Chris Burniske, inwestor, któremu udało się przewidzieć dno z 2022 r., widzi teraz byczy kierunek dla Bitcoina. Według niego BTC często rośnie, gdy Nasdaq 100 potrzebuje oddechu. Burniske opiera się na danych pochodzących od założycieli Glassnode, Jana Happela i Yanna Allemanna. Ci panowie twierdzią, że Bitcoin osiągał dobre wyniki od 2019 r. w czasach, gdy Nasdaq robił krok w tył.
Interesująca obserwacja
Happel i Allemann twierdzą, że Bitcoin pokazał swoje pazury w stosunku do Nasdaq 100 w maju 2019 r., po tym jak indeks na krótko stracił swój byczy impet. Według nich to samo miało miejsce w 2020 r. Bitcoin zaczął rosnąć, a Nasdaq nie mógł nadążyć.
SponsoredZdaniem Allemanna i Happela, Bitcoin jest teraz gotowy, aby odzyskać nieco przewagi nad Nasdaq, który podobno znajduje się w pobliżu lokalnego szczytu. Negentropic stwierdził:
“Gdzie jesteśmy teraz? Nasdaq znajduje się na poziomie z kwietnia 2022 r., a Bitcoin się od niego oddzielił. Historia mówi nam, że jesteśmy blisko eksplozji cen Bitcoina […] Jeśli giełda się ochłodzi, kapitał będzie szukał większego ryzyka i istnieje szansa, że Bitcoin eksploduje.”
Burniske widzi to samo
Burniske zgadza się z tą analizą. Może się więc okazać, że Bitcoin wkrótce wróci do pozytywnego trendy. Jedyną wątpliwością może być cała sytuacja makroekonomiczna, która wciąż mocno ciąży na rynku.
Globalnie wciąż mamy do czynienia ze zdecydowanie zbyt wysoką inflacją. To oznacza, że stopy procentowe mogą pozostać na tym samym poziomie jeszcze przez dłuższy czas. Z drugiej strony, na przykład gospodarka Stanów Zjednoczonych zaczyna słabnąć. To sprawia, że wątpliwe jest, jak długo Rezerwa Federalna zdoła utrzymać stopy procentowe tak wysoko.
Podsumowując, klimat inwestycyjny jest wysoce niepewny i wydaje się, że Bitcoin czeka głównie na kolejny halving. Jest on zaplanowany na kwiecień 2024 r. i jak na razie wydaje się, że jest to pierwszy naprawdę pozytywny punkt w kalendarzu dla naszej ulubionej waluty cyfrowej.