Hayden Adams, założyciel zdecentralizowanej giełdy Uniswap, spalił 99,99 procent podaży mało znanego tokena o nazwie HayCoin. W przeliczeniu na dolary jest to około 650 miliardów dolarów, co oznacza, że decyzja ta była więcej niż poważna. Na Twitterze Adams stwierdził, że nie chce być właścicielem większości tokenów projektu, który uruchomił kilka lat temu. Dlaczego?
Jak wydawane są pieniądze w kryptowalutach?
Jeszcze przed wydaniem pierwszej wersji zdecentralizowanej giełdy Uniswap około pięć lat temu, Adams uruchomił HayCoin (HAY) w celach testowych. W tym czasie opłaty w sieci Etherium były tak niskie, że ekonomicznie akceptowalne było wykorzystanie głównej sieci kryptowaluty do transakcji testowych. Oto co twierdzi deweloper w tej sprawie:
“Po premierze Uniswap stworzyłem małą testową pulę płynności z niewielkim ułamkiem tokenów z ich całkowitej podaży, a resztę zatrzymałem w portfelu. Użyłem również HAY do przetestowania kontraktu migracyjnego z Uniswap v1 do v2.”
W tej chwili prowizje w sieci Ethereum są znacznie wyższe, mimo że w ostatnich miesiącach odnotowały zauważalny spadek w związku ze spadkiem liczby uczestników sieci. Dla przykładu, dziś, aby przeprowadzić szybką wymianę tokenów na Uniswap, trzeba zapłacić równowartość prawie 5 USD. W tym samym czasie wysłanie tokenów ERC20, takich jak USDT, będzie kosztować około 1,5 USD. Tak więc przy takich stawkach nie ma już sensu używać sieci głównej Eth jako miejsca testowego.
Wraz ze wzrostem popularności Uniswap i rozkwitem branży zdecentralizowanych finansów (DeFi), niektórzy użytkownicy zauważyli aktywność na adresie Adamsa i sami zaczęli kupować HAY. Mogli oni dokonywać transakcji tylko z niewielkim ułamkiem tokenów, które nie znajdowały się w portfelu Adamsa, ale nawet to wystarczyło do wygenerowania znacznego wolumenu obrotu.
Z czasem HAY stał się meme coinem. Aktywo zaczęło być handlowane częściej, a różnica była szczególnie zauważalna po sukcesie projektu Pepe, którego popularność przeciążała sieć Ethereum w maju 2023 roku.
W rezultacie wartość i kapitalizacja HAY wzrosła tak bardzo, że wszystkie tokeny w portfelu Adamsa zostały wycenione na około 650 miliardów dolarów.
Czy faktycznie przepadła tak duża kwota?
Należy zauważyć, że jest to ich “fałszywa” cena, tj. Adams nie byłby w stanie uzyskać takiej równowartości w dolarach, gdyby sprzedał wszystkie tokeny HAY. Gdy tylko Hayden spróbowałby sprzedać nawet niewielką część HAY, wartość tokena natychmiast spadłaby z powodu zbyt dużej podaży.
Cecha ta charakteryzuje aktywa niepłynne. Mówimy o monetach i tokenach, na które nie ma dużego popytu. Oznacza to, że nie mają one wymaganej liczby nabywców przy obecnej cenie, a sprzedawca musiałby obniżyć cenę przy kolejnych sprzedażach, aby pozbyć się dużej ilości aktywów. W przypadku HayCoin kurs wymiany mógł łatwo spaść do zera w ten sposób, ponieważ podaż kryptowaluty do dyspozycji Haydena była zbyt wysoka w porównaniu do całego rynku.
Słaba płynność nie jest jednak powodem, dla którego Adams zdecydował się spalić aktywa. Oto jak deweloper skomentował swoje działania:
“Ostatecznie nie czuję się komfortowo posiadając prawie całą podaż (około 99,99 procent) tokena, o którym ludzie dyskutują i spekulują. Postanowiłem więc spalić cały wolumen w moim portfelu, “wyceniony” na absurdalne 650 miliardów dolarów. Aby było jasne, nie będę brał udziału w przyszłości tokena, spaliłem wszystkie moje HAY i uważam spekulowanie na nim za głupie.”
W komentarzach do postu Adamsa wielu użytkowników zauważyło, że jest to niezwykle korzystne dla ceny HAY. Ale byli też tacy, którzy wyrazili zaniepokojenie działaniami założyciela Uniswap. Oto jeden z takich komentarzy.
“Spalanie tokenów podlega opodatkowaniu. Zakładając, że koszt aktywów wynosi zero, spalenie 650 miliardów dolarów tworzy długoterminowe zobowiązanie z tytułu zysków kapitałowych w wysokości 128 miliardów dolarów w oparciu o stawkę podatkową.”
Jest jednak mało prawdopodobne, aby to wydarzenie przyciągnęło uwagę inspektorów podatkowych – jak wspomniano powyżej, rzeczywista kapitalizacja tokenów na koncie Haydena jest znacznie niższa niż podana wartość. Ostatecznie więc wyświadczył on przysługę swoim subskrybentom – teraz mają oni większe szanse na zarobienie na wzroście ceny HAY. Cóż, sam deweloper raczej nie jest zainteresowany tym projektem.
Decyzja Haydena Adamsa okazała się jak najbardziej logiczna, biorąc pod uwagę jego główną działalność. Spalając token, pozbył się ewentualnych oskarżeń o manipulowanie wartością aktywa, a jednocześnie pogrzebał swoje powiązania z nim. Teraz deweloper będzie mógł więc dalej poświęcać się swojemu głównemu projektowi czyli zdecentralizowanej giełdzie Uniswap.
Co jeszcze słychać w Uniswap?
Zdecentralizowana giełda Uniswap w październiku wielokrotnie trafiała w nagłówi mediów. Po pierwsze Hayden Adams ogłosił wprowadzenie dodatkowej prowizji w wysokości 0,15% od wymiany monet, która trafi do pracowników organizacji Uniswap Labs. To z kolei pozwoli deweloperom otrzymać kapitał i sfinansować dalszy rozwój platformy.
Należy zauważyć, że prowizja dotyczy wyłącznie aplikacji internetowej i wymiany w portfelach mobilnych na smartfony. W związku z tym, jeśli chcesz zignorować tę innowację, możesz wchodzić w interakcje z agregatorami zdecentralizowanych platform, takich jak 1inch.
Jeden z deweloperów platformy zasugerował również wprowadzenie weryfikacji tożsamości dla użytkowników, co okazało się dziwną inicjatywą, biorąc pod uwagę zdecentralizowany charakter platformy. Chociaż perspektywy dodania weryfikacji użytkowników są nadal niewielkie.
Wyjaśnienie
Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.
