Zgodnie z najnowszą ankietą przeprowadzoną przez firmę Paxos, zaufanie do scentralizowanych gield krypto wciąż jest na wysokim poziomie. Nie mniej jak 89% ankietowanych wskazuje, że czuje się bezpiecznie podczas przechowywania wszystkich swoich cyfrowych aktywów na tego typu platformach.
Wyniki ankiety są co najmniej zaskakujące, biorąc pod uwagę odpływ środków, które zaliczyły scentralizowane giełdy po upadku FTX zarządzanej nieudolnie przez Sama Bankmana Frieda
Giełdy cieszą się wciąż dużym uznaniem
W 2022 roku według wielu analityków rynku skoncentrowanego na cyfrowych aktywach miało dojść do przetasowania na rynku giełd. Zaufanie do scentralizowanych platform jak na przykład Huobi czy Binance wystawione zostało na próbę. Wszystko za sprawą szeroko komentowanej afery, która ciągnie się po dziś dzień.
Mowa oczywiście o upadku giełdy FTX, która w nieudolny sposób zarządzana była przez młodego milionera, Sama Bankmana-Frieda. Badanie statystyczne przeprowadzone na ankietowanych ujawniło również inną ciekawą kwestię. Jedynie 56% osób świadomych sytuacji dotyczącej upadku giełdy FTX przyznaje, że nadal chce powiększyć swoje portfolio, inwestując w przyszłości na rynku kryptowalut.
Jednakże społeczność związana z branżą kryptowalut wydaje się być przekonana o pozytywnej przyszłości cyfrowych aktywów. 75% ankietowanych nie straciło wiary w kryptowaluty i wciąż wierzy w ich wzrost. Entuzjaści kryptowalut wyrażają również nadzieje, że w przyszłości zakupu kryptowalut można będzie dokonać bezpośrednio w banku, w którym posiadają swoje konta. Około 75% respondentów zakupiłoby cyfrowe aktywa, gdyby oferował je bank.
Porównując ten wskaźnik do roku poprzedniego, zaobserwować można wzrost o 12 punktów procentowych. Jednak do tej pory nie stworzono lub jest bardzo niewiele możliwości korzystania z usług kryptograficznych oferowanych przez tradycyjne banki, pomimo że popyt stale rośnie. Głównym tego powodem jest brak jasności co do przepisów w Stanach Zjednoczonych i Europie.
Nadchodzące regulacje
Stosunek regulatorów do branży kryptograficznej jest ostatnio wrogi. W Stanach Zjednoczonych Komisja Bezpieczeństwa i Giełd (SEC) prowadzi wojnę z branżą. Również w Europie Unia Europejska nie pała optymizmem do branży kryptowalut.
W zeszłym miesiącu Komisja Europejska wskazała, że chce jak najszybciej wprowadzić ramy legislacyjne. Podczas gdy Zachód nie chce nic wiedzieć o adopcji instytucjonalnej, sytuacja w Azji jest dużo bardziej przyjazna. Władze wydają się zachęcać do adopcji kryptowalut. Na przykład rząd w Hongkongu wyraził ambicję do bycia centrum kryptowalut. Hongkong wdraża nowe przepisy, aby zwabić firmy kryptograficzne z regionu do miasta-państwa.
Wczorajszego dnia głośno zrobiło się o platformie KuCoin, która pozwana została przez prokuratora generalnego Nowego Jorku. Letitia James złożyła pozew przeciwko platformie w związku z brakiem zarejestrowanych papierów wartościowych i towarów. Scharakteryzowała ona w ten sposób właśnie cyfrowe aktywa, w tym np. Ethereum. Prokurator w kilku słowach skomentowała swój pozew:
“Dzisiejsze działanie jest najnowszym w naszych wysiłkach, aby powstrzymać szemrane firmy kryptowalutowe i wprowadzić porządek w branży. Wszyscy nowojorczycy i wszystkie firmy działające w Nowym Jorku muszą przestrzegać praw i przepisów naszego stanu. KuCoin działał w Nowym Jorku bez rejestracji i dlatego podejmujemy zdecydowane działania, aby pociągnąć ich do odpowiedzialności i chronić inwestorów.”
Wyjaśnienie
Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.
