działu blockchain w JPMorgan, podczas wydarzenia Digital Asset Summit w Londynie. Według niego 99,9 procent ludzi chce dowiedzieć się więcej o możliwościach tokenizacji, czyli przeniesienia tradycyjnych aktywów na blockchain. Jednocześnie wydarzenia na samym rynku kryptowalut tylko szkodzą popularyzacji innowacyjnych technologii. Lobban wspomniał zwłaszca o licznych bankructwach firm kryptowalutowych w 2022 r., które podkopały zaufanie niektórych inwestorów do kryptowalut.
Przedstawiciele JPMorgan często komentują to, co dzieje się w branży kryptowalut. Na przykład pod koniec sierpnia analitycy banku stwierdzili, że Bitcoin mógł osiągnąć dno cenowe na tym rynku niedźwiedzia. Według nich istnieje mały potencjał dalszych spadkwó.
Mesiąc później eksperci podzielili się własną opinią na temat sieci Ethereum po przejściu na algorytm Proof-of-Stake. Głównym argumentem krytykującym sytuację był spadek aktywności użytkowników Eth. Można to jednak łatwo wytłumaczyć po prostu etapem załamania rynku, który tradycyjnie prowadzi do spadku zainteresowania.
Co robią duzi inwestorzy?
W swoim raporcie na konferencji ekspert wyraził poniższy komunikat:
“Obecnie trwa aktywna dyskusja na temat tego, jak przenieść tradycyjne aktywa na blockchain. Jeśli spojrzeć na wydarzenia, które miały miejsce w ciągu ostatniego roku, prawie każdy globalny bank, broker-dealer lub zarządzający aktywami robi coś na publicznym lub prywatnym blockchainie.”
Na myśl przychodzi również aktywność głównych graczy w przestrzeni ETF. W czerwcu 2023 r. największa firma inwestycyjna na świecie – BlackRock, złożyła wniosek o utworzenie funduszu spot ETF na Bitcoina w Stanach Zjednoczonych.
Jednak pierwsze eksperymenty z tokenizacją raczej nie zakończą się sukcesem. Utorują one jednak drogę do jej rozwoju, który po pewnym czasie może całkowicie odmienić tradycyjną gospodarkę.
Niestety, postęp hamują pojedyncze niepowodzenia samego rynku kryptowalut. W 2022 r. wiele dużych firm blockchainowych zbankrutowało z dnia na dzień, pozostawiając miliardy dolarów długów.
A przy braku jasnych regulacji ze strony rządów, takie incydenty szkodzą reputacji blockchaina jako technologii. Chociaż sama technologia nie ma nic wspólnego z poszczególnymi pozbawionymi skrupułów startupami.
Bitcoin jest stablecoinem?
Lobban skomentował również niedawną stabilność ceny Bitcoina. Według niego, główna kryptowaluta jest “obecnie bardziej jak stablecoin”.
Można polemizować z tym punktem widzenia. Mimo to w ubiegłym miesiącu kurs pierwszej kryptowaluty wzrósł o prawie 8 procent. Od początku 2023 roku jego wartość skoczyła o 66 procent. W przypadku Ethereum było to 38 procent.
Według przedstawiciela JPMorgan inwestorzy nie powinni spodziewać się obłędnych zwrotów z BTC w krótkim okresie. Przyznał on również, że Bitcoin nie będzie w stanie powtórzyć sukcesu poprzednich hoss. Choć jak pokazują dane historyczne, poprzednie tego typu stwierdzenia bez wyjątku nie miały pokrycia z rzeczywistością.
Ogólnie rzecz biorąc, kierownictwo JPMorgan wyraziło zgodę na opracowanie własnej bankowej platformy blockchain o nazwie Onyx w 2020 roku. Jednocześnie dział aktywów cyfrowych bankowego giganta zajmuje się głównie tokenizacją. Według Lobbana, amerykańskie banki, które chcą korzystać z publicznych blockchainów, napotykają różne biurokratyczne przeszkody ze względu na obecny klimat regulacyjny w USA.
Prywatny blockchain JPMorgan
Dlatego też JPMorgan uciekł się do prywatnego rozwiązania we własnym ekosystemie. Niemniej jednak analityk uważa, że różnym blockchainom wciąż brakuje interoperacyjności.
“Ostatecznie prawdopodobnie potrzebna będzie pewnego rodzaju łączność między tymi platformami lub szersza platforma, z którą instytucje finansowe będą mogły wchodzić w interakcje.”
Należy zauważyć, że nowoczesne mosty blockchain pozwalają już na bezproblemowe przenoszenie tokenów między różnymi sieciami. Ponadto niektóre zdecentralizowane giełdy, takie jak WOOFi, umożliwiają wymianę kryptowalut z różnych blockchainów za pomocą kilku kliknięć. W ten sposób użytkownicy nie muszą uciekać się do scentralizowanych rozwiązań, aby przenieść na przykład tego samego stablecoina między kilkoma sieciami.
Za pośrednictwem Onyx inni giganci bankowi aktywnie współpracują z JPMorgan w przestrzeni aktywów cyfrowych. Goldman Sachs, DBS, BNP i wiele innych instytucji finansowych uruchamia swoje węzły na blockchainie banku.
Jako bank inwestycyjny, JP Morgan posiada linie kredytowe, które rozszerza na swoich dużych klientów instytucjonalnych. Dla niektórych klientów proces ten może być zbyt kosztowny. Faktem jest, że pożyczkobiorcy muszą posiadać wystarczające aktywa, aby udowodnić organom regulacyjnym własną zdolność do wywiązania się ze swoich zobowiązań w czasie kryzysu lub w przypadku wycofania linii kredytowej przez bank.
Według Lobbana, Onyx umożliwił klientom JPMorgan zawieranie umów odkupu aktywów, w których zapewniają oni zabezpieczenie w postaci tokenizowanych papierów skarbowych w celu zaciągnięcia pożyczki. Innymi słowy, blockchain ma już realną wartość w świecie tradycyjnych finansów. Jego wszechstronność i zakres przypadków użycia będą się tylko rozszerzać w przyszłości.
Podsumowanie
Komentarze eksperta wyglądają na niechęć bankierów do uznania korzyści płynących z kryptowalut. W końcu tokenizacja aktywów jest tylko jednym z elementów świata kryptowalut, a przenoszenie tokenów w ten czy inny sposób wymaga natywnej monety do uiszczenia opłaty transakcyjnej. Dlatego retoryka przedstawicieli JPMorgan nie wydaje się być najbardziej szczera. Z czasem może się to jednak zmienić.
Wyjaśnienie
Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.