Po zakończeniu śledztwa Departamentu Sprawiedliwości USA w sprawie największej giełdy kryptowalutowej Binance, branża w końcu przechodzi do nowego rozdziału swojej historii. Takie oświadczenie w wywiadzie dla CNBC złożył szef platformy Coinbase Brian Armstrong. Skomentował on sytuację platformy transakcyjnej. Przypomnijmy, że w zeszłym tygodniu Changpeng Zhao opuścił swoje stanowisko, a sama giełda została zobowiązana do zapłaty 4,3 miliarda dolarów grzywny w związku z naruszeniami. Przyjrzyjmy się sytuacji nieco bliżej.
Armstrong nie jest pierwszym, który ogólnie aprobuje taki scenariusz dla platformy handlowej Binance. Wcześniej współzałożyciel Kraken, Jesse Powell, mówił o korzyściach płynących z rozwiązania przez giełdę problemów z Departamentem Sprawiedliwości USA.
Według niego, wynik ten sprawi, że gra w branży aktywów cyfrowych będzie bardziej uczciwa. Z kolei sami przedstawiciele DOJ wnieśli jasność do tego, co dzieje się w sektorze.
Można jednak polemizować z tym stwierdzeniem. Jednak amerykańskie organy regulacyjne nadal wolą karać przedstawicieli branży blockchain zamiast tworzyć jasne zasady pracy takich firm w Stanach Zjednoczonych. A ponieważ nie wszystkie startupy są gotowe wydać miliony dolarów i inne zasoby, aby bronić się w sądzie, ich twórcy wolą przenieść się do innych jurysdykcji. To bezpośrednio wpływa na popularność Ameryki w tym kontekście.
Należy również zauważyć, że czasami amerykańskie organy regulacyjne nie radzą sobie z naprawdę złymi przedstawicielami branży. W tym tygodniu okazało się, że Komisji Papierów Wartościowych nie udało się dotrzeć do twórcy wątpliwych projektów Hex, PulseChain i PulseX – Richarda Harta. Pozew przeciwko niemu został złożony w lipcu 2023 r. Od tego czasu pracownicy SEC nie byli w stanie skontaktować się z nim.
Według źródeł, do tego celu wykorzystano również fińskie Ministerstwo Sprawiedliwości.
Co dalej z kryptowalutami?
Oto jeden z cytatów Armstronga dotyczący zmniejszenia ryzyka w branży w związku z rozwojem sytuacji na Binance.
“Działania egzekucyjne przeciwko Binance pozwoliły nam przewrócić stronę i miejmy nadzieję zamknąć ten rozdział historii. Istnieje wiele firm kryptowalutowych, które pomagają budować gospodarkę i zmieniać nasz system finansowy w skali globalnej. Ale wiele z nich to na razie wciąż małe startupy.”
Brian uważa, że aby przyszły rozwój kryptosfery podążał właściwą ścieżką, branża aktywów cyfrowych potrzebuje obecności organów regulacyjnych.
“Myślę, że jasność w zakresie regulacji kryptowalut pomoże przyciągnąć więcej kapitału – zwłaszcza od inwestorów instytucjonalnych.”
Wersja dalszej poprawy reputacji aktywów cyfrowych jest rzeczywiście powszechna w społeczności kryptowalut. Na przykład szef Galaxy Digital, Michael Novogratz, stwierdził wcześniej, że zatwierdzenie funduszy ETF Bitcoin spot w USA sprawiłoby, że kryptowaluty stałyby się bardziej atrakcyjnym aktywem. Mając to na uwadze, duzi profesjonalni inwestorzy, czyli tak zwani inwestorzy instytucjonalni, również zaangażują się w sektor. Cóż, uruchomienie nowej kategorii funduszy ETF wymaga między innymi udziału organów regulacyjnych.
Armstrong obalił również mit, że kryptowaluty są wykorzystywane głównie do nielegalnych celów, takich jak oszustwa, pranie pieniędzy i finansowanie terroryzmu.
“To prawda, że w kryptowalutach doszło do niewielkiej liczby incydentów kryminalnych. Ale w rzeczywistości jest to mniej niż 1 procent całkowitych przepływów finansowych. Jeśli spojrzeć na nielegalne wykorzystanie gotówki, często przekracza to tę liczbę.”
Krypto a przestępstwa
Krytycy aktywów cyfrowych naprawdę zapominają sprecyzować, że finansowanie różnych przestępstw miało miejsce jeszcze przed uruchomieniem pierwszej kryptowaluty. Wcześniej odbywało się za pośrednictwem konwencjonalnych walut fiducjarnych. Kryptowaluta, ze względu na przejrzyste działanie oparte na blockchainie, nie jest odpowiednia dla przestępców, którzy chcą ukryć swoje ślady. Jednak w tym przypadku każda transakcja w blockchainie może być obserwowana przez każdego.
W ciągu ostatnich kilku lat najgłośniejszym incydentem w świecie kryptowalut był upadek giełdy FTX. Chociaż organom regulacyjnym udało się uniknąć podobnego losu Binance, szef Commodity Futures Trading Commission (CFTC), Rostin Banham, podkreślił wcześniej, że agencje nie są w stanie zapobiec upadkowi kolejnej dużej platformy kryptowalutowej.
Wspomniane przez Armstronga uprzedzenia o dużej popularności Bitcoina i innych coinów wśród przestępców i terrorystów nie znajdują również potwierdzenia w najnowszych ustaleniach dziennikarzy Reutersa.
Tron dla terrorystów
W niedawnej publikacji podkreślili oni, że sieć altcoinów Tron wyparła Bitcoina w rankingu popularności wśród grup terrorystycznych.
Izrael dokonał 87 przejęć kryptowalut z portfeli w sieci Tron w 2023 r. Stanowi to dwie trzecie całkowitej liczby takich incydentów od lipca 2021 r. 39 portfeli należało do Hezbollahu, podczas gdy kolejne 26 portfeli było powiązanych z Hamasem.
Informacje te zostały skomentowane przez Mrigankę Pattnaik, dyrektor generalną firmy analitycznej Merkle Science.
“Wcześniej mówiliśmy o Bitcoinie, a teraz nasze dane pokazują, że te organizacje terrorystyczne coraz bardziej faworyzują Tron.”
W odpowiedzi na ustalenia, rzecznik Tron, Heyward Wong, powiedział, że wszystkie technologie “teoretycznie mogą być wykorzystywane do wątpliwych działań”. Jednocześnie twórcy projektu nie kontrolują tych, którzy korzystają z sieci.
Najwyraźniej porozumienie między Binance a Departamentem Sprawiedliwości USA może naprawdę przynieść korzyści branży aktywów cyfrowych. Przynajmniej w najbliższej przyszłości organy regulacyjne nie powinny mieć żadnych roszczeń wobec czołowych przedstawicieli sektora. Zostali oni bowiem rozliczeni z dużą grzywną. Co więcej, Binance naprawiło już sytuację z weryfikacją tożsamości użytkowników, która była głównym problemem. Oznacza to, że zdecydowanie nie należy liczyć na podobne grzywny w najbliższej przyszłości.
Trusted
Wyjaśnienie
Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.
