Gary Wang, współzałożyciel FTX i były dyrektor ds. technologii upadłej giełdy, ujawnił szczegóły specjalnych przywilejów, jakie nieistniejąca już firma przyznała siostrzanej spółce Alameda Research.
Wpis z 6 października na X (dawniej Twitter) autorstwa Inner City Press szczegółowo opisywał postępowanie sądowe obejmujące zeznania Wanga, w których ujawnia przywileje Alameda.
Specjalne przywileje Alameda
Zgodnie z zeznaniami Wanga, Alameda cieszyła się specjalnymi przywilejami na nieistniejącej już giełdzie kryptowalut, umożliwiając jej szybszy handel i przekraczanie salda.
Wang ujawnił, że on i główny inżynier, Nishad Singh, wprowadzili unikalny kod. Kod ten umożliwił Alamedzie utrzymanie ujemnego salda zaraz po uruchomieniu FTX.
Co więcej, firma stowarzyszona mogła wypłacać środki, nawet jeśli ich konta wykazywały zerowe saldo. Dzięki rozbudowanej linii kredytowej.
Z kolei zwykli klienci posiadali linie kredytowe do 1 miliona dolarów. To daleko od miliardowego limitu, z którego korzystała Alameda. Co ważne, funkcja “zezwalaj na ujemne saldo” była dostępna wyłącznie dla Alamedy.
Były CTO wyjaśnił, że przywileje te zostały rozszerzone na Alameda ze względu na jej kluczową rolę jako animatora rynku FTX. Według Wanga likwidacja ogromnej pozycji Alamedy mogłaby spowodować uszkodzenie platformy.
SBF kłamał na temat kondycji finansowej FTX
Wang ujawnił ponadto, że Sam Bankman-Fried skłamał w tweecie, że FTX jest “w porządku”, mimo że wiedział, że firma stoi w obliczu dziury o wartości 8 miliardów dolarów.
Według Wanga, kilka twierdzeń SBF na temat kondycji finansowej upadłej firmy było dalekich od rzeczywistości. Powiedział on:
“FTX nie było w porządku. Aktywa nie były w porządku, ponieważ FTX nie miał wystarczających środków na wypłaty dla klientów”.
Zeznania Wanga wykazały ponadto, że Alameda mógł wypłacić środki klientów giełdy. Według prokuratorów SBF wykorzystał te wypłaty do sfinansowania zakupów nieruchomości, darowizn politycznych, chwytów marketingowych i innych.
Rewelacje Wanga są częścią jego zeznań w toczącym się procesie SBF w sądzie w Nowym Jorku. Były CTO przyznał się już do winy w związku z zarzutami postawionymi mu po upadku giełdy.
Z drugiej strony SBF utrzymywał, że jest niewinny. SBF stoi przed siedmioma zarzutami oszustwa, w tym oszustwa bankowego, spisku w celu popełnienia oszustwa bankowego, spisku w celu popełnienia oszustwa towarowego, spisku w celu popełnienia oszustwa związanego z papierami wartościowymi itp.
Wyjaśnienie
Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.