Popularna w ostatnich latach platforma TikTok to masowe medium, które ma wpływ na cały świat. Platforma ta umożliwia tworzenie krótkich filmików w formie wideo, wykorzystując szereg narzędzi pomagających je edytować.
Jako jedno z najpopularniejszych mediów społecznościowych na świecie, TikTok ma ogromny wpływ na użytkowników. Niestety również w odniesieniu do treści związanych z kryptowalutami. Niedawno przeprowadzone badanie wykazało, że około 30% filmów na TikToku na temat kryptowalut wprowadza w błąd.
TikTok pozwala na szereg manipulacji
Rozprzestrzeniający się strach, niepewność i zwątpienie (FUD) stanowi znaczący problem w przypadku filmów o kryptowalutach, a TikTok oferuje idealne warunki do rozprzestrzeniania dezinformacji. Platforma nagradza popularność, a nie wiarygodność i treści regulowane, co prowadzi do oszustw i dezinformacji środowiska kryptowalutowego.
Badanie przeprowadzone przez dappGambl wykazało, że tylko 10% wszystkich zbadanych profili wskazuje, że filmy nie są poradami inwestycyjnymi. Tylko 62 z 594 kont ma tak zwane wyłączenie odpowiedzialności, które powinno wyjaśniać widzom, że prezentowane treści są jedynie poglądami twórcy i zachęcać do przeprowadzenia własnych badań.
Najczęściej, filmy o tematyce związanej z kryptowalutami to nic innego jak zachęta do ryzykownych posunięć na giełdach, które gwarantują niebotyczne zwroty z inwestycji. Filmiki o takiej treści mogą wywołać u nowicjuszy chęć podjęcia takiego ryzyka, które przysłania potencjalną stratę, często wszystkich posiadanych środków.
Badanie przeprowadzone przez dappGambl wzięło pod lupę rozwijający się hasztag #CrypTok, na którym pojawiają się treści związane z kryptowalutami. Badacze przeanalizowali ponad tysiąc filmów uznanych na TikToku twórców. Filmom wideo dodano kategorię “wprowadzające w błąd” w przypadku, gdy nie było zastrzeżenia dotyczącego możliwej utraty środków. Kolejnym warunkiem była treść sugerująca pewny zwrot z inwestycji.
Bitcoin na pierwszym miejscu
Badanie ujawniło między innymi, że 35% wprowadzających w błąd filmów wykorzystuje kryptowalutę Bitcoin do rozpowszechniania dezinformacji. Na podium znalazły się również kolejno Ripple oraz Ethereum. Wśród 434 filmów, które mają ponad 189 milionów wyświetleń, 37% wprowadza w błąd.
Co więcej, badacze dowiedli, że jedynie 10% wszystkich treści z popularnego hasztagu zawiera informację o ryzyku wynikającym z inwestycji. Spośród 594 przebadanych kanałów, jedynie 62 użytkowników pamięta, aby umieścić w swoich filmach zastrzeżenia dotyczące możliwej utraty funduszy.
Według ostatnich badań Dappgambl, 47% wszystkich twórców na hasztagu #CrypTok próbuje promować własne usługi, aby zarobić. Usługi te obejmują oferowanie płatnych porad inwestycyjnych, tworzenie i sprzedaż kryptowalut, a także marketing innych powiązanych produktów. Twórcy ci starają się również przenieść użytkownika do swoich grup na Discordzie, Telegramie, które często wymagają przedpłaty przed dołączeniem do nich.
Choć to naturalne, że twórcy szukają sposobów zarabiania na swoich treściach, problem pojawia się, gdy twórcy przedkładają zarabianie pieniędzy nad przejrzyste przedkładanie informacji na temat kryptowalut swoim odbiorcom. W rezultacie może to prowadzić do konfliktów interesów i braku zaufania między twórcą a jego widzami. Jednak przed tym, część inwestorów-nowicjuszy może zaprzepaścić swoje środki.
Ważne jest, aby pamiętać, że każdy, kto jest częścią sceny kryptograficznej, może być oszustem. W razie wątpliwości zawsze obowiązuje najważniejsza zasada: Przeprowadź własne badania (DYOR).
Podsumowując, badanie dappGambl pokazuje, że TikTok jest pełen wprowadzających w błąd filmów na temat kryptowalut. Może być to niebezpieczne dla użytkowników platformy. W związku z tym, aby uniknąć strat finansowych i innych nieprzyjemnych konsekwencji, ważne jest, aby korzystać tylko z wiarygodnych źródeł informacji. Dodatkowo warto rozwijać swoją wiedzę na temat kryptowalut i inwestycji oraz przeprowadzać własne badania przed podjęciem jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej.
Wyjaśnienie
Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.