23 czerwca para z Rosji po raz pierwszy wzięła ślub w metaverse Decentraland. Byliśmy tam, a teraz opowiadamy, jak było.
Piękny letni wieczór: fioletowe niebo w jasnych gwiazdach, zielone przestrzenie, cicha i ciepła rzeka. A w centrum tego wszystkiego znajduje się młoda para przed ołtarzem. Całują się przy gromkich brawach gości. Wypijam lampkę szampana za nowożeńców…
I postanawiam zostawić ich samych z ich nowym szczęściem, klikając czerwony krzyżyk u góry ekranu.
Ślubny metaverse
Aleksy i Angelina postanowili wyjść poza schemat i zorganizować ślub w wirtualnym uniwersum. Uroczystość odbyła się 23 czerwca na serwerze “unicorn” metaversu Decentraland.
Dla Rosji był to pierwszy ślub tego formatu, natomiast w pozostałych częściach świata takie wydarzenia miały już miejsce. Pionierami byli Tracy i Dave Gagnon z Florydy, którzy w zeszłym roku świętowali swój ślub w wirtualnej rzeczywistości.
Więcej o tym, czym jest metaverse przeczytasz w specjalnym artykule BeInCrypto.
Ceremonię przygotowało studio Maff Metaverse Wedding, którego założycielem jest pan młody, Aleksy Pomykanow. Nowożeńcy zaprosili wszystkich na uroczystość, a uczestniczyć w niej można było na dwa sposoby: albo oglądając transmisję na YouTube, albo przybywając do samego metaverse,
“No cóż, czyż to nie jest pretekst, aby doświadczyć nowej rzeczywistości i jednocześnie uczestniczyć w weselu” – pomyślałam i skierowałam się do wyznaczonego serwera.
A następną rzeczą, którą wiedziałem, było już tworzenie mojego awatara. Przy okazji, oto i ja.
Jak się okazuje, najtrudniejszą częścią zanurzenia się w wirtualnym świecie jest wybór fajnych ciuchów dla swojej postaci. Wszystko inne wymaga nie więcej niż kilku kliknięć myszką: pobierasz aplikację lub logujesz się przez przeglądarkę, a jeśli chcesz, możesz połączyć portfel kryptowalutowy ze swoim kontem. Nie będziesz potrzebował żadnego specjalnego sprzętu, jak kask czy gogle wirtualnej rzeczywistości – możesz po prostu użyć słuchawek i mikrofonu. Tak naprawdę wszystko na stronie jest bardzo przejrzyste – wejdź i przekonaj się sam.
Metazapiski, wirtualne tańce i nie tylko
I oto jestem. Dla jasności, para młoda zamieściła wcześniej mapę okolicy na specjalnej stronie internetowej poświęconej temu wydarzeniu. No to chodźmy i zbadajmy tę lokalizację.
Pierwszą rzeczą, którą odkryłem było to. Tutaj można było otrzymać darmowy token NFT – wystarczyło mieć portfel kryptowalutowy połączony z profilem Decentraland.
Ale to wszystko nie jest takie proste – więcej quizów!
Test składał się z pytań. Ja odpowiedziałam poprawnie na trzy z nich, ale nie mogłam dostać zasłużonego tokena – nie miałem przy sobie portfela. Nie powtarzaj moich błędów i zadbaj o stworzenie własnego portfela kryptowalutowego przed wyjściem na wesele.
Następnie zobaczyłem tajemniczy namiot, w którym czaiły się trzy mętne muszle. Okazało się, że nowożeńcy nie zapomnieli o prezentach dla siebie – klikając na muszelki, gość mógł pogratulować nowożeńcom nie słowami, ale jedną z trzech walut do wyboru: fiat, kryptowalutą lub MANA (rodzimy token Decentraland).
A wesele śpiewało i tańczyło
Było około trzydziestu gości, wszyscy w jaskrawych i kolorowych kostiumach, z wymyślnymi fryzurami i ozdobami – mówię wam, tworzenie i przebieranie swoich awatarów to świetna zabawa! Nie było jednak głośno jak na zwykłym weselu: choć Decentraland pozwala na czat głosowy, goście woleli zapoznać się za pomocą wiadomości tekstowych.
