Prezes NBP z dumą oznajmia, że bank przygotowuje się do zakupu kolejnych 100 ton złota. Dzieje się to w czasie, gdy coraz więcej prywatnych i publicznych instytucji finansowych porzuca szlachetny kruszec na rzecz Bitcoina. Czy polskie sny o potędze są skazane na porażkę?
NBP kupuje złoto
Jak donosi serwis bankier.pl Narodowy Bank Polski (NBP) zamierza zakupić dodatkowe 100 ton złota. Oznajmił to wczoraj prezes NBP Adam Glapiński, dodając, że szlachetny metal ma być przechowywany w Polsce. W wywiadzie dla tygodnika „Sieci” prezes NBP powiedział:
W tej chwili mamy 229 ton, z tego za mojej kadencji kupiono mniej więcej połowę. Sporo ściągnęliśmy do polskich skarbców. W ciągu kilku lat chcemy dokupić jeszcze co najmniej 100 ton i też trzymać je w Polsce. To ma znaczenie m.in. w postrzeganiu państwa, jego siły gospodarczej. A Polska już jest potęgą gospodarczą in statu nascendi, w trakcie powstawania.
Polska w rankingu krajów posiadających najwięcej złota znajduje się w trzeciej dziesiątce. W latach 2018-19 awansowała z czwartej dziesiątki, gdyż rezerwy złotego kruszcu zostały powiększone o 126 ton. Według szacunków i przy założeniu, że inne kraje nie będą zwiększać swoich rezerw, zakup kolejnych 100 ton złota dałby nam miejsce w pierwszej dwudziestce.
Kondycja złota a świat krypto
Aktualnie złoto wyceniane jest na 1730 USD za uncję. Od rekordu wszech czasów na poziomie 2075 USD, który został ustanowiony 7 sierpnia 2020 roku, cenny kruszec spadł o 16,5%. Pomimo trwającego od kilku miesięcy trendu spadkowego, powoli zaczynają się pojawiać krótkoterminowe sygnały odwrócenia. Nie są one jednak potwierdzone, a dzienny wykres złota niedawno ustanowił kolejny niższy dołek.
Zapowiedzi prezesa NBP w perspektywie dynamicznie rozwijającego się rynku kryptowalut wydają się być nieco dyskusyjne. Coraz więcej mówi się o bankach w różnych miejscach globu, które nie tylko oferują usługi kryptowalutowe swoim klientom, ale wręcz rozważają możliwość zakupu Bitcoina do swoich rezerw kapitałowych.
Zaledwie wczoraj BeInCrypto Polska donosiło, że we francuskim parlamencie pojawiła się petycja w sprawie zakupu i posiadania Bitcoina przez tamtejszy bank centralny. Zwolennicy tego posunięcia argumentują, że nieposiadanie głównej kryptowaluty może na przestrzeni 5-10 lat postawić Francję „w słabej pozycji finansowej”.
Bitcoin i sny o potędze
Spoglądając na długoterminowy wykres ceny złota do ceny Bitcoina trudno się nie zgodzić. Idea, że złoto może częściowo dzielić funkcję tradycyjnego store-of-value z Bitcoinem nasuwa się sama.
Miesięczny wykres XAU/BTC ukazuje jednoznaczny i nieustający trend spadkowy. Jeszcze pod koniec 2011 roku za uncję złota można było nabyć około 700 BTC. Dziesięć lat później już tylko 0,03 BTC.
Nawet w perspektywie średnioterminowej – w okresie ostatniego roku – widzimy, że złoto utraciło aż 92% swojej wartości względem Bitcoina. W trakcie koronawirusowego kryzysu w połowie marca za uncję złota można było nabyć prawie 0,4 BTC.
Prezes NBP wyraźnie postrzega złoto jako dowód rosnącej potęgi gospodarczej, którą jego zdaniem Polska ma wkrótce się stać. Co więcej, uważa on, że przechowywanie zwiększonych rezerw złota stanowi zabezpieczenie przed zagrożeniami niestabilności gospodarczej i niespodziewanego kryzysu.
Być może jednak odważny krok w stronę wyłaniającej się nowej klasy aktywów kryptograficznych, które posiadają duży potencjał długoterminowego wzrostu, byłoby czymś, co prawdziwie mogłoby pchnąć nadwiślański kraj w kierunku spełnionych snów o potędze.
Wyjaśnienie
Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.