Ale w ten sposób wyszło jeszcze lepiej – ścieżka dźwiękowa była zbyt fajna! W końcu gościem DJ na imprezie była znana wszystkim moskiewskim imprezowiczom Xenia Dukalis. I po co to całe gadanie, skoro można razem bawić się i tańczyć?
Socjofobiczni goście mogą spokojnie zapomnieć o jakiejkolwiek pogawędce – w rzeczywistości nowożeńcy przygotowali bankiet w najlepszych tradycjach weselnych. Odpowiem na najważniejsze pytanie: aby wypić wirtualnego szampana (nie zapomnijcie przekąsić metaowoców!), wystarczy kliknąć na niego.
Dziewczyna z fioletowymi włosami i facet z fioletową brodą.
Gdy impreza była w pełnym rozkwicie, skądś padło ogłoszenie: “Proszę zająć miejsca przy ołtarzu”.
Na serwerze pojawiła się w końcu para młoda – Aleksiej Pomykanow i Angelina Sviridova. A one świeciły. I to całkiem dosłownie. Zwłaszcza panna młoda – już niedługo zobaczycie jej cudowną, śnieżnobiałą suknię!
Goście towarzyszyli im gromkimi brawami – wystarczyło nacisnąć klawisze “B” i “5”, aby to zrobić. Ogólnie rzecz biorąc, prawie wszystkie akcje w metaverse są wykonywane w ten sam nieskomplikowany sposób – wystarczy wcisnąć “B” i różne cyfry. Gdyby Decentraland miał przycisk “uroń łzę szczęścia”, na pewno bym go nacisnęła.
Para Młoda zajęła miejsca przy ołtarzu, gdzie znajdował się również uroczy robot z logo studia MAFF. Tam oficjalnie ogłoszono ich mężem i żoną. Cóż, robot tylko się cieszył, podobnie jak my wszyscy.
Nadszedł czas na spamowanie “Hura!” na czacie!
Ceremonia ślubu w wirtualnym wszechświecie nie jest jeszcze prawnie ważna. Nadal więc musisz wziąć ślub w prawdziwym urzędzie stanu cywilnego. Jak to zrobili Aleksiej i Angelina pokazano nam w filmiku na ekranie przed ich wystąpieniem.
Gdy tylko formalna część uroczystości dobiegła końca, zabawa od razu ruszyła dalej: powrócił wspaniały DJ, a ekran zamienił się w strefę zdjęć z hashtagiem #MaffWedding, na tle którego każdy mógł jeszcze raz pogratulować młodym i zrobić sobie wspólne zdjęcie.
I na koniec jeszcze jedno selfie!
Podsumowanie
Szczerze mówiąc, na początku byłem nieco sceptyczny. Wirtualny ślub … Czy serwer online może zastąpić prawdziwą komunikację i prawdziwe emocje? Okazało się, że można!
Ten format ma oczywiste zalety. Chyba najważniejsze w dzisiejszych realiach: nie trzeba wyciskać z siebie tego dnia X, kiedy wszystkim będzie wygodnie się spotkać – czas i odległość przestają być przeszkodą, gdy spotkanie z przyjaciółmi dzieli zaledwie kilka kliknięć myszką. A poza tym to oszczędność: pomniejszona o wydatki na bankiety i pomniejszona o wydatki na stroje: można siedzieć w piżamie przed monitorem, najważniejsze to ubrać swojego awatara.
Są jednak pewne wady. Awatar tańczy, je, pije i bawi się w towarzystwie wspaniałych awatarów – a Ty siedzisz. Może w piżamie. Może sam. To mniej więcej taka sama frajda jak bieganie ze znajomymi po serwerze gry online. Dla zupełnego zanurzenia w święcie metaverse wciąż muszą zorganizować przyjęcie i bufet w domu.
Technologie rozszerzonej i wirtualnej rzeczywistości są wciąż na wczesnym etapie. Trudno powiedzieć, dokąd ta podróż nas zaprowadzi, ale już teraz ciekawie jest iść tą drogą i obserwować rozwój innowacji.
Ślub w metaverse nie przypomina prawdziwego ślubu. Nie zastępuje ani nie anuluje tradycyjnej uroczystości, ale raczej uzupełnia ją o nowe emocje i doświadczenia.
Wyjaśnienie
Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.